Ochrona upraw i drzewek przed sarną, zającem itd

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
jagusia111

Re: Sarny,zające - i problem z nasadzeniami

Post »

Na zające do malowania pellacol. Na sarny nie ma mocnych.
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sarny,zające - i problem z nasadzeniami

Post »

Cervacolu leśnicy używają właśnie żeby sarny, łosie i jelenie nie obgryzały drzewek.
Gorzej z palowaniem przez kozły i jelenie.
kamilo23
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 26 wrz 2017, o 22:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sarny,zające - i problem z nasadzeniami

Post »

Dzięki za pomoc kupie Cervacol. Mam nadzieję że to pomoże. Kiedy najlepiej pomalować w jakim miesiącu?
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sarny,zające - i problem z nasadzeniami

Post »

U mnie największe szkody sarny robią na przedwiośniu, jesienią jakoś wolą się wypasać na oziminach.
Ale biorąc pod uwagę że sadzonki będą mnie sporo kosztować, a do tego obgryzienie to strata roku, planuję smarować w listopadzie/grudniu i drugi raz w styczniu/lutym żeby w czasie pęcznienia pąków i tłoczenia soków rośliny były w miarę bezpieczne.
kamilo23
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 26 wrz 2017, o 22:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sarny,zające - i problem z nasadzeniami

Post »

Zrobiłem test u dziadka. Pomalowałem drzewka i zostały obdziargane przez gęsi. :evil: No to bez obgrodzenia pola na zime się nie obejdzie skoro gęsi dały radę to i sarny, zajace tym bardziej. Profilaktycznie jeszcze pomaluje.
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sarny,zające - i problem z nasadzeniami

Post »

Na gęsi stosuję osłonki plastikowe. Jeśli są dobrze zamocowane to chronią drzewo przed gęsiami i zającami.
Tomala3d
500p
500p
Posty: 675
Od: 7 lip 2015, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Sarny i zające - problem z nasadzeniami

Post »

Rok temu na wiosnę sarna obgryzła mi pigwę. Na wysokości ponad pół metra od ziemi zniknęła cała kora. Pigwa miała rok od posadzenia.
Zrobiłem tak. Posmarowałem całą obgryzioną z kory część maścią ogrodniczą i to obwinąłem szarym papierem, po czym papier od zewnątrz też cały przesmarowałem maścią ogrodniczą robiąc z tego szczelną osłonę zastępującą korę.
Lato było strasznie suche i bardzo rzadko podlewałem tą pigwę. Teraz mogę stwierdzić że pigwa ma się bardzo dobrze. Zima się powoli kończy, a zabezpieczenie nadal jest szczelne i nic się z nim nie stało. Tak więc mój sposób na ratowanie obgryzionego drzewka- maść ogrodnicza+szary papier. A zapomniałem dodać. Papier ciąłem na paski o szerokości około 10 cm i długości ile miał i obwijałem spiralnie od dołu tak, żeby się przykleił do wcześniej nałożonej maści.
Awatar użytkownika
wujeksam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 373
Od: 12 cze 2005, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Obgryzione drzewko

Post »

Jestem wkurzony i załamany :(
W tamtym roku posadziłem 8 drzewek u rodziców (aby przyspieszyć owocowanie), w tym roku wiosną przesadziłem na miejsce docelowe nieogrodzone - ale wokół pełno domów. Drzewka się przyjęły, łanie wypuściły liście. Jeszcze wczoraj było ok, a dzisiaj przyjechałem i przewodniki obgryzione, u większości 3/4 kory nie ma na obwodzie :( Średnio na wysokości 10 cm od miejsca szczepienia do wysokości zalążków korony.
Czy dla takich drzewek jest szansa, na normalny rozwój?
Najgorsza jest strata czasu, nie kupię teraz odmian które chciałbym mieć.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7506
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Obgryzione drzewko

Post »

Jeju! Bardzo Ci współczuję, miałam taką samą sytuację jakieś 40 lat temu w sadku przy rodzinnym domu. Ratowałam wtedy drzewka szczepieniem mostowym i szybkim zasmarowaniem ran maścią ogrodniczą, by pnie nie wysuszyły się. Były obgryzione od 30 - do 40% obwodu . Niektóre z nich rosną do dziś, chociaż sad już opuszczony i zaniedbany. A na działce miałam obgryzioną jabłoń naokoło i do wysokości koronki, i tej nie udało się uratować.
Szkoda, że nie masz zdjęć, coś by Ci forumowi spece doradzili. Jakiś sposób może się znajdzie.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
wujeksam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 373
Od: 12 cze 2005, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Obgryzione drzewko

Post »

Zastanawiam się co będzie szybsze.
Wyprowadzenie drzewek od nowa - ale nie widzę żadnych pąków pomiędzy szczepieniem a miejscem obgryzionym
Posadzenie nowych drzewek w doniczce.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
seedkris
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3748
Od: 1 lut 2009, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok

Re: Obgryzione drzewko

Post »

Kiedyś miałem podobną sytuację. Jelonek też tak mi zmasakrował drzewka i to nie tylko owocowe. Zasmarowałem Santar SM i większość przeżyła. Po kilu latach były niewielkie blizny. Kora była zdrapana z jednej strony pieńka. Po zającach musiałem uciąć do zdrowego, czytaj do linii śniegu zalegającego zimą.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Awatar użytkownika
wujeksam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 373
Od: 12 cze 2005, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Obgryzione drzewko

Post »

Na wszystkich zachował się odcinek kory, mniejszy bądź większy.
Trochę szkoda mi czasu, więc te drzewka gdzie uszkodzenia kory są większe niż 50-60% obwodu wykopię, by nie ryzykować że uschną i sezon minie. Te o mniejszych uszkodzeniach będę ratował.
Awatar użytkownika
seedkris
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3748
Od: 1 lut 2009, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok

Re: Obgryzione drzewko

Post »

Więcej można wyczytać w sieci i wiedzieć jak zapobiegać; " spałowanie drzew zapobieganie".
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”