Tuje (żywotniki) bledną,brązowieją,żółkną,usychają cz.1

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
Zablokowany
Awatar użytkownika
PiotrekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2518
Od: 18 wrz 2011, o 08:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Brązowiejące tuje szmaragd

Post »

Nic im nie jest. Takie zimowe ubarwienie. Przyjdą nowe przyrosty to zrobi sie zielone. U mnie jest to samo :wink:
Cotekh
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 9 maja 2016, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Thuja Szmaragd szuka pomocy

Post »

Witam. Tujki sadzone 2 tygodnie temu. 23 ładnie wyglądaja ale dzis zauważyłem ze 1 jakby straciła prąd i marnieje w oczach. Straciła kolor zielony i brązowieje

Ta po prawej.

Obrazek



Na drugiej coś takiego

Obrazek

Obrazek

Uprzejmie poproszę o pomoc bo już nie wiem czy to pleśń czy przelana czy coś jeszcze gorszego. Nie nawoziłem i nie pryskałem drzewek tylko podlewałem.
Awatar użytkownika
gemciu83
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1306
Od: 18 maja 2008, o 09:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PTB
Kontakt:

Re: Thuja Szmaragd szuka pomocy

Post »

Ta druga to nic, a pierwsza raczej ogranicz to podlewanie bo chyba zaczynają gnić pod tą korą i litrami wody. Dałeś jeszcze agrowłókninę ?
Cotekh
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 9 maja 2016, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Thuja Szmaragd szuka pomocy

Post »

Brak agrowłókniny. Dołek podkład do iglaków kora i tyle. Czy jak jest przelana da się uratować ? Czy od razu wymieniać?
Awatar użytkownika
gemciu83
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1306
Od: 18 maja 2008, o 09:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PTB
Kontakt:

Re: Thuja Szmaragd szuka pomocy

Post »

Ogranicz mega podlewanie tj. zalewanie rośliny.
Jak podajesz nawóz to odpowiednio dawkuj i staraj się brać taki, który ma Mg w swoim składzie.
Max Walker
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 13 maja 2016, o 09:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Usychające tuje

Post »

Witam,


Problem z thujami przyprowadził mnie na forum i proszę o pomoc.

Mam dwa rzędy po 150 sztuk po dwóch stronach działki.
Jeden rząd sadzony w czerwcu tamtego roku wygląda idealnie. Soczysta zieleń, mocno podrosły.
Drugi rząd sadzony we wrześniu niestety gorzej - żółknie, przysycha. Niektóre żółte gałązki są miękkie, niektóre suche na wiór. Nie widzę żadnych robaków, grzybów. Cały rząd wygląda podobnie.

http://www.fotosik.pl/u/max_walker/album/2328288


Thuje wysokości ok. 25 - 30 cm, sadzone z pojemników - oba rzędy z tej samej szkółki. Sadzone z namoczoną bryłą korzeniową do żyznej ziemi - bez innych dodatków. Wokół agrowłóknina i podsypane korą. Nie były nawożone do tej pory.
Podlewane 2 razy w tygodniu do listopada, w tym roku trochę padało i podlewane dopiero były raz.

Proszę o pomoc co z nimi zrobić?
Czy to przesłuszenie? Niedonawożenie? Fytoftoroza? jakieś inne ustroństwo?
milka4
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 26 maja 2016, o 19:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Co się dzieje z tujami Brabant

Post »

Witam wszystkich forumowiczow, jestem tu nowa i z gory przepraszam jeśli cos nie tak zrobie. Prosze specjalistów o pomoc bo cos zlego dzieje sie z moimi tujami i nigdzie nie znalazlam co to moze byc. Wiec tak, kupilismy z mezem 70 tuji brabant ok 22 kwietnia kopane z gruntu z odkrytym korzeniem, niestety nie moglismy posadzic ich tego samego dnia (kupiliśmy je wieczorem) i noc spedzily w garazu. Korzenie na noc okrylismy kocem bo zapowiadal sie przymrozek. Na drugi dzien udalo nam sie posadzic polowe (praca), wiec reszte zadolowalismy i kolejnego dnia uporalismy sie z reszta. Z racji tego ze mamy ziemie gliniasta to na dno dolkow sypalismy troche ziemi ogrodowej. Po posadzeniu podlewalismy codziennie przez 3 tygonie, niczym nie nawozilismy. Po uplywie tych 3 tygodni zaczelismy zauwazac zmiany, zieleniutkie tujki zaczely brazowiec na zewnatrz i tylko z wierzchniej strony. Galazki pod spodem nadal sa zielone, w srodku tez sa zielone. Dzieje sie tak z wieksza polowa drzewek. Te ktore maja odsloniety srodek sa cale brazowe. Wygladaja jakby schly ale nie sa suche. Galazka po przecieciu wzdloz jest biala. Czy popelnilismy blad przy sadzeniu? Dodam jeszcze ze 20m od tuji sasiad ma zboze ozime ktore pryskal czyms podczas wietrznej pogody (wiatr na drzewka)ok 1,5 tygodnia od posadzenia. Wiec dwukrotnie spryskalismy tuje asahi z odstepem 11 dni (1ml na 1l wody). Bardzo prosze o pomoc w zdiagnozowaniu co im jest i czy da sie je uratowac?
http://images76.fotosik.pl/629/8cbb52829bfd743fgen.jpg
http://images78.fotosik.pl/628/2db93044da73dc2emed.jpg
http://images75.fotosik.pl/628/9302b03e0d1e95cbmed.jpg
http://images78.fotosik.pl/628/0662f8b44e21a70dmed.jpg
http://images76.fotosik.pl/629/afe0a17c1aca587emed.jpg
http://images77.fotosik.pl/628/59e85ca9953e77f4med.jpg
Awatar użytkownika
PiotrekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2518
Od: 18 wrz 2011, o 08:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Usychające tuje

