Chirurgia drzew - PORADY

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
Rosynant
200p
200p
Posty: 490
Od: 24 wrz 2020, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską

Re: Chirurgia drzew - PORADY

Post »

jnuavmui pisze: jak postąpić z czopem na orzechu. W którym miejscu dokładnie go uciąć i kiedy?
Ten duży jest żywy, pędy zeń rosną, możesz poczekać na razie, tj. i parę lat, jak długo żywy będzie.
Ciąć najlepiej gdzieś czerwiec, niektórzy radzą lipiec; to już jaki kto ma klimat bo u mnie przełom maja/czerwca najlepszy, sucho i upały, a lipcem bywa mokro.
W każdym razie po majowych przymrozkach i jak drzewo ma pełnię lisci; w ciepłą pogodę bez prognoz na deszcz.
Orzech ranę zarasta tylko jak w wyższej temperaturze a i to powoli, zatem zagoi latem, a teraz już za późno.
Ciąć należy z pozostawieniem obrączki - na orzechu nie widać zwykle i sam nie wiem ile od pnia, może wyczytasz praktyczną radę u Kozuli.
Natomiast suchy sęczek w środku tego rozwidlenia usunąłbym teraz, bo to już i tak martwica; i przyjrzał się co w tym rozwidleniu się dzieje. Orzechowi takie rozwidlenia u ziemi będą się zakażać, nie powinno tak być; zależnie jak to drzewo rośnie ale rozważyłbym usunięcie cieńszego pnia by zostawić jeden.
ABan pisze: mam duży otwór (dziuplę) w jabłoni. Chciałbym ją czymś załatać. Na razie wydłubałem chore tkanki, opryskałem miedzianem i topsinem (wewnątrz).
Łatać nie należy. Plomby kiedyś się stosowało głównie by mechanicznie wzmocnić puste pnie, grożące złamaniem; lecz bardziej to szkodzi niż pomaga, tyle że drzewo umiera stojąc. :roll:
cokolwiek wpakujesz w dziuplę zaszkodzi drzewu, i dotyczy to również farb i maści.
Drzewo samo wytwarza bariery by odizolować żywą część od martwych, zakażonych tkanek - wydziela tam antyseptyczne żywice, korek itp. I tam już taka bariera jest, dziupla nie powstała wczoraj... należy podchodzić do tego ostrożnie by jej nie naruszyć. Także z tym dłubaniem ostrożnie: wyjąć luźne próchno ile ręką wyciągnie, nie skrobać siłą natomiast, tego co twardsze i nie odchodzi nie ma powodu.

Poza tym czasem można coś jeszcze zrobić, zależnie od konkretnej sytuacji i stanu drzewa, ale taka zwyczajnie dziupla zwykle nie stanowi poważnego zagrożenia. Gorzej jeśli wnętrze pnia żre już huba, albo woda tam napływa.

Jeśli drzewo jeszcze żywotne to będzie sobie z tym radzić, najlepiej zadbać by miało siły, energię: zasilić, nie ciąć poza sanitarnym (by liści nie ubyło) ochrona jeśli potrzebna od szkodnika, etc.

A jeśli drzewo na starość już zamiera to też cudów nie wymyślimy.
Darelecki
100p
100p
Posty: 132
Od: 28 mar 2021, o 04:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Czym zmyć z drzewka maść ogrodniczą?

Post »

Witam Wszystkich. Czy mógłby mi ktoś poradzić czym zmyć z drzewka maść ogrodniczą?
Rosynant
200p
200p
Posty: 490
Od: 24 wrz 2020, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską

Re: Czym zmyć z drzewka maść ogrodniczą?

Post »

Spirytusem można, czyli denaturatem. A można i mydłem, nawet płynem do naczyń z wodą; ale po co?
Darelecki
100p
100p
Posty: 132
Od: 28 mar 2021, o 04:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Czym zmyć z drzewka maść ogrodniczą?

Post »

Dzięki za odpowiedź. Malując pobrudziłem inne gałęzie i pień.
Rosynant
200p
200p
Posty: 490
Od: 24 wrz 2020, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską

Re: Czym zmyć z drzewka maść ogrodniczą?

Post »

To nie kieliszki, błyszczeć nie muszą, jak się wysuszy to się wykruszy :wink:
piti___
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 10 lut 2022, o 17:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Ratowanie młodej jabłonki.

Post »

Witam serdecznie,

Kupiłem działkę, na której jest kilka drzewek owocowych. Chciałbym je zachować. Niestety jedno z drzewek ma pękniętą korę odsłonięty środek. Czy takie drzewko da się uratować?
Obrazek

Obrazek

Niestety nie wiem czemu zdjęcia są obrócone, wszędzie wyglądają prawidłowo.

