Czereśnia i wiśnia - choroby i szkodniki część 1

[dsk121]

Wiśnie należy już pryskać prewencyjnie?
i czym?

[Dareku]

Witam. Coś nie dobrego dzieje się z moją czereśnią. Nie dość że około 70% pąków sie w ogóle nie rozwinęło (zwyczajnie zasłchniete są), to jeszcze teraz kwiaty i liście więdną. Czy to monilioza ? Czereśnia to Burlat, ok. 10 lat. Nigdy nie chorowała, zawsze obficie owocowała (oprócz poprzedniego roku). Dodam że podobne objawy zauważyłem na moreli tyle że w dużo mniejszym stopniu.





Robiłem oprysk prewencyjny miedzianem w stężeniu 0,25% ok 3 tygodnie temu.

[corazonbianco]

Co dolega mojej czereśni? Dolna gałąź rozwinęła się normalnie. Górne mają kompletnie zdeformowane liście i pąki kwiatowe. Problem występuje też na dużej czereśni rosnącej obok. Część gałęzi jest "normalna".

[garom]

Nie jestem specjalistą , ale moim zdaniem wygląda to na niedobór określonego pierwiastka np. żelaza albo azotu.

[kaLo]

Nie wygląda jak niedobór czegokolwiek . Niestety bardziej przypomina coś takiego http://agriculture.vic.gov.au/agricultu ... erry-virus

[NOWY 83]

Corazonbianco , a jest możliwe żebyś potraktował Glifosatem ? Napisz coś o tym miejscu (glebie ) jakieś nawozy dawałeś ? Ostatnio pryskałeś Miedzianem ? Mrzesz spróbować opryskać nawozem wieloskładnikowym z mikroelementami . Szczerze (jeśli nie ustalisz co to jest) , wyciął bym pędy ze zmianami .

[teksanski]

Problem na wiśni i czereśni... Co to jest i jak z tym walczyć???

[kacona]

Czy ktoś wie dlaczego mogą usychac małe owoce czereśni?

To jest butnera czerwona. Drzewko jest młode. Posadzone w zeszłym roku. Zawiązała sporo owoców, ale niektóry po prostu zwiędły.

[Erwin]

U mnie na Mazowszu to wiem dlaczego usychają. Już drugi miesiąc nie ma deszczu. Co tydzień podlewam, poustawiałem osłony cieniujące od południa a i tak słońce pali i osłabia drzewa. Połowę zawiązków czereśnie zrzucą. Nie wiem jak u Was pogoda ale ta wiosna chyba jest rekordowa pod względem słońca.

[kacona]

To samo. Słonce pali. I ani kropli deszczu. Są podlewane. Czy może to być od tego , że drzewko jest młode i korzenia nie sięgają dalej?
Bo Rivan dobrze sobie radzi. Ale Van, zazwyczaj nie zawodny, w ogole nie zawiązał owoców. Chociaż rosną wszystkie blisko siebie.

[Erwin]

To jest pytanie . U mnie w tym roku najlepiej będzie rodzić Sylvia. Może dlatego, że trochę w półcieniu rośnie? A może dlatego, że była posadzona gdy nabrałem doświadczenia z drzewkami i wykopałem pod nią dół na metr i głębiej może sięgać korzeniami? Pewności nie mam.

[kacona]

Ja też nie mogę znaleźć przyczyny. Rivan i Van mają ponad 5 lat. Z tym pierwszym różnie bywa, bo wiadomo, u nas częściej przymrozki w maju. Ale jak się uda, to na początku czerwca już są owoce. A Van owocował niezawodnie. Co się stało w tym roku nie wiadomo. Chociaż kwiatów miał sporo.

[gienia1230]

Jeżeli drzewka sa podlewane to raczej nie usychaja z braku wilgoci. Bardziej prawdopodobne jest, że drzewka zaatakowała brunatna zgnilizna drzew pestkowych. Piszę tutaj o więdnieciu i zasychaniu końcówek gałazek. Tylko, że na oprysk jest już za póżno, (oprysk w czasie kwitniena). Ja próbowałabym ratować w tej chwili obcinajac zaatakowane końcówki gałazek i opryskujac topsinem. Może uda się zatrzymać chorobę.
I właśnie dlatego uważam, że najważniejszy oprysk w sadzie to wczesnowiosenny oprysk miedzianem, zapobiegnie wielu chorobom i może następne opryski ciężka artyleria nie będa konieczne.

[kacona]

No własnie , że oprysk Miedzianem był. Pierwszy raz z czymś takim spotkałam się .

[Erwin]

Chwila, chwila. Uporządkujmy. @Kacona pisze o zrzucaniu zawiązków, @gienia1230 o zasychaniu drzewek. Piszecie na ten sam temat? Bo piszecie o zupełnie innych zjawiskach.