Pelargonie - korkowatość liści
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 654
- Od: 28 maja 2006, o 15:43
- Lokalizacja: Kędzierzyn (opolskie)
Pelargonie - korkowatość liści
Korkowatość liści pelargoni -wywoływana jest przez błędy w podlewaniu.
1) za zima woda w stosunku o temp. otoczenia,
2) nieregularne ale obfite podlewanie,
3) za częste podlewanie przy zbyt niskiej temp.,
4) lanie wodą poliściach.
Na osłabione w ten spowób liście łatwo dostaje się szara pleśń.
Oberwij wszystkie zaatakowane przez szarą pleśń liście. Te z korkowatością oczywiście zostaw na roślinie.
Zacznij podlewać wodą o temperaturze zbliżonej do temperatury powietrza. Podlewaj tak by ziemia zawsze była lekko wilgotna i nie mocz liści. Nowe liście już będą zdrowe.
1) za zima woda w stosunku o temp. otoczenia,
2) nieregularne ale obfite podlewanie,
3) za częste podlewanie przy zbyt niskiej temp.,
4) lanie wodą poliściach.
Na osłabione w ten spowób liście łatwo dostaje się szara pleśń.
Oberwij wszystkie zaatakowane przez szarą pleśń liście. Te z korkowatością oczywiście zostaw na roślinie.
Zacznij podlewać wodą o temperaturze zbliżonej do temperatury powietrza. Podlewaj tak by ziemia zawsze była lekko wilgotna i nie mocz liści. Nowe liście już będą zdrowe.
- bananowy_kot
- 200p
- Posty: 380
- Od: 22 kwie 2012, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Pelargonia ,korkowatość liści
Witam, dziś kupiłam pelargonię, w domu patrzę, a tu taka niespodzianka pod liśćmi. Nie rusza się jest mocno przyczepione, co to może być? Obciachałam zajęte liście, jak na zdjęciu i zostało tyle. Co to jest, co robić? Czy wyrzucić roślinę, żeby nie zarażała innych? Bardzo proszę Was drodzy forumowicze o pomoc
Pozdrawiam, Ola
Pozdrawiam, Ola
Mój wątek - Zapraszam: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=57077" onclick="window.open(this.href);return false;
Pozdrawiam, Ola
Pozdrawiam, Ola
- MirellaM
- 100p
- Posty: 173
- Od: 13 cze 2011, o 17:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Chora pelargonia nie wiem co to jest, pomóżcie.
To nie są stworzonka tylko plami lub taka narośl. Różnie się objawia. Szkoda tych liści co leżą oberwane (czy one same spadły?).
Na moich pelargoniach też bywa takie coś, a one nic sobie z tego nie robią. Rosną od samej barierki aż do podłogi, kwitną bardzo obficie. Kilka lat już mam pelargonie i co roku mam taką narośl pod listkami.
Kiedyś przeczytałam, że to od podlewania bardzo zimną wodą. Może coś w tym jest bo zaczęłam podlewać wodą odstaną i znikło. Ale co tam. Dla moich kwiatów to nie szkodzi.
Na moich pelargoniach też bywa takie coś, a one nic sobie z tego nie robią. Rosną od samej barierki aż do podłogi, kwitną bardzo obficie. Kilka lat już mam pelargonie i co roku mam taką narośl pod listkami.
Kiedyś przeczytałam, że to od podlewania bardzo zimną wodą. Może coś w tym jest bo zaczęłam podlewać wodą odstaną i znikło. Ale co tam. Dla moich kwiatów to nie szkodzi.
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 61&t=75966" onclick="window.open(this.href);return false;
- bananowy_kot
- 200p
- Posty: 380
- Od: 22 kwie 2012, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Chora pelargonia nie wiem co to jest, pomóżcie.
O rany, no i cóż teraz? Ja obcięłam te liście ,one nie odpadły. Dziś kupiłam, przyszłam do domu, zobaczyłam i od razu napisałam na forum, bo nie wiem co robić. W każdym bądź razie wygląda to obrzydliwie jak parch
Czy ktoś na 100% mógłby mi powiedzieć co to jest i co z tym zrobić? Żal mi takiej ładnej pelargonii
Dodam jeszcze, że to coś wystepuje tylko na spodniej stronie liści.
Pozdrawiam, Ola
Czy ktoś na 100% mógłby mi powiedzieć co to jest i co z tym zrobić? Żal mi takiej ładnej pelargonii
Dodam jeszcze, że to coś wystepuje tylko na spodniej stronie liści.
Pozdrawiam, Ola
Mój wątek - Zapraszam: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=57077" onclick="window.open(this.href);return false;
Pozdrawiam, Ola
Pozdrawiam, Ola
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6622
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Chora pelargonia nie wiem co to jest, pomóżcie.
Wygląda to na korkowatość liści pelargonii. Jest to choroba fizjologiczna wywołana przeważnie przez niewłaściwe podlewanie (zbyt zimna woda). Oczywiście zbyt zimna woda to tylko jeden z czynników wywołujących korkowatość.
Re: Chora pelargonia nie wiem co to jest, pomóżcie.
Tak, to korkowatość pelargonii, dość powszechna przypadłość, nawet na roślinach świeżo zakupionych, a więc to jeszcze 'grzechy' producenta.Niepotrzebnie obcięłaś liście, to nic nie zmieni, ani nie szkodzi ten 'korek'
Ja pelargonie zawsze podlewam letnią, odstaną wodą z beczki.Jeżeli jest chłodno i się nie nagrzeje a jest za zimna, to letnią ' kranówką'.
Ja pelargonie zawsze podlewam letnią, odstaną wodą z beczki.Jeżeli jest chłodno i się nie nagrzeje a jest za zimna, to letnią ' kranówką'.
Re: Pelargonie - szkodniki, choroby
Korkowatość liści pelargonii -wywoływana jest przez błędy w podlewaniu.
1) za zima woda w stosunku o temp. otoczenia,
2) nieregularne ale obfite podlewanie,
3) za częste podlewanie przy zbyt niskiej temp.,
4) lanie wodą poliściach.
1) za zima woda w stosunku o temp. otoczenia,
2) nieregularne ale obfite podlewanie,
3) za częste podlewanie przy zbyt niskiej temp.,
4) lanie wodą poliściach.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1156
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Co dopadło moje pelargonie
Przędziorek?
Weź lupę i poszukaj szkodników na spodzie liści.
Weź lupę i poszukaj szkodników na spodzie liści.
Re: Co dopadło moje pelargonie
Wpisz w wyszukiwarkę 'korkowatość liści pelargonii'