Grusza - choroby i szkodniki

[boru]

coś zjada moje gruszki. Codziennie 1-2 gruszki są wygryzione i to czasem nawet 1/5 owocu zjedzona. Ostatnio nawet te owoce co jeszcze nie dojrzały. Niestety rzadko mogę być w ogrodzie i nie wiem co to je zjada. Czasem widzę jakieś osy. Ale czy oprócz os coś jeszcze podżera gruszki? ODmiana to konferencja.

[kanap]

Ptaki dziobią jak głupie, kawki i tym podobne szkodniki, osy czy mrówki wchodzą na gnijący owoc.

[diamond]

Witam serdecznie. Niektóre zdjęcia wygasły więc nie wiem czy ta choroba się przewinęła.
Grusza konferencja. W ubiegłym roku miała takie liście ale jako nowe drzewko bez owoców nie przeszkadzało mi to. W tym roku ma sporo zawiązków i nie wiem jak to może wpłynąc na owoce.

Był topsin w okresie bezlistnym, syllit w pekaniu pąków, miedzian przy pierwszych liściach, spintor przy zielonych pąkach, mythos przy różowych i zato z miedzianem przy kwitnieniu.

Wygląda to tak. Idę o godzinie 18:00, odrywam taki liść. Wracam rano i są już nowe 3-4 liście. Owoce na ten moment zdrowe, wielkości monety 2zł.

Odpowiem sam sobie po części. Jaka była przyczyna nie wiadomo. Pojawiło się to w Konferencji i Klapsie na początku czerwca a ustało samo w okolicy końca lipca. Nie było dodatkowych zabiegów, dokarmiania dolistnego itp. Ściśle związane to było z pogodą. Jak zrobiło się ciepło pod koniec lipca to liście przestały się tak zachowywać. Przypomniało mi się o tym teraz, ponieważ ponownie zrobiło się chłodno i liście ponownie zaczęły się takie robić (co prawda z mniejszą intensywnością) i ilością ale jednak. Owoce w obu przypadkach były wzorcowe wręcz bez skaz. Pozostaje mi obserwacja tego znawiska w przyszłym roku.

[Berlin79]

Witam, mam pytanie czy dobrze zdiagnozowałem chorobę gruszy tj. rdzę gruszy (faworytka).
Interwencyjnie zastosowałem Magnicur Gold.

[gienia1230]

To jest szkodnik, nie choroba. Chyba jakiś szpeciel.

[jagusia111]

Gieniu masz na myśli podskórnika gruszowego.

[gienia1230]

Bardziej pasuje do podskórnika niż do wzdymacza, jest tylko jedno ale ... O tej porze pęcherzyki na liściach powinny być jeszcze zielone, w lecie dopiero brązowieją i to mi właśnie nie bardzo pasuje.

[Berlin79]

Dzięki wielkie za pomoc. Byłem przekonany, że to jest grzyb, a nie szkodnik. Czym najlepiej z nim walczyć, mopsilan czy ortus czy jeszcze coś innego?

[jagusia111]

Preparaty Ortus, Nissorun Strong itp. Pierwszy oprysk wykonuje się wczesną wiosną przed kwitnieniem, kolejny po kwitnieniu, a jeśli inwazja jest bardzo silna kolejny raz powtarza się w lipcu. Warto pamiętać, że jak podskórnik pojawił się w jednym roku to jest duże prawdopodobieństwo jego wystąpienia w kolejnym, dlatego najważniejszy jest ten oprysk przed kwitnieniem, aby nie dopuścić do rozprzestrzenienia się szkodnika. Oprysk na grzyba też nie zaszkodzi przy obecnych pogodach. Jeśli możesz zrób zdjęcie liścia z obu stron w zbliżeniu bo niestety z Twoich zdjęć nie widać na 100% czy nasze przypuszczenia są trafne.

[Berlin79]

Mam nadzieję, że tutaj lepiej widać. Rozumiem, w takim razie został mi oprysk po kwitnieniu, ewentualnie jeszcze w lipcu.

[jagusia111]

Powiem Ci, że z tych zdjęć z bliska to ja bym bardziej stawiała na parcha gruszy i to dość zaawansowanego. W takim stadium pozostaje jedynie oprysk mocnym roztworem sylltu 2g/1l.

[gienia1230]

Ooo, na liściach, z bliska lepiej widać. Jagusia jeśli to jest parch, to nie lepszy byłby score? Parcha zniszczy na pewno a i rdzy może zapobiec?

[jagusia111]

Gieniu nie, Score takiego parcha nie zatrzyma. Tu już trzeba działania wyniszczającego.