Ja obecnie od kilku dni nie podlewam wcale, tyle co z nieba ..a jest tego sporo, nawet teraz pada
. Dziś zauważyłam że dzieje się podobnie z mniejszą hortensją rosnącą zupełnie w innym miejscu ale także w słońcu. Karo..czy to czasem nie od słońca choć dziś słońca zero. Zalanie
, trudno powiedzieć, póki co woda wsiąka...u mnie piachy. Tak czy siak czy mogę coś zrobić aby następnej hortensji nie stracić
Jeszcze jedno pytanie, czy dość duże hortensje można jeszcze przesadzić, rozmyślam czy słońce nie jest przyczyną, choć liści przypalonych nie ma..ot i sama już nic nie wiem
. Dwa lata temu padła mi jedna dość duża hortensja bukietowa. Obecnie obawiam się o następną, ma takie same objawy co ta której już nie ma. Rośnie w słońcu,nawożona ..nawóz do hortensji. Wody ma dość zwłaszcza przy obecnej deszczowej pogodzie, Żadnych szkodników nie zauważyłam a jednak liście oklapłe, wygląda jak obwiędła 
