Czerwona porzeczka - choroby i szkodniki

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Ganz
100p
100p
Posty: 120
Od: 16 maja 2008, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Słupsk
Kontakt:

Post »

Sprawdź spód liścia, ale prawie na pewno mszyca, oprysk Calypso lub Mospilan 20 SP.
Pozdrawiam, Konrad
fotograf-winoroślarz-sadownik-amator
annorl1
200p
200p
Posty: 235
Od: 20 maja 2009, o 11:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

PILNE!!! PROSZĘ O POMOC

Post »

tak, jest to mszyca :(
właśnie przerwałam wszystkie zakażone liście i prawie wszystkie młode pędy, bo na młodych pędach było jej od cholery!
a coś szybkiego i sprawdzonego ale nie z chemii??
i jeszcze mam pytanie, czy jeśli ja opryskam porzeczki a sąsiadka swoich nie opryska, to mszyce do mnie wrócą od niej??
nasze krzaczki są w sąsiedztwie 2 metrów.
ania
Awatar użytkownika
Ganz
100p
100p
Posty: 120
Od: 16 maja 2008, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Słupsk
Kontakt:

Post »

znam jedynie skuteczne sposoby, dlatego tym bardziej polecam powyższe środki, i to jak najprędzej bo : karencja (jeśli się nie mylę) to ok 14dni (na porzeczce może krócej), mszyca żyje tylko 3 dni, rozmnaża się b.szybko, a oprysk potrafi być skuteczny długo po zabiegu. Mszyca zawsze siada na młodych pędach i niszcząc je niedopuszcza do wzrostu rośliny, jak wiemy porzeczka owocuje na pędach 1,2 i 3 letnich, dlatego ograniczony wzrost młodych pędów może w przyszłości skutkować zmniejszeniem owocowania. Obrywanie liści też nie bardzo wskazane (zwłaszcza młodych) bo po oprysku niszczącym szkodnika, te czerwone plamy z powrotem zrobią się zielone i liść dalej będzie spełniał swą rolę w fotosyntezie.
Pozdrawiam, Konrad
fotograf-winoroślarz-sadownik-amator
Awatar użytkownika
Rybka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1672
Od: 30 lip 2008, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Norwegia

Post »

Dokładnie, krzaczek był w takim stanie jak teraz, pomijając oczywiscie te uschnięte liście, wygladał zdrowo i rześko. Niestety nie mam tu takiego wyboru jak w Polsce co do kupna, i kupuję wtedy jak <rzucą na sklep>. Czyli reasumując, oberwać wszystkie zeschnięte liście i nic nie przycinać? i niczym nie pryskać? sorki za te banalne pytania, ale tak jak pisałam to mój pierwszy krzaczek w życiu, a skusiłam się na niego bo u na poprzednim wynajmowanym mieszkaniu właściciele mieli dwa krzaczki i nic przy nich nie robili a one wspaniale owocowały......a ja tak uwielbiam czarną porzeczkę......
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4209
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Post »

Czarna porzeczka u mnie nie choruje- po prostu na nic. Uważam ją za bardziej odporną niż kolorowa.
Jeżeli korzeń lub cała zawartośc doniczki były długo składowana(ale piszsz, że jak rzucą to znika, a więc pewnie nie) i sprawia wrażenie lub jest przytęchła, to bym podlał Aliette. Po oberwaniu liści można prysnąć jakimś Miedzianem. Ale myślę, że wszystko to konieczne nie jest.
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
Piotrekk49
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 26 lip 2009, o 13:43

Post »

Witam. Ja mam problem ze swoją porzeczką czerwoną. Od ok. 3 lat nie owocuje, gdy inne młodsze krzewy owocują. Może to ma związek z mączniakiem agrestu, który jest zaraz obok krzewu porzeczki? Proszę o pomoc.
Awatar użytkownika
Mlody_Ogrodnik
100p
100p
Posty: 127
Od: 17 wrz 2011, o 19:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Czerwona porzeczka - choroby

Post »

Nie chciałem zakładać nowego tematu więc zadam pytanie tutaj .
Jakim rodzajem obornika i kiedy nim należy nawozić czerwone i czarne porzeczki oraz agrest ?
Mam do dyspozycji obornik krowi , króliczy oraz kurzy . Który jest najlepszy pod porzeczki i agrest ? A może każdego po trochu ?
Za odpowiedzi z góry dziękuje ;)
"Każdy ma prawo kochać, każdy ma prawo do miłości. Nieważne czy jesteś homo czy hetero - kochaj, bo tylko dzięki miłości świat staje się piękniejszy i lepszy."
Michal61
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 13 cze 2011, o 21:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czerwona porzeczka - choroby

Post »

też mam problem ze swoją czerwoną porzeczką! Czy ktoś tutaj zagląda?!
Pozdrowienia ze słonecznej Wyspy
Pozdrowienia z Wyspy
Michał
dar51
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 25 paź 2011, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radomsko
Kontakt:

Re:

Post »

wronek89 pisze:zgodnie z obietnicą zdjęcia
ObrazekObrazekObrazek
U mnie jest podobna sprawa z korą ale martwi mnie na innych porzeczkach pąki w chwili obecnej są białe a wręcz srebrne co to jest
Roman
dar51
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 25 paź 2011, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radomsko
Kontakt:

Re: Re:

Post »

dar51 pisze:
wronek89 pisze:zgodnie z obietnicą zdjęcia
ObrazekObrazekObrazek
U mnie jest podobna sprawa z korą ale martwi mnie na innych porzeczkach pąki w chwili obecnej są białe a wręcz srebrne co to jest
tak wyglądają moje porzeczki i co ty na to? :(
Obrazek Obrazek
Roman
dar51
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 25 paź 2011, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radomsko
Kontakt:

Re:

Post »

Erazm pisze:Ta kora nie wyglada zbyt dobrze na Twojej porzeczce Wronku.
To widać gołym okiem ale co to jest i jak to zwalczać
Roman
kamczat
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 35
Od: 10 sty 2012, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czerwona porzeczka - choroby

Post »

Moim zdaniem porzeczkom na tych zdjęciach dolega po prostu starość. U czerwonych porzeczek kora często pęka i łuszczy się. U wronek 89na środkowym zdjęciu zewnętrzna gałąź po prawej stronie może być uszkodzona przez przeziernika.
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6239
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Czerwona porzeczka - choroby

Post »

Mój stary krzaczek został przycięty w ostatnim roku dośc mocno i w zeszłym roku nie owocował (w poprzednich latach miała kilka kilo owocu mimi tego czerwonego paskudztwa na liściach-nie stosowała na nim oprysku), jet szansa na owoce w tym roku? Robię z nich pyszny dżemik i zaczyna mi się kończyc ;:145
Dwa zasadzone zeszłą wiosną miały po 2 gronka.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”