Truskawki choroby i szkodniki
Re: co to za choroba truskawki
Odgrzeję kotleta.
Rok później mam problem identyczny (tu obrazek zeszłoroczny, nadal aktualny).
Jak tylko przyszła wiosna i truskawki zdołały odrosnąć od ziemi, to zaraz liście zaczęły brązowieć. Krótko przed zbiorem owoców padało przez tydzień i po tym diabli wzięli cały interes - wszystkie krzaczki praktycznie pousychały. A i tak były mizerne.
Teraz w zasadzie wszystko jest do zaorania. Jest pomysł, by kupić sadzonki innej odmiany. Ale jakiej? W chałupie większość obstaje za odmianą na przetwórstwo w stylu Sengany, nie chcą deserowych. Pytanie, czy istnieje jakaś tego typu odmiana, odporniejsza od Sengany na takie atrakcje? Sąsiedzi mają deserowe truskawki i krzaki solidne rosną, czasem tylko trochę liści zbrązowieje, ale nie ma takiego pogromu, jak u mnie.
Jakie środki zapobiegawcze można podjąć z nowymi sadzonkami? Pamiętam, że parę lat temu kupując Senganę, moczyliśmy je w roztworze Topsinu przed posadzeniem, ale wiele to nie dało. Miejsce było po starych truskawkach. Innego miejsca zbytnio nie mam, chyba że po ziemniakach, a to pewnie też źle.
Rok później mam problem identyczny (tu obrazek zeszłoroczny, nadal aktualny).
Jak tylko przyszła wiosna i truskawki zdołały odrosnąć od ziemi, to zaraz liście zaczęły brązowieć. Krótko przed zbiorem owoców padało przez tydzień i po tym diabli wzięli cały interes - wszystkie krzaczki praktycznie pousychały. A i tak były mizerne.
Teraz w zasadzie wszystko jest do zaorania. Jest pomysł, by kupić sadzonki innej odmiany. Ale jakiej? W chałupie większość obstaje za odmianą na przetwórstwo w stylu Sengany, nie chcą deserowych. Pytanie, czy istnieje jakaś tego typu odmiana, odporniejsza od Sengany na takie atrakcje? Sąsiedzi mają deserowe truskawki i krzaki solidne rosną, czasem tylko trochę liści zbrązowieje, ale nie ma takiego pogromu, jak u mnie.
Jakie środki zapobiegawcze można podjąć z nowymi sadzonkami? Pamiętam, że parę lat temu kupując Senganę, moczyliśmy je w roztworze Topsinu przed posadzeniem, ale wiele to nie dało. Miejsce było po starych truskawkach. Innego miejsca zbytnio nie mam, chyba że po ziemniakach, a to pewnie też źle.
'u' to tak specjalnie.
Truskawki KENT
Witam
Około miesiąca temu zasadziłem truskawki odmiany KENT
Niestety od jakiegoś czasu wszystkie pomału obumierają
Niektóre w ogóle nie podrosły, inne znowu lekko ale zaczynają się całe robić brązowe
Podlewane raczej systematycznie, technika sadzenia raczej też ok, były pryskane chemia
Poniżej wykonałem zdjęcia po wyjęciu sadzonek
http://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/73236d486265d56e
http://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/b536e0a3fe1fb5c1
http://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/5e221a036b6f013f
Około miesiąca temu zasadziłem truskawki odmiany KENT
Niestety od jakiegoś czasu wszystkie pomału obumierają
Niektóre w ogóle nie podrosły, inne znowu lekko ale zaczynają się całe robić brązowe
Podlewane raczej systematycznie, technika sadzenia raczej też ok, były pryskane chemia
Poniżej wykonałem zdjęcia po wyjęciu sadzonek
http://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/73236d486265d56e
http://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/b536e0a3fe1fb5c1
http://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/5e221a036b6f013f
Re: Truskawki KENT
A mi to wygląda na http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=2236 cholerestwo trudne do wyleczenia.
- NOWY 83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1220
- Od: 11 lis 2014, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj.-pom.
Re: Truskawki KENT
Nie jestem w truskawkach dobry , czy przypadkiem nie za mokro mają ?
Re: Truskawki KENT
Dziś podjade na działkę i sprawdze jeszcze raz korzenie pod kierunkiem grzyba ale z tego co pamietam to raczej korzenie są zdrowe
Podlewać są podlewane średnio co dwa dni...
Podlewać są podlewane średnio co dwa dni...
- NOWY 83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1220
- Od: 11 lis 2014, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj.-pom.
Re: Truskawki KENT
Jeśli zdjęcia sadzonek po wyrwaniu z ziemi to rosną jak lilie wodne , a grzyb lubi takie mokradła a i korzenie się duszą , wskazana abstynencja wodnowężowa .
