Kret nie jest naszym wrogiem

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
donia113
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 6 lut 2010, o 18:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Kret nie jest naszym wrogiem

Post »

witam czy u was już też grasują te małe paskudy?
zryły mi część trawnika. co chwilę pojawiają się nowe kopczyki.
czekam, aż zacznie wschodzić mój patent na te małe, słodkie maluszki.
Fallenangelv
---
Posty: 1821
Od: 5 sty 2009, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: A u mnie znowu kret

Post »

Żeby Ciebie pocieszyć powiem,że też mam .Trawnika jak trawnik ale tam gdzie rośnie bluszcz i świerki :twisted: .Trudno ja się jakoś przyzwyczaiłem.Rozmarznie to wszystko-taczka.łopata i żelazne grabie.
Ps:jaki masz patent?Z kretem wielu podjęło walkę i przegrało...........
donia113
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 6 lut 2010, o 18:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: A u mnie znowu kret

Post »

Kiedyś od bardzo starszej pani :) dostałam nasiona pewnej czerwonej rośliny.
Jej nasiona są całkowicie odporne na mróz, zimują w gruncie.
Roślina ma czerwoną łodygę, liście i nasiona. Na dobrej glebie - choć nie jest wymagająca - rośnie nawet do 2,5m. Rozsiewa się sama, a na 1 roślinie nasion jest mnóstwo - setki.

Nie mam zielonego pojęcia jak się nazywa, kiedyś intensywnie szukałam co to za roślina, ale nie znalazłam.
Ale najważniejsze, że odstrasza skutecznie krety. Roślinki jak mają po ok. 30 cm, to krety znikają. Aż do późnej jesieni mam spokój. Zawsze zostawiam sobie jedną roślinę do większych mrozów, dopiero potem wyrywam.
Skuteczność jej potwierdziło wielu moich znajomych i krewnych.
mirzan
---
Posty: 4279
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: A u mnie znowu kret

Post »

Prawdopodobnie jest to rącznik.Pomaga, jak...jak może pomóc,kiedy rośnie w jednym
końcu ogrodu,a szkody są w drugi, końcu.
donia113
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 6 lut 2010, o 18:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: A u mnie znowu kret

Post »

mirzan pisze:Prawdopodobnie jest to rącznik.Pomaga, jak...jak może pomóc,kiedy rośnie w jednym
końcu ogrodu,a szkody są w drugi, końcu.
Nie, to nie jest rącznik. Ma w ogóle inne liście i nie ma takich owoców jak rącznik. Nasiona zebrane są w a`la wiechy.
Dlatego mam taki problem ze znalezieniem nazwy. Zawsze mam ze 3-4 rośliny w różnych częściach ogrodu.
OLAmari
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 349
Od: 27 sie 2006, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: A u mnie znowu kret

Post »

donia113
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 6 lut 2010, o 18:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: A u mnie znowu kret

Post »

Wreszcie!!!!!
To jest dokładnie to. Bardzo dziękuję.
Nie wiem na czym polega fenomen tej rośliny, ale podejrzewam, że chyba chodzi o zapach jaki wydziela. Choć ja tam nic nie czuje.
A i zapomniałam dodać, że nornica też się wyniosła,a walczyliśmy z nią dwa lata.

Muszę też nieśmiało zauważyć, że strasznie bidne te roślinki na zdjęciach. Moje rosną okropnie bujne i potężne, ale jak pewnie już wcześniej zauważyłam zależy to od podłoża.


