Grusza - choroby i szkodniki
Re: Grusza - choroby i szkodniki
Nic groźnego. Uszkodzenia mechaniczne właśnie w wyniku wiatru. Grusza tak reaguje.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7460
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Grusza - choroby i szkodniki
Adso, aż boję się myśleć, bardzo podobne czarne plamy to objaw raka bakteryjnego. Na pniu nic nie widać, drzewko bardzo młode - dziwne te objawy, parch ma inne plamki. Ale to już sam musisz pooglądać, porównać do opisów w necie bo być może to jest coś zupełnie nieszkodliwego.
Może Jagusia powie co to jest,
Może Jagusia powie co to jest,
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Grusza - choroby i szkodniki
A jakiś nawóz tam był dany? Mnie to na zarazę ogniową bardziej wygląda.
-
- 50p
- Posty: 88
- Od: 16 lip 2017, o 00:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Grusza - choroby i szkodniki
Tak drzewko młode. W ubiegłym roku na jesieni kupowałem w szkółce więc chyba 2 lata ?
Podczas sadzenia zmieszałem ziemię z wykopanego dołka z kompostem w ubiegłym roku wzbogaconym świeżym obornikiem końskim.
Jedyne co ostatnio zrobiłem to zagłębienie "uformowaną misę do podlewania" wyściółkowałem zrębka z niedawno pomielonej wierzby.
Jak brałem tą zrębka z hałdy to była wilgotna i lekko zbutwiała więc może jakiegoś grzyba przytargałem sobie na działkę ?
też mam podejrzenie że to może ZARAZA OGNIOWA
Czym to prysnąć ? SYLITEM, POLIVERSUM, SCORE, Miedzianem ?
nawozu jako takiego nie dawałem.jagusia111 pisze:A jakiś nawóz tam był dany? Mnie to na zarazę ogniową bardziej wygląda.
Podczas sadzenia zmieszałem ziemię z wykopanego dołka z kompostem w ubiegłym roku wzbogaconym świeżym obornikiem końskim.
Jedyne co ostatnio zrobiłem to zagłębienie "uformowaną misę do podlewania" wyściółkowałem zrębka z niedawno pomielonej wierzby.
Jak brałem tą zrębka z hałdy to była wilgotna i lekko zbutwiała więc może jakiegoś grzyba przytargałem sobie na działkę ?
też mam podejrzenie że to może ZARAZA OGNIOWA
Czym to prysnąć ? SYLITEM, POLIVERSUM, SCORE, Miedzianem ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7460
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Grusza - choroby i szkodniki
To drzewko jeszcze nie kwitło? Jest gdzieś w pobliżu jakieś zarażone drzewo? Może być pigwa, jarząb, głóg nawet irga. A można ze szkółki przywlec zarazę ogniową?
U mnie jabłonki zaraziły się zarazą ogniową od pobliskiej zdziczałej gruszy dopiero wtedy gdy zakwitły, przez kwiaty. Uschnięte pędy wyginały się jak pastorał.
U mnie jabłonki zaraziły się zarazą ogniową od pobliskiej zdziczałej gruszy dopiero wtedy gdy zakwitły, przez kwiaty. Uschnięte pędy wyginały się jak pastorał.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- 50p
- Posty: 88
- Od: 16 lip 2017, o 00:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Grusza - choroby i szkodniki
OK. Czyli prysnę to miedzianem kilka razy.jagusia111 pisze:Jeśli to zaraza ogniowa to pozostaje miedzian.
Drzewko jeszcze nie kwitło.gienia1230 pisze:Jest gdzieś w pobliżu jakieś zarażone drzewo? Może być pigwa, jarząb, głóg nawet irga.
Jakoś nie zauważyłem czy jest jakieś inne zarażone drzewko. W pobliżu faktycznie mam stary krzak pigwy ale dawno się jemu nie przyglądałem.
Myślałem aby oberwać te czarne liście i spalić ale niestety musiałbym chyba 80% liści oberwać z tego młodego drzewka i pewnie by padło.
Re: Grusza - choroby i szkodniki
Witam,
Od kilku dni obserwuję na gruszy czarne plamy na liściach. Mam wrażenie że pojawiły się prawie z dnia na dzień - tydzień temu drzewko wyglądało na zdrowe, choć możliwe, że nie zauważyłem wcześniej jakiś pojedynczych zarażonych liści. Drzewko ok. 15 letnie, u nas rośnie od jesieni 2019 r., przesadzone już jako duże drzewo, ładnie się przyjęło i dotąd nie mieliśmy z nim problemów. Grusza w tym i tamtym roku miała jakieś pojedyncze kwiaty, ale u nas jeszcze nie owocowała.
Poniżej zdjęcia zarażonych liści.
