Klon palmowy 'Atropurpureum' zmiany na liściach,zasychanie,zamieranie roslin
klon japoński - obsychają końcówki liści
Cześć, mam pytanie: kiedy klon japoński traci liście jesienią i jak to wygląda? W moim zaczęły obsychać końcówki liści i wyczytałam, że to może być brak potasu, ale zanim go potraktuję nawozem, chciałabym się upewnić, czy nie zaczyna się zwykłe gubienie liści na jesień. Że nie należy przesadzać z nawożeniem, już się przekonałam, i nie chciałabym powtórzyć tego błędu.
Re: Klon palmowy - zmiany na liściach
W jakich warunkach rośnie?
Re: Klon palmowy.Zmiany na liściach
Gleba piaszczysta, na wierzchu nawieziony czarnoziem, pod spód też dostał czarną ziemię. Gleby są suche i drzewa przeważnie iglaste (sosny), ale mam nawadnianie więc sucho mu nie jest. Rośnie z przodu podwórka, przez część przedpołudnia jest tam słońce, po południu cień, bo słońce przechodzi za dom. Myślę, że całe podwórko jest dość zaciszne, w pobliżu są inne domu, wszędzie dużo drzew.
Re: Klon palmowy.Zmiany na liściach
Końcówki mogą zasychać jeśli jest zbyt wilgotno przy korzeniach i jednocześnie sucho (zbyt słonecznie, lub nagrzewające się w pobliżu mury) w otoczeniu.Klony palmowe lubią półcień, przestrzeń w otoczeniu wody.
Re: Klon palmowy.Zmiany na liściach
Hm, to może faktycznie taka przyczyną. Starałam się wybrać mu takie miejsce, gdzie nie ma za dużo słońca, ale jednak przed południem że 2-3 godziny słońce tam świeci. Posadziłam go we wrześniu, ruszać go teraz stamtąd czy poczekać, aż mu liście opadną na zimę?
Re: Klon palmowy.Zmiany na liściach
Teraz we wrześniu? Daj mu czas na aklimatyzację, idzie jesień, w przyszłym sezonie się okaże czy mu tam dobrze.Nie przesadzaj tylko z tym nawadnianiem (może być to przyczyna zamierania korzeni i zasychania liści), teraz już praktycznie nie potrzebuje podlewania, bo słońce niżej i ziemia wolno wysycha, szczególnie pod korą.Słońca musi trochę mieć.
Re: Klon palmowy.Zmiany na liściach
Dzięki za rady. w takim razie skrócę czasy podlewania i zobaczę, jak będzie w przyszłym roku. słońca trochę ma przed południem. W sumie nie wygląda źle, te liście tylko odrobinę przysychają, nie wszystkie, i tylko na koniuszkach. zobaczymy, co mi na wiosnę powie.
Ostatnio zmieniony 22 maja 2017, o 14:22 przez ERNRUD, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Proszę o wszystkie zdania z wielkich liter.
Powód: Proszę o wszystkie zdania z wielkich liter.
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7325
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Klon palmowy 'Atropurpureum' zmiany na liściach,zasychanie,zamieranie roslin
Był przymrozek u Ciebie, bo nie masz podanej lokalizacji w swoim profilu, więc nie wiadomo jaką miałeś pogodę?
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Re: Klon palmowy 'Atropurpureum' zmiany na liściach,zasychanie,zamieranie roslin
Mieszkam pod Warszawą - przymrozek był ale tak w okolicach 0 stopni nie więcej.... jakieś moze 2 tygodnie temu. Mrozów na pewno nie było.
W tym roku (wyjatkowo!) posypałam jakiś miesiąc temu granulkami nawozu uniwersalnego do kwiatów - nie wiem co mnie podkusiło, bo z Acerem od 5 lat nic sie nigdy nie działo....
I teraz nie wiem czy to przez nawóz, przymrozki czy to jakaś grzbica.... jestem w rozterce co zastosować. Granulki dawno się rozpuściły - mogę je jezscze wypłukać, ale jeśli to grzybica to nie koniecznie dobre takie nawadnianie.... potrzebuje pomocy ! Co mam robić?
