Korzen maliny Delniwa - posadzic czy wyrzucic
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 28
- Od: 22 lis 2008, o 18:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Xch (UK)
Korzen maliny Delniwa - posadzic czy wyrzucic
Kochani potrzebuje porady. Kupilam do zasadzenia maline Delniwe, kilka korzeni (12)
Przyszly razem sklejone tasma a po jej sciagnieciu okazalo sie, ze jeden korzen wyglada na zainfekowany plesnia (?)
W zwiazku z tym prosze poradzcie czy jeśli pozostale korzenie wizualnie wyglaja ok to moge je sadzic czy nie?
ten zainfekowany do wyrzucenia? czy mozna go odratowac ?
Zalezy mi aby zasadzic jak najwiecej (o ile to w ogole mozliwe) - Delniwa w uk ogolnie jest niedostepna
z gory dziekuje za wszelkie sugestie.
Przyszly razem sklejone tasma a po jej sciagnieciu okazalo sie, ze jeden korzen wyglada na zainfekowany plesnia (?)
W zwiazku z tym prosze poradzcie czy jeśli pozostale korzenie wizualnie wyglaja ok to moge je sadzic czy nie?
ten zainfekowany do wyrzucenia? czy mozna go odratowac ?
Zalezy mi aby zasadzic jak najwiecej (o ile to w ogole mozliwe) - Delniwa w uk ogolnie jest niedostepna
z gory dziekuje za wszelkie sugestie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8659
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Korzen maliny Delniwa - posadzic czy wyrzucic
Moim zdaniem warto zaryzykować . Ja bym przed sadzeniem opryskała Beta Chikolem
i podlała trichodermą , ewentualnie Bioseptem .
i podlała trichodermą , ewentualnie Bioseptem .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7504
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Korzen maliny Delniwa - posadzic czy wyrzucic
Spróbuj zmyć tę pleśń, psiknąć topsinem tak jak podpowiada Anula i możesz posadzić ale gdzieś dalej, w pewnej odległości by korzeniami się nie stykały. Podlać dla pewności previcur energy (magnicur energy -obecna nazwa.) I czekać. Wiem, jak trudno kupić za granicą maliny z Polski. Np w USA z polskich odmian były dostępne tylko Polka i Polana. Na dodatek Polka zarażona zgnilizną korzeni maliny, w ciągu trzech sezonów wszystkie padły, ostało się parę pojedynczych sztuk Polany, które rosły troszkę z boku. Ja wysyłałam jesienią Polesie, dotarły w bardzo dobrym stanie,a trwało to 2 tygodnie. Z 10 szt tylko jedna się nie opuściła do grudnia, ale może wiosną się obudzi. I taka rada na przyszłość, jeżeli ktoś będzie Ci wysyłał jeszcze kiedykolwiek takie sadzonki, to poproś, by każda sadzonka wcześniej namoczona była oddzielnie zapakowana w suchy ręcznik papierowy - ze dwie warstwy i owinięta w woreczek foliowy. Nie zdąży uschnąć ale i nie spleśnieje.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 28
- Od: 22 lis 2008, o 18:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Xch (UK)
Re: Korzen maliny Delniwa - posadzic czy wyrzucic
Zaryzykowalam. Posadzilam jak na razie do 10l doniczek i stwierdzilam, ze zaczekam na odzew
Dziekuje Anulab za sugestie i dziekuje Gienia 1230 (po raz kolejny! za malinowa pomoc ) Zmylam ta plesn, posypalam maczka bazaltowa (nie wiem czy dobrze?) ale jutro wyciagne lodyge z doniczki. Po ostatnim ratowaniu Polki jestem zaopatrzona i w topsin i w magnicur, tylko nie wiem ile tego zastosowac? to i to? tylko na ta jedna sztuke czy wszystkie?
Gienia1230 strasznie trudno kupic polskie maliny, a jak sa to ceny z kosmosu, dlatego zalezy mi na ratowaniu tego co przyszlo. Licze, ze z Delniwa nie bedzia takich problemow jak z Polka. A czy to faktycznie Delniwa to sie dopiero okaze, o ile wszystko nie padnie
z gory Dzięki
Dziekuje Anulab za sugestie i dziekuje Gienia 1230 (po raz kolejny! za malinowa pomoc ) Zmylam ta plesn, posypalam maczka bazaltowa (nie wiem czy dobrze?) ale jutro wyciagne lodyge z doniczki. Po ostatnim ratowaniu Polki jestem zaopatrzona i w topsin i w magnicur, tylko nie wiem ile tego zastosowac? to i to? tylko na ta jedna sztuke czy wszystkie?