Bardzo proszę używaj opcji "edytuj" i nie pisz postów jeden pod drugim. Dziękuję :D - aniawoj
tomgroch
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 364
Od: 11 lut 2009, o 14:00
Lokalizacja: Radków
Kontakt:

Re: A u mnie znowu kret

Post »

:shock:
Łoboda na krety ? Ładna bajka :)
Krety się wiosną na ogół wynoszą (albo schodzą do "kanałów") i dają spokój do późnej jesieni, bo po prostu mają taki zwyczaj. U mnie zawsze kretówki są od października do marca, a latem mam spokój. Żadnych odstraszaczy czy innych metod nie używam. Kretówek z trawnika wiosną nie wywożę, tylko rozgrabiam, bo szkoda tak dobrej ziemi.
Nie istnieją rośliny odstraszające krety i nornice - niestety :(
Zresztą nornice potrafią zjeść nawet ciemierniki, które są trujące. No chyba, że moje nornice to narkomani ? :;230
Tomek
Awatar użytkownika
muminek
200p
200p
Posty: 462
Od: 26 mar 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: A u mnie znowu kret

Post »

Tomku, ja używałam gnojówki z czarnego bzu,żeby odstraszyć krety.Przy regularnym stosowaniu,krety uciekały :)
Awatar użytkownika
markonix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2608
Od: 16 mar 2009, o 16:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: niedaleko Niepołomic

Re: A u mnie znowu kret

Post »

donia113 pisze:witam czy u was już też grasują te małe paskudy?
Moje jeszcze nie zakończyły prac z zeszłego roku :;230 sądząc po ilości kopców mogę sądzić że chyba mają chorobę wściekłych krów ( a może kretów....) ;:87
donia113
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 6 lut 2010, o 18:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: A u mnie znowu kret

Post »

tomgroch pisze::shock:
Łoboda na krety ? Ładna bajka :)
Dla ciebie może bajka, ja wypróbowałam.
U nas krety ryją średnio nawet do połowy czerwca, zależy od pogody. U sąsiadki dwa lata temu zryły cały ogród w lipcu, więc nie ma reguły.
Szukałam na temat łobody na necie, nic nie ma, a fakt wyprowadzki kretów potwierdzam nie tylko ja.
Co do nornic - są dobre trutki, niestety jedne gadzinki się nabierają inne nie.
My 3 wytruliśmy, reszta się wyniosła.
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6530
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: A u mnie znowu kret

Post »

U nas krety ożywiły się i zaczęły wyłazić na powierzchnię zanim jeszcze ziemia obeschła, co widać po dziwnym kształcie kopców, a właściwie niekształtnych i mokrych bulw ziemi wypchniętych z korytarzy. Zadziwiło mnie to, że ryją w ziemi tak mokrej, że powinny się w niej utopić :shock: Np. taki prawie kopiec powstał tam, gdzie stoi wiosenna kałuża :shock: W suchszych miejscach ogrodu kopce są normalne, kształtne i nie rozlewają się na boki :wink: Kiedy będzie cieplej i grudy mokrej ziemi trochę obeschną, rozgrabię je pracowicie, co pewnie zajmie mi z tydzień, bo sporo tego :twisted:

Pocieszam się, że jeśli np. przy jabłonce są dwa kopce, to znaczy, że kret wyłapie jakieś robale (pędraki?) tam zimujące, że nornica się też tam nie pojawi i jabłonka będzie się miała lepiej, bo ani robale, ani myszowate nie zeżrą jej korzonków. A więc z kretami nie walczę, bo one mi bardziej pomagają, niż szkodzą.
No i to one są tam u siebie, a ja u nich w gościach :lol:
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
mirzan
---
Posty: 4279
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: A u mnie znowu kret

Post »

Nalewka pisze: Pocieszam się, że jeśli np. przy jabłonce są dwa kopce, to znaczy, że kret wyłapie jakieś robale (pędraki?) tam zimujące, że nornica się też tam nie pojawi i jabłonka będzie się miała lepiej, bo ani robale, ani myszowate nie zeżrą jej korzonków. A więc z kretami nie walczę, bo one mi bardziej pomagają, niż szkodzą.
No i to one są tam u siebie, a ja u nich w gościach :lol:
Nie bądź taka pewna swoich obserwacji.Krety robią drogę dla karczowników do Twojej
jabłonki.Nornikowate żyją w tych samych tunelach co krety.Kret kopie,gryzoń żre.
Kiedyś w krecich tunelach złapałem jednego kreta i osiem potworów z mordą jak nutria
i szczurzym ogonem,to chyba karczowniki.Same kopce to tylko bałagan,szkody robią
sublokatorzy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”