Jodła koreańska - choroby i szkodniki
Re: Jodła koreańska - choroby i szkodniki
No niestety nie To jest właśnie efekt nieprzepuszczalnej, niewłaściwej dla tych jodeł gleby, pisałam o tym kilka postów wcześniej.Trzeba się z tym pogodzić i unikać sadzenia koreańskich na takich glebach
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2547
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Jodła koreańska - choroby i szkodniki
Selli dziękuję za odpowiedź, choć wolałabym, żeby była bardziej optymistyczna. Ale cóż , czasu nie da się cofnąć
Zastanawiam się tylko, czy próbować jeszcze stosować jakieś dopalacze i przedłużać ten smutny widok w kącie ogrodu, czy postąpić radykalnie zasadzić na tym miejscu jakiś mniej wymagający pod tym względem iglak. Co by to mogło być? Doradzicie coś? Może świerk srebrny? A może coś innego. Zwykłe świerki rosną w tym miejscu już wiele lat i mają się - odpukać - dobrze.
A może jeszcze dać szansę tej jodełce
Co o tym myślicie?
Zastanawiam się tylko, czy próbować jeszcze stosować jakieś dopalacze i przedłużać ten smutny widok w kącie ogrodu, czy postąpić radykalnie zasadzić na tym miejscu jakiś mniej wymagający pod tym względem iglak. Co by to mogło być? Doradzicie coś? Może świerk srebrny? A może coś innego. Zwykłe świerki rosną w tym miejscu już wiele lat i mają się - odpukać - dobrze.
A może jeszcze dać szansę tej jodełce
Co o tym myślicie?
Re: Jodła koreańska - choroby i szkodniki
To znaczy problem może sie nasilać w bardzo mokre lata. Jak będzie w miarę sucho no to jeszcze jak cie moge .
Ciekawe ile jest tej gliny pod spodem. Sądząc po wielkości jaką osiągnęła to powiem nie jest super, ale ostatecznej tragedyji nie ma. Co do nawożenia masz czas do 15 sierpnia. I to szybko- działajace. Sam nie stosuje ale polecają Pinivit/
Co do ewentualnego następcy, ale to może potrwać nie radze świerka kłującego. Ja mam piach , pod spodem ił i sadzę serby. Zresztą ja bym je wszędzie posadził
Ciekawe ile jest tej gliny pod spodem. Sądząc po wielkości jaką osiągnęła to powiem nie jest super, ale ostatecznej tragedyji nie ma. Co do nawożenia masz czas do 15 sierpnia. I to szybko- działajace. Sam nie stosuje ale polecają Pinivit/
Co do ewentualnego następcy, ale to może potrwać nie radze świerka kłującego. Ja mam piach , pod spodem ił i sadzę serby. Zresztą ja bym je wszędzie posadził
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2547
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Jodła koreańska - choroby i szkodniki
Dzięki Robercie za trochę pocieszających słów, że może (?) jeszcze nie wszystko stracone Zwłaszcza, że drzewko miało się dobrze przez jakieś kilkanaście lat. Spróbuję ją trochę podkarmić (może warto rozpuścić nawóz i podlać, żeby szybciej dotarł do korzeni)
Przyznaję bez bicia, że prawie nie stosuję nawozów do iglaków wychodząc z założenia, że bez nawozu będą wolniej rosły - jak się okazało mogło to być zgubne założenie
Pisząc "serby" masz na myśli świerki serbskie? To rzeczywiście piękne drzewo.
Właśnie doczytałam, że ten Pinivit jest w płynie, to dobrze ale czy wystarczy, jak opryskam drzewko do połowy? Bo nawet po drabinie wyżej nie dostanę.
Przyznaję bez bicia, że prawie nie stosuję nawozów do iglaków wychodząc z założenia, że bez nawozu będą wolniej rosły - jak się okazało mogło to być zgubne założenie
Pisząc "serby" masz na myśli świerki serbskie? To rzeczywiście piękne drzewo.
Właśnie doczytałam, że ten Pinivit jest w płynie, to dobrze ale czy wystarczy, jak opryskam drzewko do połowy? Bo nawet po drabinie wyżej nie dostanę.
Re: Jodła koreańska - choroby i szkodniki
Ale to nie błędne stwierdzenie, bo ja też nawozów nie używam do iglaków. Stosuję je u siebie tylko u tych, które są chore.
Możesz pryskać do połowy i tak jakaś część rozlezie się po całym drzewie. I pamiętaj aby zachować terminarz do 15 sierpnia i koniec. A w takie upały co teraz są / jak będzie potem deszcz to i tak mogą ruszyć z kopyta niepotrzebnie/ to już na teraz. I jeden jedyny raz.