Gienia1230 strasznie trudno kupic polskie maliny, a jak sa to ceny z kosmosu, dlatego zalezy mi na ratowaniu tego co przyszlo. Licze, ze z Delniwa nie bedzia takich problemow jak z Polka. A czy to faktycznie Delniwa to sie dopiero okaze, o ile wszystko nie padnie
z gory Dzięki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7504
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Korzen maliny Delniwa - posadzic czy wyrzucic
Oprysk ;Topsin- 1,5 militra na 1 litr wody , ale jak już wsadziłaś to chyba tylko
- previcur - podlewanie sadzonek = 1-1,5 militra na 1 litr wody. Anula zaproponowała biosept, i grevit - to chyba za słabiutkie by były ale idealne do systematycznych oprysków.
Odkażanie podłoża - 25 militrów na 2 litry wody (sporo ale działa) - ale tego to nie musisz chyba robić. Opryskać możesz wszystkie ale podlej tę jedną- aaaale przecież już wsadziłaś. Nie martw się, powinno być ok, malina to jak chwast.
Delnivę miałam na działce I-szy rok, obok rosła również nowa Poemat, obydwie smaczne, nawet bardzo, nie potrafię jednak powiedzieć która lepsza, nie mogłam się zbytnio delektować, bo musiałam zdążyć zerwać przed innymi . Dosadziłam Polesie, podobno bardzo słodka. Zobaczymy. To Polesie właśnie wysyłałam do Stanów, i tam chyba nie będzie mi dane dojechać i popróbować.
Kup sobie i inne odmiany, w Polsce, oczywiście za pośrednictwem kogoś z rodziny, warto , naprawdę!
- previcur - podlewanie sadzonek = 1-1,5 militra na 1 litr wody. Anula zaproponowała biosept, i grevit - to chyba za słabiutkie by były ale idealne do systematycznych oprysków.
Odkażanie podłoża - 25 militrów na 2 litry wody (sporo ale działa) - ale tego to nie musisz chyba robić. Opryskać możesz wszystkie ale podlej tę jedną- aaaale przecież już wsadziłaś. Nie martw się, powinno być ok, malina to jak chwast.
Delnivę miałam na działce I-szy rok, obok rosła również nowa Poemat, obydwie smaczne, nawet bardzo, nie potrafię jednak powiedzieć która lepsza, nie mogłam się zbytnio delektować, bo musiałam zdążyć zerwać przed innymi . Dosadziłam Polesie, podobno bardzo słodka. Zobaczymy. To Polesie właśnie wysyłałam do Stanów, i tam chyba nie będzie mi dane dojechać i popróbować.
Kup sobie i inne odmiany, w Polsce, oczywiście za pośrednictwem kogoś z rodziny, warto , naprawdę!
Pozdrawiam! Gienia.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 28
- Od: 22 lis 2008, o 18:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Xch (UK)
Re: Korzen maliny Delniwa - posadzic czy wyrzucic
Dziekuje Za jakies 2-3 tygodnie planuje je przeniesc na miejsce docelowe, wiec wtedy zrobie oprysk wszystkich wg podanych przez Ciebie proporcji Gieniu. Poszukam tez maliny Polesie
Nie wiem jak przewoz roslin wyglada po Brexicie ? Chyba nie mozna poki co? Pojecia nie mam.
W zwiazku z moim "nowym nabytkiem" w postaci calych 100m2 ogrodka dzialkowego na pewno będę intesywnie zasmiecac watek warzywno - owocowy
Jeszcze raz dziekuje za cenne rady!
Nie wiem jak przewoz roslin wyglada po Brexicie ? Chyba nie mozna poki co? Pojecia nie mam.
W zwiazku z moim "nowym nabytkiem" w postaci calych 100m2 ogrodka dzialkowego na pewno będę intesywnie zasmiecac watek warzywno - owocowy
Jeszcze raz dziekuje za cenne rady!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7504
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Korzen maliny Delniwa - posadzic czy wyrzucic
No, będzie problem z wysyłką bo UK nie jest już w Unii. I poczta bardzo szczegółowo wpisuje w komputer co jest w przesyłce /pakiecie. Musiałam kombinować i dorzucić stare rzeczy i szły pakiety z "rękawiczkami i skarpetami dla wnuków".
Pozdrawiam! Gienia.