Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -

[Erazm]

Co to może być za szkodnik.
Robi w ziemi otwory, korytarze 2 - 3 cm pod ziemią w części warzywnej i na trawniku, niektóre korytarze od otworu idą pod katem na głębokość nawet 50 cm, brak kopców, nie reaguje na szmaty z ropą, pułapki zatrzaskowe, odstraszacze, wysypaną truciznę. Odstraszacz, który wsadziłem w jego norę "anty-kreta" na dwa akumulatorki 1,2V o ciągłym sygnale wypchnął z korytarza. Szkodnik działa u sąsiada obok. Podejrzewałem nornicę ale nie zjada specjalnej trucizny na te szkodniki.

To był jednak kret i to dość duży. Udało mi się upolować go.

[Erazm]

O 18,00 pokazał się nowy.

[NOWY 83]

Ja testuję nowatorski sposób 100% naturalny , a więc kupujesz (lub pędzisz we własnym zakresie ) 200-300 ml. wódki o stężeniu 38-40 % alkoholu , kupujesz jedną przyprawę chili lub pieprz cayenne . Do półlitrowej butelki wlewasz alkohol dosypujesz przyprawę i czekasz kilka godzin kilka razy potrząsasz i masz koncentrat. Do litra wody dodajesz 20 ml. koncentratu mieszasz i po kieliszku wlewasz w korytarz kreta na początku i na końcu w sumie gdzie nie chcesz intruza .
U mnie po zaaplikowaniu roztworu kret nie wrócił w to miejsce (jeszcze) . Jeśli to wypróbujesz napisz proszę o efektach .

[Erazm]

O 18,00 pokazał się nowy.

Upolowany.

[NOWY 83]

Erazm , uparłeś się na wspaniałe zwierzątka , jak je łapiesz ?Czekasz i szpadlem ?

[Norbitka]

O 18,00 pokazał się nowy.

Upolowany.

Ja też upolowałam wczoraj. Trzeciego . Dzisiaj z braku czasu bez dokumentacji foto, ale foto jest ;)

[Erazm]

Erazm , uparłeś się na wspaniałe zwierzątka , jak je łapiesz ?Czekasz i szpadlem ?

Złapałem go żywego - mam specjalną rurkę. Wywiozłem i puściłem z dala od działek. Skąd te oskarżenia.

[kaLo]

NOWY 83 owszem są wspaniałe ale tylko wtedy jak robią robotę sąsiadowi, którego nie miałeś za co polubić .

[NOWY 83]

Ja właśnie o tych u sąsiada że są wspaniałe jak pięknie ryją , wytrwałe zwierzaki. Kret to taka jeszcze nie świnka morska ale już nie chomik .

[Keyti_m]

Dzień dobry,
Poratujcie mnie proszę. W ubiegłym roku i w tym także chodzi coś po ogrodzie, nie widzę szkód ale za to pozostawia odchody. Po1 nocy pół ogrodu jest w dochodach a mały wnuczek chodzi i boję się żeby choroby odzwierzecej nie złapać. Kiedy beton przy garażu wyleje płynem do odstraszania kun, jakiś czas jest spokój. Czy ktoś ma jakiś pomysł co to może być i jak skutecznie odstraszyć lokatora?
Zapewne jest to małe zwierzę bo chodziło przy miecie a gałązki połamane nie były.

[kaLo]

To nie odchody tylko algi . Jest o nich w wątku viewtopic.php?f=17&t=16988&hilit=algi&start=84
Nie wystraszysz ich bo się niczego nie boją .

[Erazm]

U mnie i sąsiada pokazał się trzeci krecik w tym miesiącu. U sąsiada zrył trawnik, zniszczył wysiewy rzodkiewki i częściowo fasoli. Do mnie wszedł tylko na 50 cm w kierunku kompostownika.

[kaLo]

Oj, jakie to przykre! Pewnie bardzo zazdrościsz sąsiadowi i z tego powodu taka niechęć?:lol: .