Dereń: choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie

[kaLo]

Dereń to wyjątkowo odporna na cięcie roślina(foto 1).Dereń ok.10 letni u znajomych i jego młoda siewka (rosną szeroko-foto 2 i 3).Ten obcięty to u mnie bo co roku strasznie choruje i inne od niego łapią zarazę ale w o wiele mniejszym stopniu {foto 4)

[grapes]

Niestety mam cos podobnego jak na ostatnim zdjęciu na moim dereniu. Próbowałeś może oprysk mlekiem? Podobno jest skuteczny na choroby grzybowe, wirusowe a nawet mszyce. Tylko zdaje się nie może być to mleko pasteryzowane najlepiej prosto od krowy w rozcieńczeniu z wodą.,

Ja chyba u siebie spróbuję tylko może być problem z mlekiem. Czytałem ze też może być serwatka.

[kaLo]

słyszałem o mleku ale podobno ma być tłuste i rozceńczone wodą.Niestety po gradobiciu dwa tygodnie temu na owocach pojawiły się nekrozy,nie widać robaczków więc musi to być grzyb.Podobno Gwarant 500 jest na to dobry.

[Joki]

Witam ponownie.

U mnie udało się powstrzymać postępy choroby. Poczytałem trochę z tego linku od kaLo (dzięki).
Opryskałem naprzemiennie chlorotanoilem i propikonazolem, bo trudno jednoznacznie zweryfikować, który to grzyb.
Na razie sytuacja się ustabilizowała. Czernienie liści nie postępuje. Przede mną jeszcze dwa opryski.
Zastanawiam się czy nie jest jeszcze za późno aby wzmocnić trochę drzewka saletrą wapniową? Grunt mam wyjątkowo marny i raczej kwaśny. W ub. roku zacząłem trochę podsypywać wszystkim co ma wapno w składzie ale to się powoli rozpuszcza...
Pozdrawiam.

[grapes]

Ja mogę powiedzieć że uporałem się z tymi czarnymi plamami na liściach. Najprawdopodobniej przyczyną było za kwaśne podłoże. Lekarstwem zwykłe skorupki jajek które dodałem do ziemi w okół rośliny w zeszłym roku. W tym roku po plamach nie ma już śladu. nie stosowałem żadnych innych czarów czy preparatów

[Joki]

Też skłaniam się ku wersji z kwaśną glebą. U mnie jest bardzo kwaśna. Pod jedno drzewko od roku wysypuje pokruszone skorupki. Jest tam już ich gruba warstwa i tamto drzewko nie choruje.
Drugie, pod, które nic nie wysypuję mimo stosowania wyszukanych preparatów choruje bez zmian.
Idę po wapno...
Pozdrawiam.

[lenek208]

Proszę o pomoc w diagnozie i leczeniu mojego derenia.

[kaLo]

Poszukaj w wątku 'Dereń jadalny-co mu jest?' w 2013,podawałem tam środki do opryskiwań.To grzybek.

[Tomek_Os]

Oho, dobrze że zajrzałem. Ta sama sytuacja u mnie. Po zastosowaniu OW (octan wapnia - wątki w dziale warzywniczym) nowe liście bez oznak choroby wyrastają. Ale sprawdzę dzisiaj kwaśność gleby. Mam saletrę wapniową, mogę ją zastosować u progu lata?

[Joki]

Oho, dobrze że zajrzałem. Ta sama sytuacja u mnie. Po zastosowaniu OW (octan wapnia - wątki w dziale warzywniczym) nowe liście bez oznak choroby wyrastają...

Po oprysku czy podlaniu?

[Tomek_Os]

Po oprysku. Ale ostrzegam że jest to preparat doświadczalny, właśnie testowany, głównie na pomidorach. Ja zaryzykowałem i kilka razy opryskałem derenia jadalnego i negatywnych efektów nie widzę, za to zatrzymanie choroby i owszem.

[dluto]

okazuje się, że problem jest poważny. Kupiłam rok temu sadzonki w szkółce w Milanówku bo tylko tą znalazłam szukając odmian. Za 2 z przesyłką zapłaciłam 150 ale odżałowałam bo myślałam, że będą wole od chorób i faktycznie odmianowe. Niestety zaatakowało je to samo paskudztwo. Widocznie producent nie dba o zdrowotność. Wypróbuję polecane przez Was środki, zobaczymy.
pozdrawiam

[Joki]

Obawiam się, że producent nie ma nic do rzeczy.
Posypałem obficie wapnem drugie, duże drzewko. Po miesiącu wygląd jak nowe. Świeże liście są bez objawów choroby. Nie opryskuję niczym od tamtej pory.
Wszystko wskazuje na o, że to zbyt kwaśna gleba.
Pozdrawiam.