Drutowce
Re: Drutowce
Jakiś miesiąc temu był jeszcze problem z dostaniem Dursbanu w hurtowniach, w tej chwili niema już problemu, niema ograniczeń, nie jest wycofany. Bez problemu jest dostępny i w sklepach i w hurtowniach. Najmniejsze opakowania to 1L.
- bratciszek
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 35
- Od: 3 cze 2007, o 19:54
DRUTOWCE
Mam problem z drutowcami Na jesień poradzono i posypać wapnem lecz kiedy śnieg stopniał i zacząłem ruszać w ziemi to okazało się że w pozostałościach nie wykopanych warzyw jest ich mnóstwo .Kiedyś bł granulat na te robaczki lecz został wycofany Można kupić do rozpuszczania ale taka torebeczka wystarcza na jedną grządkę Proszę o pomoc w walce z tymi robaczkami Może ma ktoś doświadczenie w walce z nimi!!POZDRAWIAM
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15082
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: DRUTOWCE
To zależy na jakiej powierzchni chcesz walczyć z tym robactwem? Jeżeli kilka grządek, to spróbuj powsadzać w ziemię co kilkadziesiąt cm połówki ziemniaka rozkrojonym do dołu. Drutowce bardzo je lubią. Jak powłażą, to ziemniaki wyrzucisz. Poza tym między warzywami sadzi się kilka sałat, które też służą jako wabiki.
- anistach
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 2 maja 2010, o 20:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska
coś zjada korzenie sałaty
proszę o pomoc!!!
posadziłam sałatę strzępiastą i masłową, po kilku dniach wyciągam zwiędnięte bez korzeni.
Zaobserwowałam jakieś żółte pędraki około centymetrowej długości, trudno je rozgnieść (twarde).
które szybko w bijają się w ziemie jak podniosę sałatę do góry
Qrcze aż mi włosy staja na głowie jak to widzę i tracę apetyt na tą sałatę.
proszę o poradę jak to się pozbyć, najlepiej naturalnym sposobem, bo nie jestem zwolennikiem chemii!!!
posadziłam sałatę strzępiastą i masłową, po kilku dniach wyciągam zwiędnięte bez korzeni.
Zaobserwowałam jakieś żółte pędraki około centymetrowej długości, trudno je rozgnieść (twarde).
które szybko w bijają się w ziemie jak podniosę sałatę do góry
Qrcze aż mi włosy staja na głowie jak to widzę i tracę apetyt na tą sałatę.
proszę o poradę jak to się pozbyć, najlepiej naturalnym sposobem, bo nie jestem zwolennikiem chemii!!!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2971
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: coś zjada korzenie sałaty
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Re: coś zjada korzenie sałaty
tak, drutowce. Są różne sposoby. Więdnącą sałatę (pierwsza oznaka żerowania) wyciągamy szybko w całości z korzeniem (bo inaczej nam umknie) i niszczymy drutowca, bo dorosły owad jaki z niego powstanie złoży nowe jajeczka itd.itd.
Stosuje się również pułapki zakopując np. pokrojone ziemniaki w miejscach gdzie spotkaliśmy drutowce i potem je unicestwiamy.Inny sposób wysiewanie w międzyrzędzia gorczycy białej, albo stosowanie preparatu Larvanem.
Stosuje się również pułapki zakopując np. pokrojone ziemniaki w miejscach gdzie spotkaliśmy drutowce i potem je unicestwiamy.Inny sposób wysiewanie w międzyrzędzia gorczycy białej, albo stosowanie preparatu Larvanem.
- anistach
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 2 maja 2010, o 20:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: coś zjada korzenie sałaty
wielkie dzięki jutro z rana będzie akcja " ziemniak"
- sagia
- 10p - Początkujący
- Posty: 18
- Od: 11 kwie 2010, o 18:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelszczyzna
Re: coś zjada korzenie sałaty
Kiedyś posadziłam cały rząd sałaty-i jeden drutowiec załatwił mi prawie wszystką.Zobacz tę ostatnią z podwiędniętych-wyrwij-i sprawdź czy w łodydze jeszcze nie siedzi robal.
