Maliny - choroby i szkodniki
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4184
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Maliny - choroby i szkodniki
Witajcie na forum!
Unya- a czemu one w takim błotku stoją? Jak na nowe rośliny nawożenie też zbędne(na początek w ziemi jest dość do życia) i fungicydów zapobiegawczo takich też się nie daje....
Podobne podejrzenia miałem do krk83, choć w mniejszym stopniu.
Unya- a czemu one w takim błotku stoją? Jak na nowe rośliny nawożenie też zbędne(na początek w ziemi jest dość do życia) i fungicydów zapobiegawczo takich też się nie daje....
Podobne podejrzenia miałem do krk83, choć w mniejszym stopniu.
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
Re: Maliny - choroby i szkodniki
Marynn, po przesadzeniu do drugiej doniczki nie podlewalam jej przez 2-3dni, bo wlasnie w korzeniach było straszne błoto i myślałam, że lepiej to troche "przesuszyc". Po tym jednak zaczęłam ją podlewać raz dziennie, ziemia wysychala w ciagu kilku godzin... Myslisz, że to przelanie?
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4184
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Maliny - choroby i szkodniki
Najwyraźniej wygląda to na kłopoty z pobieraniem składników przez korzenie. Jeśli nawet miały tylko przejsciowo problem, to i tak potrzeba trochę czasu na odbudowę systemu korzeniowego.
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
Re: Maliny - choroby i szkodniki
Fakt, ze te korzenie w doniczce sklepowej byly strasznie ubite i nie bylo szansy, zeby je troche "poluzowac" wiec to by bylo całkiem sensowne ;)
Malina Polka, dziurki w liściach
Witajcie! Niedawno dołączyłam do forum i do roślinomaniaków w ogóle Ale w związku z tym jestem zielona i mam nadzieję, że wesprzecie mnie swoją wiedzą i doświadczeniem. Posadziłam wiosną maliny (Polka). Całkiem ładnie rosną, ale jakiś czas temu na liściach pojawiły się dziurki. Podejrzenie padło na mrówki, których mam zatrzęsienie, ale ponieważ nie szkodziło to malino, to dałam im spokój. Ale ostatnio na jednej z nich zwinął się dziwnie liść. I taki był jakby lepki... Oberwałam go i wyrzuciłam, ale przy okazji nabrałam wątpliwości, czy te dziury to rzeczywiście wygryzają mrówki. Jak myślicie, co to może być? I co z tym zrobić?
Re: Maliny - choroby i szkodniki
Muszę w końcu i ja zapytać. Usychają mi pędy malin. zaczyna się od liści i plam na łodydze. Mam 3 krótkie rzędy (po 2m - mała działeczka). Żółta rośnie ładnie, a po bokach sadziłem jak dobrze pamiętam polkę i polanę (lub polesie) - w każdym razie powtarzające, ale na jeden, późny zbiór. Choroba, lub szkodnik atakuje najbardziej... zdaje się, że to polka. W zeszłym roku na jesień jak wycinałem to pod korą martwych pędów znalazłem maleńkie chyba czerwone lub pomarańczowe robaczki. Zamieszczę zdjęcia to będzie prościej:))
1. Miejsce cięcia dzisiaj
2. Tak wygląda początek
3.
4. Już bez liści
5. Jeszcze na krzaku
1. Miejsce cięcia dzisiaj
2. Tak wygląda początek
3.
4. Już bez liści
5. Jeszcze na krzaku
Re: Maliny - choroby i szkodniki
Dzień dobry,
Maliny mojej babci ok.7 letnie krzewy zaatakował jakiś szkodnik ? Babcia sie nigdy nimi nie zajmowała i wpadlam na pomysł, ze moze znajdę tu pomoc dla niej . Owoce sa zdeformowane i liście podziurawione. Wcześniej nie było z nimi żadnych problemów, ale miały swojego opiekuna. Załączam zdjecia i proszę o konkretne lekarstwo ;).