Post »

Ewidentnie zostaly przelane... powinno sie podlać raz po posadzeniu i potem co tydzień , a nie codziennie. Wyciągnij jedna sztukę i wstaw zdjęcia korzeni. Na moje oko to nadają sie na śmietnik. Na glebach glinianych zamiast ziemi to daje sie piasek, a rośliny sadzi sie 10cm wyżej jak nie ma drenazu. Przy pozostałych powbijaj głęboko widly aby dostały trochę powietrza do korzeni.
milka4
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 26 maja 2016, o 19:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Usychające tuje

Post »

Wykopalam jedna z najgorzej wygladajacych i korzenie jakie byly przy posadzeniu takie sa, nic nie ruszyly. Ziemia nie byla zbrylona, byla lekko wilgotna i raczej luzna, sama obsypala sie z korzenia. Nie wiem czy to przez przelanie bo tam gdzie sa posadzone jest spadek terenu (ok 20 stopni). Czy to moze byc przez niedobor wody, zbyt mocno uszkodzone korzenie przy wykopywaniu czy moze raczej jakas choroba??? Jak mozna im pomoc? Nie moge patrzec jak sie mecza. Wstawiam zdjecia korzenia

http://images75.fotosik.pl/629/6d57857ac26da3b0.jpg
http://images77.fotosik.pl/629/374308a3cd0ca229.jpg
http://images78.fotosik.pl/629/9eeddf5d39447a06.jpg
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8001
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Usychające tuje

Post »

Kilka czynników niestety złożyło się na taki stan rzeczy.Po pierwsze zbyt późno kopane (najpóźniej powinien to być początek marca), na dodatek po stosunkowo łagodnej zimie rośliny wcześniej rozpoczynają wegetację.Powinno się bezwzględnie unikać obsypania ziemi z korzenia iglaka, (jak i z każdej rośliny zimozielonej), ponieważ zniszczy się drobne korzenie i uniemożliwi pobór wody roślinie stale transpirującej.Gleba zaskorupiająca się, iglaki takiej nie znoszą, tym bardziej gdy korzenie mają uszkodzone i potrzebne im powietrze do ich regeneracji, a nie tylko lanie wody, która ten dostęp utrudnia i powoduje zalanie.Podlewanie ma tu najmniejsze znaczenie, ważniejsze są wcześniej opisane czynniki.
No nie wiem... część roślin na straty. Według mnie one nie mają korzeni wcale, bo to co widać, to same korzenie szkieletowe, pełniące rolę utrzymania krzewu w ziemi, ale nie mające zdolności pobrania wody, a bez wody roślina uschnie w takiej temperaturze.
Można jeszcze spróbować wzruszać tę skorupę na powierzchni i wyłożyć wokół ściółkę z trawy, zapobiegającą zaskorupianiu. W korzeń już nie ingerować, bo nadto został naruszony.Dobrze byłoby cieniować, ale nie wiem jak to zrobić przy takiej ilości.Może coś się uratuje.

Sadząc większą ilość drzewek trzeba dobrze zaplanować termin, ilość czasu i najlepiej partiami wykopywać i od razu sadzić, z bryłą ziemi, starannie, bo drzewka nie znoszą zarówno zbyt płytkiego, ale bardziej zbyt głębokiego sadzenia, co widziałam na zdjęciach.
milka4
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 26 maja 2016, o 19:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Usychające tuje

Post »

Skoro i tak maja marne szanse przezycia to moze warto sprobowac te w najgorszym stanie wykopac i ta ziemie wymieszac z piaskiem dla rozluznienia??? jeśli tak, to czy zastosowac wtedy jakis ukorzeniacz? Czy lepiej dac spokoj i nic nie robic?
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8001
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Usychające tuje

Post »

Dać spokój, o tej porze roku to znaczne ryzyko. Piasku można jeśli już domieszać to do wierzchniej warstwy, ale trzeba małą łopatką to wybrać bo szpadlem można jeszcze bardziej uszkodzić.Uformować też przy okazji coś w rodzaju misy ułatwiającej podlewanie i trzymającą wilgoć (jak w dołku), odkopać trochę podstawę pnia.Ukorzeniacz nie wiem czy coś da, nie wiem jak chemicznie działają te preparaty, ja nigdy czegoś takiego nie robiłam, używam do ukorzeniania sadzonek, ale nigdy na system korzeniowy.
milka4
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 26 maja 2016, o 19:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Usychające tuje

Post »

A zasilenie dolistne by cos pomoglo? I jak je podlewac teraz i w jakich ilosciach na szt?
I czy przyciac im wierzcholki dla pobudzenia korzeni?
Do PiotrekP: wstawilam zdjecie korzenia jak Pan prosil, moglby sie Pan wypowiedziec co o tym mysli i co dalej robic.
Zablokowany

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”