Pozdrawiam
Piotrek
Slomo
50p
50p
Posty: 71
Od: 10 sie 2020, o 13:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Ratowanie młodej jabłonki.

Post »

To pęknięcie mrozwe, ja bym to oczyścił do zdrowego zasmarował maścią ogrodniczą.
Na przyszłość pamiętaj o bieleniu drzewek wapnem na zimę.
p4wojt
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 5 kwie 2022, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chirurgia drzew - PORADY

Post »

Dzień dobry, mój problem dotyczy różnych drzewek owocowych dlatego myślę, że to jest odpowiedni temat.

Posiadam drzewka, które chorują, więdną i nie owocują. Zastanawiam się czy można je jeszcze w jakiś sposób odratować. Czy jedynym sposobem rozwiązania tego problemu jest ich ścięcie i posadzenie nowych drzewek? Jeżeli da się coś z tym zrobić to będę wdzięczny za podanie preparatów albo innych sposób.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

To były dwie wiśnie. Na wiosnę pojawiały się kwiatki, część zawiązała się w owoce ale większość nie przetrwała i opadła.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Jabłoń i grusza. Jeszcze owocują.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Jabłoń, grusza i śliwka. Śliwka już nie ma owoców.

Obrazek

Agrest, na który też przeszła ta choroba ale ostatnio jeszcze owocował.
Promilus
200p
200p
Posty: 455
Od: 23 mar 2012, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chirurgia drzew - PORADY

Post »

Wiśnie być może są porażone przez brunatną zgniliznę. Warto martwe gałązki odciąć, oczywiście narzędzia zdezynfekować denaturatem, a same drzewka potraktować odpowiednim fungicydem.
Oczywiście uszkodzenia kory jeśli nie są rozległe trzeba oczyścić i zabezpieczyć jak już wielokrotnie na tych stronach było to omawiane. Rozległe uszkodzenia pędów oznaczają tylko tyle, że trzeba je wyciąć, szczególnie jeśli takie pędy są już siedliskiem patogenów (np. różne huby) i szkodników drewna czy kory. A takie ślady na jednym zdjęciu też już widziałem. Ogółem drzewka w lepszym stanie sanitarnym dałoby się prosto odratować, pozostałe to albo bardzo ostre cięcie i odtworzenie zdrowej korony po ładnych kilku latach, albo całkowite wycięcie.

Dodatkowo proszę nigdy nie stosować sznurków, drutów etc. które pozostawione są tak, że "wżerają się" we wzrastające gałęzie. Tak jest na zdjęciu gruszy. Powoduje to powstanie paskudnej rany i może być przyczyną rozłamania w tym miejscu. Trzeba pamiętać, że coroczne cięcie jest nie tylko zabiegiem mającym regulować owocowanie, ale przede wszystkim jest zabiegiem sanitarnym podczas którego usuwane są przemarznięte lub chore pędy, fragmenty kory, a uszkodzenia są zabezpieczane przed wnikaniem patogenów. Amputacja nogi z rozwijającą się gangreną jest zabiegiem radykalnym, ale niezbędnym do uratowania całego pacjenta. Dlatego nie ma się co rozczulać nawet nad grubymi i dotąd obficie owocującymi konarami. Brak naszej reakcji będzie tym co zabije drzewo skuteczniej niż zdecydowane akcje. Co do agrestu to w końcu pień z porzeczki złotej też ulegnie starości. Dlatego zawsze można ukorzenić zdrowe pędy z korony - będzie co prawda krzew, ale zdrowy, owocujący i niejeden. A jak bardzo zależy na formie piennej to można gdzieś posadzić porzeczkę złotą i sobie eksperymentować ze szczepieniem.
Enrot
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 17 kwie 2022, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chirurgia drzew - PORADY

Post »

Witam.

W ogródku działkowym mam śliwę posadzoną przez poprzednich właścicieli. Nie wiem ile ma lat, ale na pewno jest w bardzo kiepskim stanie. W widocznej na drugim zdjęciu dziupli jest zmurszały materiał do wybrania, jedna z dużych gałęzi się ułamała i pozostał widoczny na zdjęciu kikut. Dodatkowo drzewo ma widoczne na zdjęciach huby i na pewno nie było przycinane od kilku lat. Czy możecie podpowiedzieć jak drzewo uratować? Owocowało w zeszłym roku marnie, ale zależy mi jednak na nim ze względu na cień jaki daje. Dopiero zacząłem działać na tej działce, szykuję ziemię do założenia trawnika i w kolejnym etapie chciałbym się właśnie zająć tym drzewem. Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi.