Maliny mojej babci ok.7 letnie krzewy zaatakował jakiś szkodnik ? Babcia sie nigdy nimi nie zajmowała i wpadlam na pomysł, ze moze znajdę tu pomoc dla niej . Owoce sa zdeformowane i liście podziurawione. Wcześniej nie było z nimi żadnych problemów, ale miały swojego opiekuna. Załączam zdjecia i proszę o konkretne lekarstwo ;).
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4184
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Maliny - choroby
Witaj na forum!malkostrn pisze:Witam
Mam pytanie.]
Ale mam też złe wieści. Mnie to wygląda na wirozę. Jedyna rada to kupić nowe sadzonki- albo odporne albo posadzić w nowej lokalizacji - jak najdalej od tej plantacji.
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
Re: Maliny - choroby i szkodniki
Witam,
na balkonie posiadam krzak maliny, odmiana Ruby Beauty. Od pewnego czasu brązowieją i przysychają mu liście, a na czubkach pojawia się coś wyglądającego na lekką pleśń. Nie przesadzam z podlewaniem, ale też nie przesuszam za bardzo, nie zaobserwowałam również żadnych owadów na liściach ani w ziemi. Roślina stoi na umiarkowanie słonecznym balkonie, nie w przeciągu.
W czym może leżeć problem i jak mogę uratować roślinę? Przy samym dole jest jeszcze trochę zdrowych liści, również z pędów zbrązowiałych próbują wyrastać nowe, zielone.
http://ifotos.pl/zobacz/IMG201710_qrrqaqx.jpg
na balkonie posiadam krzak maliny, odmiana Ruby Beauty. Od pewnego czasu brązowieją i przysychają mu liście, a na czubkach pojawia się coś wyglądającego na lekką pleśń. Nie przesadzam z podlewaniem, ale też nie przesuszam za bardzo, nie zaobserwowałam również żadnych owadów na liściach ani w ziemi. Roślina stoi na umiarkowanie słonecznym balkonie, nie w przeciągu.
W czym może leżeć problem i jak mogę uratować roślinę? Przy samym dole jest jeszcze trochę zdrowych liści, również z pędów zbrązowiałych próbują wyrastać nowe, zielone.
http://ifotos.pl/zobacz/IMG201710_qrrqaqx.jpg
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 21 kwie 2018, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Maliny - choroby i szkodniki
To chyba jakaś odmiana mączniaka. Niestety jest bardzo trudny do zwalczenia. Można na początku zastosować Siarkol
Reklama usunięta/Adm.K Jeśli to nie zadziała a pędy nie są mocno porażone to można spróbować z jakimiś naturalnym preparatami jak Bioczos czy Biosept. Są naturalne preparaty więc nie będą oddziaływały negatywnie na otaczające rośliny. Niestety mogą nie okazać się skuteczne i wtedy trzeba będzie zastosować chemiczny oprysk którymś z fungicydów (związki siarki i miedzi zwalczające grzyby atakujące rośliny)
Gdy zauważymy pierwsze objawy powinniśmy zacząć działać. Opryski powinno się wykonywać 2-3 razy dziennie raz w tygodniu. Zaatakowane liście i pędy należy usuwać i najlepiej spalić. Uniemożliwi to rozpowszechnianie się choroby.
Reklama usunięta/Adm.K Jeśli to nie zadziała a pędy nie są mocno porażone to można spróbować z jakimiś naturalnym preparatami jak Bioczos czy Biosept. Są naturalne preparaty więc nie będą oddziaływały negatywnie na otaczające rośliny. Niestety mogą nie okazać się skuteczne i wtedy trzeba będzie zastosować chemiczny oprysk którymś z fungicydów (związki siarki i miedzi zwalczające grzyby atakujące rośliny)
Gdy zauważymy pierwsze objawy powinniśmy zacząć działać. Opryski powinno się wykonywać 2-3 razy dziennie raz w tygodniu. Zaatakowane liście i pędy należy usuwać i najlepiej spalić. Uniemożliwi to rozpowszechnianie się choroby.