Co do osobliwości można dodać z serbskich pendulę, ale moim zdaniem jodła wykaraska się z tego. I życzę słońca w wiadomym celu / niech ogórki zaleje ale na wokół jodły ma być sucho
Możesz pryskać do połowy i tak jakaś część rozlezie się po całym drzewie. I pamiętaj aby zachować terminarz do 15 sierpnia i koniec. A w takie upały co teraz są / jak będzie potem deszcz to i tak mogą ruszyć z kopyta niepotrzebnie/ to już na teraz. I jeden jedyny raz.
Co do osobliwości można dodać z serbskich pendulę, ale moim zdaniem jodła wykaraska się z tego. I życzę słońca w wiadomym celu / niech ogórki zaleje ale na wokół jodły ma być sucho
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2547
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Jodła koreańska - choroby i szkodniki
Tak właśnie zrobię, dziękuję za nadzieję jaką mi dałeś. A serba może i tak kupię, bo naprawdę piękny
-
- 100p
- Posty: 132
- Od: 1 sty 2015, o 23:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Jodła koreańska - choroby i szkodniki
Kobieto, nie wycinaj tak pięknej jodły. Jest super. Sprawdź najpierw jakie ma pH gleby. To najważniejsze. Jak będzie miała złe to wszystkie nawozy diabli wzięli, bo nie przyswoi. Zbyt wysokie pH powoduje żółknięcie igieł. jodła potrzebuje 4,5 do 5,5 pH. Jak jest za wysokie to dodaj torfu. Mam nadzieję, że zdążyłam z odpowiedzią.
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2831
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Jodła koreańska - choroby i szkodniki
Moja też nie dała rady, była pięknym drzewkiem tak z dziesięć lat, a później, jak wyżej, igły usychały i w końcu padła.
Warunki miała nieodpowiednie i nie pomogło żadne zaprawianie, opryski itp. zabiegi. Wody gruntowe zbyt wysoko i żadne poważne drzewko u mnie nie wytrzymuje
Warunki miała nieodpowiednie i nie pomogło żadne zaprawianie, opryski itp. zabiegi. Wody gruntowe zbyt wysoko i żadne poważne drzewko u mnie nie wytrzymuje
Pozdrawiam Eugenia
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2547
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Jodła koreańska - choroby i szkodniki
Limetka Na razie zrobiłam tak jak radził Robert i czekam. Jodełka może i była piękna, ale teraz wygląda nieszczególnie Zobaczę wiosną. Znów ją potraktuję nawozem do iglaków - wszak muszę wykorzystać opakowanie zakupione w zeszłym sezonie
-
- 100p
- Posty: 132
- Od: 1 sty 2015, o 23:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Jodła koreańska - choroby i szkodniki
Ebabko, jak wysoko masz wody gruntowe? Ja mam ok 4 metrową koreankę. Piach i wody gruntowe na wys. 2-3 metrów. Wzeszłym roku zaniepokoiły mnie żółte igły, żółte jak malowane wyrastające na świeżej gałązce, prosto z pnia głównego. Dodam, że też w jednym miejscu obsypały się igły ale trzeba się przyjrzeć. Ona ma pęknięcie w pniu głównym na dole i w zeszłym roky na górnym pniu tuż przed czubkiem między okółkami zobaczyłam duże jakby pęknięcie mrozowe. Nic z tym nie robię. Obserwuję. W 2013 szyszkowała pięknie. W 2014 znacznie mniej. A to pęknięcie powstało po ostatniej zimie. Nawet nie mam jak się tam dostać, żeby to funabenem zasmarować. W marcu pryskam pramolanem wszystko.
-
- 100p
- Posty: 132
- Od: 1 sty 2015, o 23:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Jodła koreańska - choroby i szkodniki
Halszko, ja podleję ją wiosną biohumusem. A jeśli nie da rady i zacznie zamierać, to zastąpię ją cedrem. I nawet rezerwację na tego cedra zastanawiam się czy nie zrobić już na wiosnę? Nie chcę patrzeć jak zacznie się sypać. Szansę dostanie.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 45
- Od: 10 maja 2015, o 08:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Witam. Od ok. 3 lat rośnie w ogrodzie jodła koreańska. Wiem, że jej wzrost jest bardzo powolny ale wydaje mi się, że moja rośnie zbyt wolno i nie mogę doczekać się szyszek:). Mam też obawy, że może to jakaś odmiana miniaturowa:). Może ewentualnie ktoś podpowie jak ją pielęgnować i prowadzić. Czytałem gdzieś, że trzeba jej wyprowadzić jeden czubek ale nie wiem czy to prawda i jak się za to zabrać bo boję się cięcia żeby jej nie uszkodzić. Proszę o poradę. Dodam że nawożę ją od czasu do czasu.
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Jodła koreańska - czy tak powinna wyglądać?
Wygląda na jakąś odmianę o spowolnionym wzroście. Ale nawożenie jest konieczne. Widać o po niej , że brakuje składników.