Re: Truskawki - choroby
teraz to raczej są wszystkie do wyrwania. Będe sadził inna odmiane
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 31 maja 2015, o 23:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Truskawki - choroby
witam, nie wiem czy w dobrym miejscu zadaję pytanie, ale spróbuję, mam problem z truskawkami. Zostały posadzone jesienią, przyjęły się, zaczęły pięknie rosnąć aż tu pewnego dnia zauważyliśmy, że jedna z sadzonek zaczęła padać, pomyśleliśmy że może się podniesie ale tak się nie stało, wczoraj zauważyliśmy że pada następna. Mam posadzone dwie odmiany i z każdej padła jedna, przyglądałam się korzeniom nic tam nie zauważyłam, żadnego szkodnika w ziemi też nie, podlewane są codziennie bądź co drugi dzień w zależności od pogody.
zamieszczam na dole zdjęcia, może ktoś coś zauważy czego ja nie widzę i coś podpowie, jaka może być przyczyna i co zrobić żeby nie padły następne. proszę o pomoc.
nie wiem jeszcze za wiele i proszę o poradę odnośnie rozłogów truskawek, czy je obcinać, w którym miejscu odciąć i jak ewentualnie pozyskać sadzonkę?
zamieszczam na dole zdjęcia, może ktoś coś zauważy czego ja nie widzę i coś podpowie, jaka może być przyczyna i co zrobić żeby nie padły następne. proszę o pomoc.
nie wiem jeszcze za wiele i proszę o poradę odnośnie rozłogów truskawek, czy je obcinać, w którym miejscu odciąć i jak ewentualnie pozyskać sadzonkę?
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 31 maja 2015, o 23:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
truskawkowy problem
witam wszystkich serdecznie, proszę o pomoc ponieważ mam problem z truskawkami.
Truskawki zaczęły pięknie rosnąć, pojawiły się kwiatki aż tu pewnego dnia zauważyliśmy, że jedna z sadzonek zaczęła padać, pomyśleliśmy że może się podniesie ale tak się nie stało, wczoraj zauważyliśmy że pada następna. Mam posadzone dwie odmiany i z każdej padła jedna, przyglądałam się korzeniom nic tam nie zauważyłam, żadnego szkodnika w ziemi też nie, podlewane są codziennie bądź co drugi dzień w zależności od pogody. Nadmienię, że posadziłam je na agro włókninie (być może ma to jakieś znaczenie)
Zamieszczam na dole zdjęcia, może ktoś coś zauważy czego ja nie widzę i coś podpowie, jaka może być przyczyna i co zrobić żeby nie padły następne. proszę o pomoc.
Niestety zaczynam dopiero swoją przygodę z ogródkiem i jeszcze nie wiele wiem, więc proszę o poradę odnośnie rozłogów truskawek, czy je obcinać (znaczy wiem że trzeba ale nie wiem jak), w którym miejscu je odciąć i jak pozyskać sadzonkę?
Truskawki zaczęły pięknie rosnąć, pojawiły się kwiatki aż tu pewnego dnia zauważyliśmy, że jedna z sadzonek zaczęła padać, pomyśleliśmy że może się podniesie ale tak się nie stało, wczoraj zauważyliśmy że pada następna. Mam posadzone dwie odmiany i z każdej padła jedna, przyglądałam się korzeniom nic tam nie zauważyłam, żadnego szkodnika w ziemi też nie, podlewane są codziennie bądź co drugi dzień w zależności od pogody. Nadmienię, że posadziłam je na agro włókninie (być może ma to jakieś znaczenie)
Zamieszczam na dole zdjęcia, może ktoś coś zauważy czego ja nie widzę i coś podpowie, jaka może być przyczyna i co zrobić żeby nie padły następne. proszę o pomoc.
Niestety zaczynam dopiero swoją przygodę z ogródkiem i jeszcze nie wiele wiem, więc proszę o poradę odnośnie rozłogów truskawek, czy je obcinać (znaczy wiem że trzeba ale nie wiem jak), w którym miejscu je odciąć i jak pozyskać sadzonkę?
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1641
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: truskawkowy problem
Mogło je trochę za bardzo przypiec na czarnej agrowłókninie. Ja rozłogi obcinam nożycami do trawy, zanim jeszcze zdążą się ukorzenić w ziemi. Odległość nie ma znaczenia, lepiej dalej, żeby nie uszkodzić nożycami krzewu. Jeśli chcesz pozyskać sadzonki, to wykop płytki dołek, wsadź w niego koniec rozłogu z liśćmi i przygnij kamieniem od strony łączącej rozłogę z rośliną mateczną. Nie przecinaj. Zrobisz to dopiero, gdy sadzonka się ukorzeni i podrośnie. Na miejsce stałe przesadź w sierpniu.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 31 maja 2015, o 23:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: truskawkowy problem
może i mogły się przypiec, ale tak jakoś dziwnie pojedynczo... no ale może rzeczywiście...dlatego szczerze mówiąc zastanawiam się czy nie usunąć tej agro włókniny. chciałabym pozyskać sadzonki ale przez agro włókninę nie mam za bardzo możliwości zrobić ich w taki sposób " wykop płytki dołek, wsadź w niego koniec rozłogu z liśćmi i przygnij kamieniem od strony łączącej rozłogę z rośliną mateczną" gdyż przeszkodą będzie agro włók. a czy pozyskałabym sadzonki, gdybym odcięła rozłogi (niektóre maj a już liście) i włożyła je do doniczek?
-
- 200p
- Posty: 390
- Od: 25 mar 2016, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: truskawkowy problem
Zobacz czy nie ma w pobliżu mrówek- też tak kiedyś miałam
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 31 maja 2015, o 23:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: truskawkowy problem
mrówek to w tym roku na działce jest sporo