Bawełnica
Re: Bawełnica
Na to pytanie i nie odpowiem bo to jest nie do przewidzenia. Może złapać, a może nie złapać. Mszyce też mają swoje preferencje . Nic więcej nie doradzę. Decyzję musisz podjąć sam.
Re: Bawełnica
Jak chcesz to próbuj, ale to nie będzie łatwa walka i dość kosztowna. Po pierwsze jeśli chcesz utrzymać to drzewko to zainwestuj w porządny kołek bo ono w takim kształcie bez podpory rosło nie będzie. Wiesz chociaż jaka to podkładka i odmiana.
Re: Bawełnica
O ile dobrze pamiętam M26 champion i ligol. 12 letnie drzewka niby
Sam nie wiem kasa wydana sprzedający pewnie powie że to moja wina drzewa były cacy.
A czy dam radę nie wiem nie znam się na tym czy można to wybić jak zwykłe mszyce czy te w korzeniach siedzą i pod korą i nie ma szans wy jako specjaliści to wiecie .
Plusem jest to że mam 2 drzewka i mogę je idealnie zlać wy macie trudniej jak mecie setki drzewek obok siebie.
Sam nie wiem kasa wydana sprzedający pewnie powie że to moja wina drzewa były cacy.
A czy dam radę nie wiem nie znam się na tym czy można to wybić jak zwykłe mszyce czy te w korzeniach siedzą i pod korą i nie ma szans wy jako specjaliści to wiecie .
Plusem jest to że mam 2 drzewka i mogę je idealnie zlać wy macie trudniej jak mecie setki drzewek obok siebie.
Re: Bawełnica
Ale my mamy do tego odpowiednie narzędzia. Gorzej ze skutecznymi środkami bo w większości zostały wycofane. Jak to są drzewka dwunastoletnie to zwyczajnie sad zrobił swoje i poszedł do kasacji. Ligol zapewne wpadł po kilku latach w przemienność, a szampion po latach też już traci na jakości. Jako, że sad był przeznaczony do usunięcia to gość odpuścił sobie ochronę i taki jest efekt. Takich drzewek się nie sprzedaje i tyle. Gość nabił Cię w butelkę i się cieszy. Jeśli te drzewka przeżyją zimę to sporo czasu zajmie Ci ukształtowanie jakiejś korony, żeby to jakoś wyglądało i po pierwsze słupy. To drzewo rosło przy konstrukcji podtrzymującej, stąd ślady po drutach. Pierwsza większa burza Ci to położy. Kolejna sprawa to to, że przy sadzeniu powinno mieć miejsce szczepienia ponad ziemią. Jak zostało posadzone głębiej działanie skarlające podkładki będzie żadne.
Re: Bawełnica
No to fajnie najlepsze jest to że on tego masę sprzedaje aż dziwne to co wykopać to i do spalenia ?
Re: Bawełnica
No to powiem, że zaradny człowiek z niego i potrafi zrobić biznes z niczego ha ha. Niestety ja za Ciebie nie zdecyduję, Twoje drzewka, Twoja decyzja.
Re: Bawełnica
Tu nie chodzi o decyzje tylko pytanie do fachowca czy jak wykopie i wyrzucę może to się przenieść jakimś cudem czy raczej padnie z drzewem
Re: Bawełnica
O to jest pytanie, na które nie umiem odpowiedzieć. Nigdy się nad tym nie zastanawiałam co robi mszyca tracąc żywiciela. Zapewne ta która jest zdolna do przemieszczania się szuka sobie nowego. Wniosek z tego, że chyba lepiej spalić. Ja bym jednak zrobiła foty, uzbroiła się w informacje, które Ci podałam i próbowała odzyskać kasę. A kiedy te drzewka były posadzone?
Re: Bawełnica
Okolice Marca wsadzone w ziemię a w maju już się pojawiło zakażenie
Re: Bawełnica
To jak przetrwały te upały to znaczy, że się już złapały jakimiś korzonkami. Jak chcesz ratować to próbuj, ale zadbaj o podpory. No i w przypadku ligola licz się z prawie 100% prawdopodobieństwem przemienności. Ten typ tak ma. Bawełnica była już na tych drzewach z ubiegłego roku. tylko wylazła jak się zrobiło ciepło.
Re: Bawełnica
Po wsadzeniu regularnie podlewane pryśnięte miedzianem
Przemienności ? co masz na myśli ?
Ja mam jabłonki dwie małe w ogrodzie i nigdy takiego cuda nie miałem więc raczej przyszły z tym.
Jak była to w korzeniu to pewnie tego nie będzie tak łatwo wypełnić ?
Martwi mnie to że wysłane były fotki do sprzedającego a on że to mączniak jabłoni dopiero poczytałem i uznałem że to co innego
Przemienności ? co masz na myśli ?
Ja mam jabłonki dwie małe w ogrodzie i nigdy takiego cuda nie miałem więc raczej przyszły z tym.
Jak była to w korzeniu to pewnie tego nie będzie tak łatwo wypełnić ?
Martwi mnie to że wysłane były fotki do sprzedającego a on że to mączniak jabłoni dopiero poczytałem i uznałem że to co innego
Re: Bawełnica
Przemienność oznacza, że w jednym roku jest full owocu, a w drugim nic.
Bawełnicę generalnie zwalcza się jesienią jak zaczyna wychodzić z oprzędu i schodzić do korzeni oraz wiosną jak pokonuje odwrotną drogę, Jak jest oprzęd to tylko zwalczanie gazowe (pirimor). To jest ciężka sprawa. Bawełnica bardzo lubi zasiedlać czopy po ściętych gałęziach, a tych jest na tych drzewkach sporo i z tym może być problem bo nawet po zwalczeniu może wracać. A wiadomo, ze sprzedający się nie przyzna. W końcu zrobił złoty interes.
Bawełnicę generalnie zwalcza się jesienią jak zaczyna wychodzić z oprzędu i schodzić do korzeni oraz wiosną jak pokonuje odwrotną drogę, Jak jest oprzęd to tylko zwalczanie gazowe (pirimor). To jest ciężka sprawa. Bawełnica bardzo lubi zasiedlać czopy po ściętych gałęziach, a tych jest na tych drzewkach sporo i z tym może być problem bo nawet po zwalczeniu może wracać. A wiadomo, ze sprzedający się nie przyzna. W końcu zrobił złoty interes.