- Piotr-eko
- 50p
- Posty: 89
- Od: 11 wrz 2009, o 01:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Drutowce
Z opóźnieniem,ale dziękuję za cenne podpowiedzi.Powróciłem do tego tematu ponieważ dałem się namówić na wytępienie tych moich szkodników właśnie chemią-już nie jestem -eko- w sklepie doradzono mi właśnie Dursban 480 EC 1L na pól HA-300L wody pryskać strumieniem kropelkowym wieczorem lub w porze deszczowej.Tak zrobiłem,minęły 2 tygodnie i przy wyrywaniu chwastów drutowce dalej się pokazują.Po opryskaniu w deszczyk obredliłem całość i strasznie się nawąchałem blleee.Mogłem zrobić coś nie tak,bo na drugi już dzień leżało na wierzchu ziemi dużo różnych robaków oprócz druciaków,a na dodatek stonki się wybudziły i rąbią kartofelki,a o dzikach już nie wspomnę -pole w d.... ! kole.Pozdrawiam wszystkich i nie narzekajcie jak ja oczywiście bo inni mają o wiele gorzej.
Re: Drutowce
Pułapka na drutowce.
W butelce 1/2 litr w górnej części robimy kilka otworów a do wnętrza wsypujemy garść ziaren pszenicy i garść ziaren jęczmienia,które wcześniej były pozostawione na 12 godzin w wodzie.
Butelkę zakręcamy
Nasiona pęcznieją i wydzielają zapach który wabi drutowce.
Tak przygotowaną pułapkę zakopujemy w miejscu gdzie będziemy uprawiać rośliny które chętnie spożywają drutowce-ziemniaki,cebula...naokoło 10 dni przed planowanym posadzeniem roślin.
Zachęcone zapachem szkodniki będą wchodzić przez otwory do butelki.Po około 2-3 tygodniach można wymienić butelkę na ,,nową,, a robactwo -utylizować
Takich pułapek powinno być około 10sztuk na areale do 500m2.
W butelce 1/2 litr w górnej części robimy kilka otworów a do wnętrza wsypujemy garść ziaren pszenicy i garść ziaren jęczmienia,które wcześniej były pozostawione na 12 godzin w wodzie.
Butelkę zakręcamy
Nasiona pęcznieją i wydzielają zapach który wabi drutowce.
Tak przygotowaną pułapkę zakopujemy w miejscu gdzie będziemy uprawiać rośliny które chętnie spożywają drutowce-ziemniaki,cebula...naokoło 10 dni przed planowanym posadzeniem roślin.
Zachęcone zapachem szkodniki będą wchodzić przez otwory do butelki.Po około 2-3 tygodniach można wymienić butelkę na ,,nową,, a robactwo -utylizować
Takich pułapek powinno być około 10sztuk na areale do 500m2.
- lobuzka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 682
- Od: 8 mar 2010, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Drutowce
Bardzo ciekawe- muszę spróbować!!
Ludzie są jak morze, czasem łagodni i przyjaźni, czasem burzliwi i zdradliwi. Przede wszystkim to jest tylko woda. Albert Einstein
Pozdrawiam Aneta.
Pozdrawiam Aneta.
- Piotr-eko
- 50p
- Posty: 89
- Od: 11 wrz 2009, o 01:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Drutowce
Dziękuję-obiecuję fotkę-tylko trochę później bo u mnie 20/25-02-2011 do -21*,a robaków nie wytępi taki mróz.Dodam jeszcze,że zboże na pewno wabi druciaki,zauważyłem to wysoko na poddaszu w gołębniku leżała cegła,a pod nią roiły się takie same jak na polu w ziemniakach robaki.Pytanie:jak tam wlazły .
Re: Drutowce
Może to wylęg ponieważ w odchodach gołębich(również w kurzych) jest sporo jaj tych drutowców...dlatego ważne jest by przed użyciem takiego obornika namoczyć go na kilka dni w wodzie.