Jabłoń: choroby, szkodniki

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
Zablokowany
jagusia111

Re: Jabłoń: choroby, szkodniki

Post »

Miedzian nie działa na mączniaka.
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2882
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jabłoń: choroby, szkodniki

Post »

wawo pisze:Proszę o identyfikację pasożyta (?)

Obrazek
Szkodnik wygląda na namiotnika jabłoniowego.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
wawo
200p
200p
Posty: 217
Od: 31 maja 2007, o 12:36
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jabłoń: choroby, szkodniki

Post »

[...]

Szkodnik wygląda na namiotnika jabłoniowego.[/quote]

Czym to atakować?
pozdrawiam, WW
boru
50p
50p
Posty: 95
Od: 28 lut 2015, o 16:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jabłoń: choroby, szkodniki

Post »

Powiedzcie mi jak to jest..z czego to wynika.. pamiętam jak mój dziadek miał piękne drzewa z wieloma owocami na działce, było czasem coś tam robaczywe ale kilka procent owoców.. nie używaj żadnej chemii ani żadnych oprysków ekologicznych. Skąd to się wszystko wzięło? Czemu dzisiaj drzewa owocowe przegrywają walkę w naturze z tymi wszystkimi pasożytami?
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2882
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jabłoń: choroby, szkodniki

Post »

"Szkodliwość:

Silna inwazja namiotnika jabłoniowego może spowodować gołożer. Szkodnik ten występuje gradacyjnie ? pojawia się masowo co 10 lat, na 2 lub 3 sezony wegetacyjne.

Zwalczanie chemiczne:

Oprysk przeciwko namiotnikowi jabłoniowemu przeprowadzamy w okresie wylęgania się gąsienic ? tuż przed kwitnieniem jabłoni, w fazie różowego pąka. Stosujemy następujące środki:

* Karate Zeon 050 CS (0,15-0,2 l/ha) ? preparat o działaniu kontaktowym i żołądkowym, a na roślinie ? powierzchniowym; jest najskuteczniejszy w temperaturze poniżej 20°C. Zaleca się przeprowadzanie jednego oprysku w sezonie. Oprócz namiotnika zwalcza również mszycę jabłoniową;
* Sumi-Alpha 050 EC (0,45 l/ha) ? działa kontaktowo, żołądkowo i powierzchniowo; nie należy go stosować w temperaturze wyższej niż 20°C. Zwalcza inne gąsienice zjadające liście oraz owocówkę jabłkóweczkę;
* Wojownik 050 EC0 (0,15-0,2 l/ha) ? środek o działaniu żołądkowym, kontaktowym i powierzchniowym, skuteczny przeciw kwieciakowi jabłkowcowi i piędzikowi przedzimkowi. Nie należy korzystać z niego częściej niż raz w sezonie.

W ogrodach, w których nie stosuje się chemicznej ochrony roślin, znaczną liczbę poczwarek namiotnika jabłoniowego niszczą pasożytnicze błonkówki."

Źródło: http://budujesz.info/artykul/namiotnik- ... ,1256.html
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4206
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Jabłoń: choroby, szkodniki

Post »

wawo pisze:I moja druga prośba: stan jabłoni (inna) po oprysku przeciw mączniakowi - czy należy powtórzyć zabieg czy wygląda ok?
Na mączniaka zabieg zawsze powtarzamy za np. 5-7 dni innym preparatem.
jagusia111 pisze:Miedzian nie działa na mączniaka.
Mało tego, jest szkodliwy teraz na zawiązki.
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jabłoń: choroby, szkodniki

Post »

boru pisze:Powiedzcie mi jak to jest..z czego to wynika.. pamiętam jak mój dziadek miał piękne drzewa z wieloma owocami na działce, było czasem coś tam robaczywe ale kilka procent owoców.. nie używaj żadnej chemii ani żadnych oprysków ekologicznych. Skąd to się wszystko wzięło? Czemu dzisiaj drzewa owocowe przegrywają walkę w naturze z tymi wszystkimi pasożytami?
Dziadzio nie wspominał o oprysku DDT ? :;230
Działał na wszystko od wszy do mszyc, tylko ekoterroryści zakazali ;)
Awatar użytkownika
Megi
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 48
Od: 4 maja 2008, o 17:32
Lokalizacja: mazowieckie