W tym roku (wyjatkowo!) posypałam jakiś miesiąc temu granulkami nawozu uniwersalnego do kwiatów - nie wiem co mnie podkusiło, bo z Acerem od 5 lat nic sie nigdy nie działo....
I teraz nie wiem czy to przez nawóz, przymrozki czy to jakaś grzbica.... jestem w rozterce co zastosować. Granulki dawno się rozpuściły - mogę je jezscze wypłukać, ale jeśli to grzybica to nie koniecznie dobre takie nawadnianie.... potrzebuje pomocy ! Co mam robić?
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7325
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Klon palmowy 'Atropurpureum' zmiany na liściach,zasychanie,zamieranie roslin
Ciężka sprawa. Są trzy możliwości tego stanu:
przymrozek
zasolenie= nawóz, który sypnąłeś
nagłe zamieranie rośliny= spowodowane chorobą grzybową,
która rozwija się nagle podczas wilgotnej pogody, ale wysokiej temp.
Czy miałeś taką sytuację?
Przymrozek mówisz, że można wykluczyć.
Jeśli spaliłeś nawozem to można spróbować przelewać wodą i dodatkowo
usunąć ziemię na głębokość mniej więc pół szpadla, nawet żeby odsłonić trochę korzenie, żeby dostały tlenu.
I w ogóle spulchniać ziemię dość głęboko wokół drzewka.
Jeśli to nagłe zamieranie, no to sprawa jest gorsza, bo rokowania słabsze.
Poczytaj tutaj dokładnie co pisze Werticillioza
Opowiem może jaki ja miałam podobny przypadek z młodziutką magnolią parasolowatą.
Dwa lata temu na wiosnę została u niej trochę obgryziona kora na przewodniku. Przez dzikiego królika
Posmarowałam jakimś grzybobójem i było wszystko okey, ale niestety nadeszły upalne dni i dosłownie
w oczach magnolia zaczęła więdnąć. Nie było możliwe, żeby takie uszkodzenie wpłynęło na ten stan.
Doczytałam, że poprzez takie uszkodzenie wniknęły grzyby, które spowodowały to więdnięcie.
Obcięłam wobec tego dość znacznie pieniek= przewodnik, do miejsca poniżej ogryzienia.
Opryskiwałam ją różnymi specyfikami i odpukać trzyma się.
przymrozek
zasolenie= nawóz, który sypnąłeś
nagłe zamieranie rośliny= spowodowane chorobą grzybową,
która rozwija się nagle podczas wilgotnej pogody, ale wysokiej temp.
Czy miałeś taką sytuację?
Przymrozek mówisz, że można wykluczyć.
Jeśli spaliłeś nawozem to można spróbować przelewać wodą i dodatkowo
usunąć ziemię na głębokość mniej więc pół szpadla, nawet żeby odsłonić trochę korzenie, żeby dostały tlenu.
I w ogóle spulchniać ziemię dość głęboko wokół drzewka.
Jeśli to nagłe zamieranie, no to sprawa jest gorsza, bo rokowania słabsze.
Poczytaj tutaj dokładnie co pisze Werticillioza
Opowiem może jaki ja miałam podobny przypadek z młodziutką magnolią parasolowatą.
Dwa lata temu na wiosnę została u niej trochę obgryziona kora na przewodniku. Przez dzikiego królika
Posmarowałam jakimś grzybobójem i było wszystko okey, ale niestety nadeszły upalne dni i dosłownie
w oczach magnolia zaczęła więdnąć. Nie było możliwe, żeby takie uszkodzenie wpłynęło na ten stan.
Doczytałam, że poprzez takie uszkodzenie wniknęły grzyby, które spowodowały to więdnięcie.
Obcięłam wobec tego dość znacznie pieniek= przewodnik, do miejsca poniżej ogryzienia.
Opryskiwałam ją różnymi specyfikami i odpukać trzyma się.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie