Kosodrzewina (sosna górska, kosówka właściwa)(Pinus mugo)- choroby,szkodniki

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
alg
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 18 kwie 2008, o 20:42

Kosodrzewina (sosna górska, kosówka właściwa)(Pinus mugo)- choroby,szkodniki

Post »

witam, kilka dni temu posadziłam w moim ogrodzie kosodrzewinę - dosyć duże okazy. miejscową ziemię zmiesząłam z torfem, dodałam nawozu, podlałam - jestem zupełnym laikiem, zrobiłam to co doradził handlowiec. Minęło 5 dni a igły żółkną na końcówkach. Co można zrobić - szkoda takich pięknych roślin a i wydanyc na nie pieniędzy. Moze za sużo torfu i ziemia za kwaśna? Czy przesadzać je czy czekać? Bardzo prozę o poradę.
dziękuję
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10364
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Z doniczki, czy kopaną z gruntu z uszkodzonymi korzeniami?
Jaka część Polski?
Jakie temperatury?
Jaka ekspozycja słoneczna?
Ile razy podlewana?
alg
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 18 kwie 2008, o 20:42

Post »

sadzona z doniczki, ekspozycja słoneczna, woj dolnośląskie, podlana raz bezpośrednio po sadzeniu, raz obfitym deszczem i jeszcze raz przeze mnie, temp 7-11. pierwsze dwie noce z lekkimi przymrozkami - szron na wykorowanej rabacie.
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10364
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Na razie, wszystko w porządku z zachowaniem zasad porządnego sadzenia.
Więc przyczyna tkwi gdzieś indziej.
Może to naturalna wymiana igieł lub przemarznięcie?

"Obumieranie igieł kosodrzewiny
Wskaźnik ten może być nieco mylący, bowiem w niektórych przypadkach żółknięcie igieł
kosodrzewiny wynika z naturalnych procesów (obserwowano to np. w Dolinie Pyszniańskiej).
Niepokojącym sygnałem może być jednak obumieranie igieł na całych krzakach i na
większych powierzchniach, choć i w tym przypadku może to być związane z naturalnymi
procesami, np. dłuższym zaleganiem pokrywy śnieżnej."

http://www.iop.krakow.pl/gios/monitorin ... e_4070.pdf


Tu, są pomocnicze pytania : http://drzewa.net/pytania/c.i.s.sosny/300

Ciężko coś sensownego poradzić bez fotki :?
Dla polepszenia Ci nastroju powiem, że moja żółknie, gdy jest przelana - one lubią suszę :oops:
alg
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 18 kwie 2008, o 20:42

Post »

a co sądzisz o ziemi - ja zmieszałam torf z ziemią miejscową prawie pół na pół. pierwszy raz w życiu coś sadziłam i wydawało mi się że więcej znaczy lepiej a teraz po przeszukaniu internetu nie jestem już taka pewna. to najbardziej mnie martwi. może jeżeli za kwaśne podłoże przygotowałam to jeszcze przesadzenie pomoże.
i jeszcze jedna sprawa - tam gdzie je kupowałam one już długo stały w donicach, większość miała takie pożółkłe igły - im większe tym gorzej wyglądał, ja wybrałąm najładniejsze ale już wyglądają jak tamte dwa tyg temu. sprzedawca mówił że to od braku nawozów i ciasnoty w jakiej zimowały na zagonie.
proszę o radę co z tym podłożem. jeżeli źle je przygotowałam to czy można to jeszcze naprawić.

pozdrawiam i bardzo dziękuję za rady!!! myślę że będę ich potrzxebowałą więcej bo całe życie spędziłąm w wieżowcu bez jednej doniczki w mieszkaniu a teraz mam ogród przydomowy i wsztstkiego muszę się nauczyć.
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Post »

Ja myślę, że to nie torf im zaszkodził, do swoich też dodaję. Raczej przymrozek lub po prostu już były w takiej kondycji tzn. zamierały. Pewnie były (jeszcze w szkółce) nie podlewane, a iglaki potrzebują wody także zimą. Pytanie: czy mają na końcach pędów pączki ?
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
gra_szka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 23 cze 2010, o 07:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Kupiłam kosodrzewinę około miesiąc temu, miała te brązowe wypustki nowych pędów, ale nie wypuszczały nic zielonego. Sprzedający powiedział, ze ma wstrzymaną wegetacje, bo w doniczce, ale ruszy, zresztą oderwał jedną końcówkę i była zielona/ żywa. Posadziłam na miejskim podwórku, w ziemię dla iglaków, dużo podlewałam i niestety ciągle nie widzę , żeby te końcówki zechciały wypuścić coś zielonego, a wręcz mam wrażenie ze czubki robią się bardziej suche. Czy kupiłam usychającą roślinę? Czy jest szansa, że przyjmie się i będzie rosła?
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6532
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: Kosodrzewina- jeśli możecie, proszę coś doradźcie

Post »

Czarno widzę :(
Miesiąc temu kosówki, nawet w doniczkach, już miały spore przyrosty, więc co to znaczy "zatrzymany wzrost bo w doniczce"?
Może masz zdjęcia całej rośliny i pędu z bliska?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
gra_szka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 23 cze 2010, o 07:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kosodrzewina- jeśli możecie, proszę coś doradźcie

Post »

Zrobiłam zdjęcie, ale nie wiem, czy będę umiała przesłać. Te pędy są brązowe i takie jak przed wypuszczeniem z siebie zielonego i czubeczki mają brązowe. Jeden taki malutki czubeczek urwałam, to pod nim jest zielone, żywe, ale sam czubeczek był brązowy, jakby zdrewniały Obrazek
goni@k
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2318
Od: 18 wrz 2006, o 13:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: między Łodzią a Warszawą
Kontakt:

Re: Kosodrzewina- jeśli możecie, proszę coś doradźcie

Post »

W jakim stanie były korzenie ??
Jeśli ta kosówka rosła w donicy to powinna miec zwartą bryłę korzeniową w kształcie owej donicy.
Jeśli zaś po wyjęciu z donicy ziemia się rozsypywała to oznaczałoby, że roślina była kopana z gruntu i moze się nie przyjąc.
gra_szka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 23 cze 2010, o 07:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kosodrzewina- jeśli możecie, proszę coś doradźcie

Post »

Zwartą bryłę miała raczej. Tylko mija już miesiąc od wsadzenia i nic się nie dzieje. Podlewam, zaglądam i nic. No i nie wiem, czy ona żyje ?, czy powoli umiera? i to całe moje podlewanie jest bez sensu. I czy jest coś co mogłabym zrobić, żeby jednak żyła?
MirekL
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3567
Od: 10 lis 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kosodrzewina Pinus Mugo Benjamin - co się z nią dzieje?

Post »

Kaput.
Mogę zgadywać, ale pewno z gruntu wetknięta w doniczkę i sprzedana.
Pożyła póki sił i resztek korzeni starczylo...
Wygrzeb toto, otrząśnij i obejrzyj korzenie.
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6532
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: Kosodrzewina Pinus Mugo Benjamin - co się z nią dzieje?

Post »

Ale dlaczego, to już nie powiedzieli :;230
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”