Co to za szkodnik na lisciach jabloni

Post »

Co to jest? Znalazłam kilka takich "gniazd" na jabłoni.
Co robić?
Obrazek
Pozdrawiam, Megi
Awatar użytkownika
ewikk77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1085
Od: 8 sty 2010, o 21:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Jabłoń: choroby, szkodniki

Post »

Po co ten sarkazm newrom, nie wszyscy stosowali DDT.
Obecne odmiany są mniej odporne niż stare odmiany, to po pierwsze, po drugie jest większa gęstość nasadzeń, zarówno jeśli chodzi o ilość osób uprawiających sady, jak i nasadzeń w danym sadzie. Kiedyś drzewa duże sadzone w rozstawoe 4 na 6 m, obecnie co jeden dwa metry w rzędzie, a rząd w zależności od sprzetu.
Po trzecie odporność patogenów i szkodników też w biologii jest znana. Natura, w tym również szkodniki i patogeny stara się dostosować do nowych warunków i uodparnia się na środki chemiczne.
Do tego środki chemiczne niszczą naturalnych "wrogów" szkodników (np. biedronki, ale też ptaki owadożerne) czy patogenów (naturalne substancje i grzyby zasiedlające rośliny, chroniące przed inwazją tych szkodliwych).
pozdrawiam Ewa
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jabłoń: choroby, szkodniki

Post »

Nie słyszałem by ktoś w czasie gdy DDT/Azotox było szeroko stosowane (czyli po IIWŚ, aż do lat co najmniej 60 choć wydaje mi się że do 80) nie stosował tego środka, on był jak zbawienie zarówno w walce z insektami w rolnictwie, jak i przy odwszawianiu dzieci w szkołach. Zresztą nagrodę Nobla zgarnął.
Odmiany były odporniejsze na choroby grzybowe, różne parchy itp. Ciągle można sadzić takie jabłonie. Ciągle można w amatorskim sadzie stosować podkładki antonówki i mieć duże drzewa, w rozstawie 8-10m. Tylko nie każdemu musi pasować ich smak.
Z niszczeniem naturalnych wrogów oczywiście się zgodzę, jednak mam kawałek ziemi na którym nie przeprowadzałem oprysków. Stara jabłoń chorowała strasznie od grzybów i mszyc, wszystkie śliwki miały mięsną wkładkę. Cały teren mocno zarośnięty różnymi krzewami i wysoką trawą. Warunki dla biedronek, złotooków itd wprost wymarzone, a jabłek nie dało się jeść, podobnie ze śliwami.
A pozwoliłem sobie zażartować bo "pamiętam jak mój dziadek" raczej oznacza że kolega pojawiał się u dziadka żeby wyjadać owoce, a dziadek nie opowiada ile oprysków i pracy kosztowało żeby wnusio mógł się cieszyć owocami. Nim zacząłem się mocniej interesować grzebaniem w ziemi, byłem przekonany że jakimś cudem mamy śliwki nierobaczywki, oczywiście mój ojciec wstawał o świcie i robił oprysk gdy jeszcze spałem, albo wieczorem gdy wolałem siedzieć w knajpie. ;:oj
smok55
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 5 mar 2017, o 14:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Tarnów

Re: Jabłoń: choroby, szkodniki

Post »

Witam,
Opryskalem dwuletnie jablonki wodą z solą przeciw mszyca, niektóre drzewka maja popalone liście i pędy czy jest nadzieja że się opuszcza? Jak mogę im pomóc?
jagusia111

Re: Jabłoń: choroby, szkodniki

Post »

Wodą z solą? Czego to ludzie nie wymyślą. Nic im nie będzie. Trochę się przypalą. A najlepiej to spróbuj tę sól z nich spłukać.
koniczyna
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 39
Od: 31 maja 2017, o 13:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Jabłoń: choroby, szkodniki

Post »

Kto podpowie, co mi zżarło jabłuszka?

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”