W tym roku dosadzaliśmy jabłonkę i mirabelkę z Nancy - one również mają plamy na liściach - tylko że brązowe, wydaje mi się że to parch jabłoni.
Jedynie kilku letnia czereśnia wygląda na zdrową.
Co mogło zaatakować gruszę i jak z tym walczyć, czym opryskać?
Od kilku dni obserwuję na gruszy czarne plamy na liściach. Mam wrażenie że pojawiły się prawie z dnia na dzień - tydzień temu drzewko wyglądało na zdrowe, choć możliwe, że nie zauważyłem wcześniej jakiś pojedynczych zarażonych liści. Drzewko ok. 15 letnie, u nas rośnie od jesieni 2019 r., przesadzone już jako duże drzewo, ładnie się przyjęło i dotąd nie mieliśmy z nim problemów. Grusza w tym i tamtym roku miała jakieś pojedyncze kwiaty, ale u nas jeszcze nie owocowała.
Poniżej zdjęcia zarażonych liści.
W tym roku dosadzaliśmy jabłonkę i mirabelkę z Nancy - one również mają plamy na liściach - tylko że brązowe, wydaje mi się że to parch jabłoni.
Jedynie kilku letnia czereśnia wygląda na zdrową.
Co mogło zaatakować gruszę i jak z tym walczyć, czym opryskać?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7460
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Grusza - choroby i szkodniki
Bradley, proponuję przeczytać ten wątek. To jakaś plaga z plamami na liściach grusz. Też mam na Leclerc-u poszarpane z czarnymi plamami listki, myślę jednak że to efekt potężnych wiatrów. Młode listki są bardzo delikatne.
Parch jabłoni raczej to nie jest, plamki byłyby rozsiane po całej blaszce liściowej a nie tylko na brzegach liścia. to też pewnie jakieś uszkodzenia mechaniczne. Po prostu trzeba dokładnie obejrzeć liść z wszystkich stron, rozwinąć jeśli zwinięty itp.
Zastanawiam się dlaczego ktoś, kto ma jakiś problem z drzewkiem, nie poszpera, poszuka w wątkach, w necie powodu, przyczyny! Uważam, że jeśli ma się przed oczami, na żywo jakiś liść z dziwnymi objawami, to o wiele łatwiej jest go zdiagnozować niż na podstawie fotki w necie.
Parch jabłoni raczej to nie jest, plamki byłyby rozsiane po całej blaszce liściowej a nie tylko na brzegach liścia. to też pewnie jakieś uszkodzenia mechaniczne. Po prostu trzeba dokładnie obejrzeć liść z wszystkich stron, rozwinąć jeśli zwinięty itp.
Zastanawiam się dlaczego ktoś, kto ma jakiś problem z drzewkiem, nie poszpera, poszuka w wątkach, w necie powodu, przyczyny! Uważam, że jeśli ma się przed oczami, na żywo jakiś liść z dziwnymi objawami, to o wiele łatwiej jest go zdiagnozować niż na podstawie fotki w necie.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Grusza - choroby i szkodniki
U mnie po wichurach na wielu różnych roślinach są takie czarne plamy i tak jak pisze Gienia, właśnie na tych młodych liściach.
Krzysiek
Re: Grusza - choroby i szkodniki
Próbowałem najpierw samemu coś znaleźć na ten temat ale nic sensownego mi nie wyszło, stąd pytanie na forum
Może faktycznie to kwestia wiatru. Tak jak pisałem tydzień temu drzewko wyglądało jeszcze zdrowo dopiero jak wyszedłem na ogród po tych ostatnich wiatrach zauważyłem te czarne plamy na liściach, choć nie wymyśliłbym sam że to od wiatru.
Dziękuje za podpowiedzi.
Może faktycznie to kwestia wiatru. Tak jak pisałem tydzień temu drzewko wyglądało jeszcze zdrowo dopiero jak wyszedłem na ogród po tych ostatnich wiatrach zauważyłem te czarne plamy na liściach, choć nie wymyśliłbym sam że to od wiatru.
Dziękuje za podpowiedzi.
Re: Grusza - choroby i szkodniki
Witam,
mam problem z gruszami które borykają się z takim problemem:
https://www.fotosik.pl/zdjecie/51e099950115cba8
Krawędzie liście stają się czarne i często pękają do środka. W marcu i kwietniu pryskałem miedzianem, a w maju magnicurem gold i nic to nie daje. Choroba, szkodniki, deficyty minerałów, a może nadmiar wilgoci w glebie?
mam problem z gruszami które borykają się z takim problemem:
https://www.fotosik.pl/zdjecie/51e099950115cba8
Krawędzie liście stają się czarne i często pękają do środka. W marcu i kwietniu pryskałem miedzianem, a w maju magnicurem gold i nic to nie daje. Choroba, szkodniki, deficyty minerałów, a może nadmiar wilgoci w glebie?