Edit: zdjęcia dodały się poziomo, nie wiem jak to zmienić.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Promilus
200p
200p
Posty: 455
Od: 23 mar 2012, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chirurgia drzew - PORADY

Post »

Gdyby nie huby to drzewo można by zabiegami sanitarnymi odmłodzić i uporządkować, ale huba to "choroba nieuleczalna". Można jedynie doraźnie usuwać owocniki z otaczającą je korą i smarować rany funabenem, życia jej to nie uratuje ale lżej będzie umierać. W taki sposób można wydłużyć żywot o lat kilka, może w porywach kilkanaście. Ale choroba będzie postępowała i niszczyła drewno zainfekowanych konarów przez co mogą się rozłamać w najmniej oczekiwanym momencie (np. na głowę naszą albo naszej dziatwy). Jeśli bardziej o cień chodzi aniżeli owoc to brzoza odpowiednio zadbana osiągnie takie rozmiary w kilka lat, a jeśli jednak ma być owocowe to czereśnia lub jabłoń bez skarlania. Można przez czas jakiś pracować hybrydowo - walczyć z owocnikami huby by się nie rozsiewała i by żywot istniejącego zacieniającego drzewa wydłużyć, a nieopodal zrealizować kolejne nasadzenia już z docelowymi gatunkami, odmianami, które po kilku latach dadzą dość cienia by schorowaną śliwę mniej było żal wykarczować.
Co do większych i głębszych uszkodzeń drewna to szkoły są dwie. W obu trzeba usunąć butwiejące drewno aż do czystego drewna i to zabezpieczyć łagodnym roztworem fungicydu np. miedzianu. I teraz szkoła pierwsza uczy by rany takie zostawić jedynie drewno nasączać olejami naturalnymi (do impregnacji drewna) oraz dbać by "dziupla" przewiewna i sucha była (czyli konieczny może być wprowadzony u dołu dren by woda się tam nie zbierała). Metoda druga wskazuje by dziuplę zasypać żwirem tudzież spękaną ceramiką, a zamknąć kitem bądź zaprawą tynkarską, a co roku krawędzie narastającej "blizny" okrajać by pobudzać do dalszego "zalewania" zabezpieczonej dziupli w kierunku jej środka. Było to praktykowane szeroko dawnymi laty, ale z dość rozbieżnymi rezultatami.
Enrot
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 17 kwie 2022, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chirurgia drzew - PORADY

Post »

Dziękuję za odpowiedź. Przemyślałem trochę temat i usunę drzewo. Nie chcę ryzykować, że spadnie komuś na głowę lub zarazi dobrze owocujące drzewa. Mam dwie jabłonie, czereśnię i wiśnię, wszystkie z dorodnymi owocami. Czy brzoza będzie współpracowała dobrze z drzewami owocowymi?
Promilus
200p
200p
Posty: 455
Od: 23 mar 2012, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chirurgia drzew - PORADY

Post »

Nie powinno być większych problemów, chorób które mogłyby przenosić się między tymi gatunkami nie kojarzę, a szkodniki są też nieco inne (choć tutaj wspólnym mianownikiem jest że mszyca... tylko na każdym drzewie inna). Brzoza daje przyjemny cień dzięki drobnym listkom, a kształtowana w trakcie wzrostu potrafi też stworzyć rozłożystą koronę, w której co rusz zmieniać będzie się ptasia orkiestra. Wiosną można wykorzystać ją do pozyskania soku brzozowego, albo gałęzie z cięcia formującego wykorzystać na miotłę. Minus to okres pylenia, który zaczyna się z reguły w okolicy końca pylenia sosny - jeśli ktoś z rodziny jest uczulony być może nie jest to najzdrowsze rozwiązanie dla niego. Wzrost jest dość szybki od 2-3 roku i drzewo osiąga słuszne rozmiary już w ciągu pierwszej dekady życia, dobrze reaguje na cięcie i formowanie, a dodatkowo stosunkowo rzadko ulega chorobom i szkodnikom. Jednak ze względu na silną tendencję do wzrostu ku górze oraz tworzeniu zwisających gałązek zacieniających dolne partie co kilka lat warto robić mocniejsze cięcia korygujące by usunąć zbędne gałęzie (głównie te wyrodzone i zacienione od dołu - tworząc ładny parasol z dużą ilością miejsca pod koroną) oraz warto przyginać linką pędy kreujące się na przewodniki by korona tworzyła się bardziej rozłożysta zamiast wyniosła.
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”