Ćma bukszpanowa(Cydalima perspectalis)

[jacula]

Może ktoś z Krakowa czy okolic ma do odsprzedania trochę podobno skutecznego na tą ćmę środka o nazwie Lepinox ? lub wie gdze go kupić ?

[Foxowa]

Mogę na Priv podać namiar do gościa który rozprowadza. Ale nie wiem czy sprzeda bez jakichś tam uprawnień rolniczych.

Jeśli by się udało to chętnie mogę zrobić zakup z kimś na p?l i też wyprobuje to cudo.

[maryann]

Lepinox to preparat biologiczny, zawiera te same bakterie co Bacilan, Agree, Delfin, Dipel... itp. Myślałem już o tej metodzie, trzeba spróbować.

[jacula]

Maryann to czym mi polecasz prysnąć ?

[maryann]

Dowolnym preparatem zawierającym Bacillus thuringiensis. Nie wiem, co mają w sklepach. Może rzeczywiście być problem....

-- Cz 02 maja 2019 09:53 --

O!, pierwsze tu mi się trafiło https://rolno-ogrodniczy.pl/p17991,dipe ... DIQAvD_BwE

[jacula]

Prawie ta sama cena co za Lepinox

[maryann]

Można szukać jeszcze pod nazwami Foray, Novotor i XenTari .

[vivien333]

Niestety, ćma dotarła i do mnie. Właśnie żre mój bukszpanowy żywopłot, oraz dwa strzyżone, rosnące w pobliżu krzaki. Dwa pozostałe, z drugiej strony domu jeszcze nie są zaatakowane.
Szukam rozpaczliwie sposobu na to dziadostwo i od wielu godzin czytam wszystko, co się trafi w internecie. Przestudiowałam też cały wątek na Ogrodowisku i wnioski mam takie:
pułapki feromonowe warto kupić, ale one nie załatwiają sprawy- co najwyżej ograniczą i utrudnią rozmnażanie się szkodnika, no i służą głównie do monitorowania występowania owadów, żeby w porę wejść z odpowiednimi opryskami. Do oprysków można użyć Mospilan, Decis, Karate (chyba też), a teraz jeszcze doszedł "Polysect bukszpan", który jest właściwie tym samym Polysectem, który wcześniej nazywał się "długodziałający", tylko teraz ma nowe opakowanie i dodano w nazwie "bukszpan"
Ja tych preparatów bardzo nie chcę używać, bo nie lubię zabijać wszystkiego razem z ćmą, a tak się kończą te opryski. Dodatkowo- mam w pobliżu oczko wodne i boję się zatruć ryby.
Szukam więc usilnie jakiegoś bardziej ekologicznego rozwiązania.
Wygląda na to, że najbardziej sensowny byłby oprysk Lepinoxem, który (jak dobrze zrozumiałam) zawiera bakterię atakującą i dość szybko zabijającą gąsienice. Trzykrotne opryski w roku powinny skutecznie zabezpieczyć bukszpan przed intruzem. Jest jednak problem- opakowanie jest ogromne! Co ja zrobię z 1kg? Jest jeszcze odpowiednik- Dipel- 05 kg (i te wymienione przez maryanna- też duże opakowania, albo niedostępne). Tylko... Pewnie nawet 50g byłoby dla mnie za dużo (nawet, jeśli użyć go do popryskania roślin przeciw bielinkowi i gąsienicom atakującym moje kosodrzewiny)...
Jeszcze trafiłam na informację o Spintor, podobno Czesi go stosują. Ten widziałam w mniejszych opakowaniach, ale to coś innego, niż dwa poprzednie środki- zawiera wyciąg z bakterii. Obawiam się, że może być mniej skuteczny, niż dwa pozostałe i działać krócej...

Czekam na newsa kiedy ktoś napisze, że wygrał.

