Orzech włoski - CHOROBY i szkodniki

[gienia1230]

Tylko jedna fotkę masz i to niezbyt dokładna ? Pokaz więcej, od spodu liscia tez, to może ktoś zdiagnozuje.

[jagusia111]

Prawdopodobnie szpeciel pilśniowiec orzechowy. Najlepiej obrywać zaatakowane liście.

[JarekZed]

Dzień dobry wszystkim,

udało mi się wreszcie dotrzeć na działkę i pourywać te liście. Poniżej kilka zdjęć ale szokiem dla mnie jest że kilka dni temu na 2 orzechach widziałem łącznie 2 takie listki a dziś ich było dużo więcej . Mam nadzieję że uda się ustalić co to jest bo bardzo mi zależy na uratowaniu tych drzewek








Bardzo dziękuję za pomoc i pozdrawiam serdecznie,

[gienia1230]

Jagusia już odpowiedziała, że to szpeciel, nie ma na tego szkodnika zarejestrowanych środków. Liście oberwać i spalić.

[choryorzech1]

Dzień dobry, proszę o pomoc.
Na nowo zakupionej działce odnalazlem pięknego orzecha. Wyrósł na małej górce, ewentualnie ziemia opadła wokół niego z czasem.

Niestety końcówki gałęzi nie zazieleniły się. Sam pień jest lekko pochylony i z jednej strony ma narośl grzybiczą.
Proszę o pomoc - jak go ratować? Podsypać ziemią? Chemia, wapno?

[gienia1230]

Na Twoim miejscu poczekałabym do owoców. O ile już owocuje i jest inny orzech w pobliżu by go zapylić. To siewka "posadzona" przez jakąś wronę.. Jeżeli to będą "kamyki" to szkoda zachodu.
Jeśli chcesz go zatrzymać to pierwsze co musisz zrobić to cięcie sanitarne - przemarznięte gałęzie usunąć.

[choryorzech1]

Gienia - dziękuję.
Czyli na razie tylko podciąć - tuż za ostatnimi, zielonymi pędami?

A ten grzyb/spękanie, nie warto czymś posmarować?

W pobliżu są dwa orzechy, które są w dużo lepszej sytuacji. Z tym że jednego, młodziutkiego, będę musiał przesadzić bo rośnie tuż koło sporej brzozy. Kiedy można takie drzewka wykopywać?

[gienia1230]

Tak, przyciąć i pozbyć się suchych gałęzi. I poczekaj na owoce, bo nie wiadomo co będą warte- a w ogóle kwitł? Ma kocurki i kwiaty żeńskie? Bo to chyba pora na zawiązywanie owoców. Na działce mam malutkiego jeszcze , nie kwitnie bo młodziutki.
Nie wiem co tam pod tą spękaną korą jest, jakaś zgorzel? Jak można jakoś podważyć troszkę i sprawdzić, bo może trzeba oczyścić do zdrowego. A może to nic takiego strasznego i orzech sam sobie zaleczy?
Orzechy przesadzałam późną jesienią, jak już liście opadną, wczesną wiosną też można.

[dorotasz]

Witam serdecznie.
Dopiero zaczynam swą przygodę z ogrodnictwem i mam szybkie pytanie-czy mrówki na orzechu włoskim trzeba likwidować? Czy one jakoś orzechowi szkodzą ;)

[jagusia111]

Mrówki jako takie nie, ale jak są mrówki to zapewne są mszyce na drzewku.

[boru]

mrówki są dlatego, że są mszyce.. ale mszyce lepiej się mają bo są mrówki.. dlatego warto je wygonić z drzew.

[Terfice]

Mam problem z orzechem na liściach i na niektórych owocach pojawiły się takie narośla jak na zdjęciu. Drzewo jest bardzo duże więc nie mam możliwości zerwania wszystkich liści z naroślami. Wie może ktoś czym to opryskać, czy tez samo przejdzie?

[gienia1230]

To pilśniowiec orzechowy (szpeciel). W tych galasach żerują z jaj larwy, wydzielają substancje, powodując takie wybrzuszenia. No i tam tak sobie żyją przez całe lato. Ile możesz to poobrywaj i spal. Nie stosuje się na to żadnych oprysków. NO, chyba, że ktoś ma sad towarowy- orzechowy i duże zagrożenie, ale raczej w plonach strat nie ma.