Krety i walka z nimi !
-
- 200p
- Posty: 399
- Od: 5 cze 2013, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Krety i walka z nimi !
Niestety nie jest to odstraszacz, ale na 100% działa pułapka pirotechniczna o nazwie Kretołap. W moim przypadku nic innego nie zdało egzaminu (np. zwykłe pułapki, koty, pies, sierść, odstraszacze zapachowe, dymne, dźwiękowe itp).
Re: Krety i walka z nimi !
Też potwierdzam skuteczność. Walczyłem w ub. z kretem przy użyciu różnych dziwnych metod i w końcu odżałowałem i kupiłem Kretołap. Szast prast i było po sprawie.
Wg mnie jest to jedna z najskuteczniejszych metod chociaż zwolennicy pułapek mechanicznych mają inne zdanie.
Wg mnie jest to jedna z najskuteczniejszych metod chociaż zwolennicy pułapek mechanicznych mają inne zdanie.
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
Re: Krety i walka z nimi !
W tym roku już 3:0 dla mnie. Do poprzedniej metody (Kretołap) dokładam karbid i widły.
Suche lato spowodowało migrację kretów z obszarów naturalnych do ogrodów gdzie gleba jest regularnie podlewana.
Suche lato spowodowało migrację kretów z obszarów naturalnych do ogrodów gdzie gleba jest regularnie podlewana.
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
-
- 500p
- Posty: 504
- Od: 30 sty 2007, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Miłoszyce
- Kontakt:
Szkodniki w ogrodzie
A Twoje krety o tym wiedzą? Bo moje chyba nie wiedziały, że trzeba się bać Ryły równo koło łobodyanulab pisze: Od wielu lat mam łobodę czerwoną , nasiona
dostałam jako rośliny odstraszającej krety .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8666
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Przedzimowy siew i sadzenie warzyw
Całkiem możliwe , że łobodę omijają , ale populacja nie maleje .
-
- 500p
- Posty: 504
- Od: 30 sty 2007, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Miłoszyce
- Kontakt:
Re: Przedzimowy siew i sadzenie warzyw
Ja postanowiłam je polubić. Tylko trochę im uprzykrzam życie rozgarniając kopce. Ponoć, nie lubią przeciągów. No i zawsze mamy wybór - jak są krety, to wyjadają pędraki. Jak mam wybierać, to wolę krety niż pędraki
Re: Przedzimowy siew i sadzenie warzyw
Przypadkowo odkryłem sposób na przeganianie kretów i nornic.
Sprawdził się w glebie piaszczystej podczas jesiennego budowania gniazd przez intruzów.
Odgarniałem ziemię ze świeżych kopców i za pomocą kotwy stalowej (do montażu kantówek w gruncie) robiłem im przewiewy w znalezionych tunelach.
Kotwa o gnieździe 44x44 mm ma część wbijaną długości 70cm, waży niecały kilogram i kosztuje 16-17zł.
Ostro zakończona dolna część pozwala łatwo wbić na 70cm za pomocą dłoni.
Sprawdził się w glebie piaszczystej podczas jesiennego budowania gniazd przez intruzów.
Odgarniałem ziemię ze świeżych kopców i za pomocą kotwy stalowej (do montażu kantówek w gruncie) robiłem im przewiewy w znalezionych tunelach.
Kotwa o gnieździe 44x44 mm ma część wbijaną długości 70cm, waży niecały kilogram i kosztuje 16-17zł.
Ostro zakończona dolna część pozwala łatwo wbić na 70cm za pomocą dłoni.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8666
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Szkodniki w ogrodzie
W tym okresie krety uważam za dar od losu i pozwalam im działać .
Chociaż uważam , że pracują tak by cały czas miały co robić .
W okresie wiosenno-letnim rozstawiam odstraszacze solarne w miejscach uprawy warzyw .
Dodatkowo w apteczce mam oprysk na kreta .
Gryzonie za to zwalczam z całą determinacją .
Chociaż uważam , że pracują tak by cały czas miały co robić .
W okresie wiosenno-letnim rozstawiam odstraszacze solarne w miejscach uprawy warzyw .
Dodatkowo w apteczce mam oprysk na kreta .
Gryzonie za to zwalczam z całą determinacją .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1111
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Krety i walka z nimi !
W pierwszych dwóch sezonach walczyliśmy z nimi teraz już nie ,a to dlatego ,że jesienią 2021
zauważyłam ,że są wkoło róż .
Kiedy na wiosnę dosypuję różom ziemię i zruszam wkoło krzewu trafiam na opuchlaki ,pędraki
i sądzę ,że one mi teraz pomagają .
Ostro przekopały całą rabatę z różami ,więc miałam ziemię na kopczykowanie ,
jak też uprzątnięte robale.Kopców w parę dni było kilkadziesiąt ha ha .
A że przekopały trawnik to też ziemia się przydała ,ale rzeczywiście jak ktoś tutaj wcześniej napisał
są na trawniku w miejscu przeważnie gdzie ciągle jest mokro ,ze względu na
podziemne wody w pobliżu.
Taka niecka .
Na jesieni miałam gotowca ( ziemię )podosypywałam gdzie były potrzeby
A wiosną dosypię trawy i trawnik wiejski będzie ok.
One rzeczywiście przyszły z działki od sąsiadów ,gdzie w lecie rzadko kto bywał i było sucho .
Więc żyjemy w przyjażni
To już po zebraniu ziemi
zauważyłam ,że są wkoło róż .
Kiedy na wiosnę dosypuję różom ziemię i zruszam wkoło krzewu trafiam na opuchlaki ,pędraki
i sądzę ,że one mi teraz pomagają .
Ostro przekopały całą rabatę z różami ,więc miałam ziemię na kopczykowanie ,
jak też uprzątnięte robale.Kopców w parę dni było kilkadziesiąt ha ha .
A że przekopały trawnik to też ziemia się przydała ,ale rzeczywiście jak ktoś tutaj wcześniej napisał
są na trawniku w miejscu przeważnie gdzie ciągle jest mokro ,ze względu na
podziemne wody w pobliżu.
Taka niecka .
Na jesieni miałam gotowca ( ziemię )podosypywałam gdzie były potrzeby
A wiosną dosypię trawy i trawnik wiejski będzie ok.
One rzeczywiście przyszły z działki od sąsiadów ,gdzie w lecie rzadko kto bywał i było sucho .
Więc żyjemy w przyjażni
To już po zebraniu ziemi