U mnie kilka oprysków mospilanem, decisem i innym cholerstwem, środki naturalne, octy,kwasy,oleje i nic nie podziałało na dłużej. Wystarczyło odpuścić na 3 dni i bukszpanów nie było.
Odpuściliśmy. Część już wykopana i popalona. Strasznie mi smutno, ale to trochę walka z wiatrakami.

Mogłabyś zdradzić czym konkretnie pryskałaś?
Zastanawiam się nad olejkiem neem i Emulpar 940 EC, próbowałaś ich używać?
Na wspomnianym wyżej forum pisały osoby, które wygrały- właśnie tymi bakteryjnymi preparatami.

[Foxowa]

Z oprysk?w naturalnych to dosłownie wszystkim. Stwierdziłam że nie mam nic do stracenia i wypr?bowałam wszelkie napary kt?re gdzieś ktoś polecił - ocet winny, jabłkowy, soda, kwas cytrynowy, wyciąg z pokrzywy, krwawnika, mniszka, paproci, piołunu, itd. Jeszcze jest opcja z erotyczne. Olej neem działa na gasiennice Ale chyba nie w w takiej ilości.

Jestem ciekawa tego leptinoxu. U mnie na wsi za Bielskiem bukszpan zdrowy i przepiękny.

[jacula]

Ten lepinox to chyba jest mała sciema bo u mnie w Krakowie np. park Decjusza jest bez bukszpanów i nie sądze aby taka bogata dzielnica nie miała kasy na środek który działa na bukszpany ? a w tym parku nie ma już bukszpanów

[vivien333]

Dlaczego zaraz ściema? Czesi to stosują, Niemcy (pod inną nazwą). U nas nieskuteczne działania wynikają raczej z niewiedzy. Problem jest nowy i nie ma jeszcze preparatów typowo na tego szkodnika. Pytałam w sklepie ogrodniczym- rozkładają ręce i co najwyżej polecają Polysect albo Mospilan, to skąd ludzie mają wiedzieć, że są preparaty biologiczne? Tym bardziej, że nie ma ich w małych opakowaniach. Nie wszyscy są tak dociekliwi, żeby przekopać pół Internetetu, czy szukać na forach ogrodniczych...
Lepinox działa na wiele szkodników, niszczy np gąsienice bielinka. Dlaczego nie miałby sobie poradzić z innymi gąsienicami?
Ja z pewnością wypróbuję.

Jestem ciekawa tego leptinoxu. U mnie na wsi za Bielskiem bukszpan zdrowy i przepiękny.

Cierpliwości... Szkodnik przemieszcza się podobno powoli z południa na północ, więc to tylko kwestia czasu kiedy dotrze i tam
Musimy działać, żeby mu utrudnić tą wędrówkę.
Rozumiem, że Emulparu nie próbowałaś?

[vivien333]

Mam już zamówione pułapki feromonowe i niewielką porcję Lepinoxu, jak popryskam- będę pisać o efektach.
Pytałam panią z ekosklepu, w którym kupowałam pułapki, co sądzi o popryskaniu dziadów Emulparem... Powiedziała, że raczej nie ma co liczyć na efekty, bo gąsienice są zbyt duże, żeby udało się je skutecznie, szczelnie oblać tym preparatem, on działa raczej na małe owady (mszyce, przędziorki).
Wracając do domu widziałam w sąsiedniej wiosce krzaki bukszpanu w tragicznym stanie. No to już wiem skąd ćmy do mnie przyleciały... Na domiar złego, raczej nie widać, żeby ktoś się tym przejął i próbował coś z tym robić...
Dalsze moje poszukiwania przyniosły jeszcze nowe wieści: znajomy ogrodnik powiedział, że Bi58 też skutecznie eliminuje szkodnika.
Kolejny preparat na bazie lepinoxowej bakterii jest do dostania na niemieckim Amazonie.

[jacula]

Bi58 wszędzie u nas kupisz na aledrogo jest ich pełno przecież od ręki kupisz małe i duże dawki..