Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -

[Keyti_m]

Dzień dobry,
Poratujcie mnie proszę. W ubiegłym roku i w tym także chodzi coś po ogrodzie, nie widzę szkód ale za to pozostawia odchody. Po1 nocy pół ogrodu jest w dochodach a mały wnuczek chodzi i boję się żeby choroby odzwierzecej nie złapać. Kiedy beton przy garażu wyleje płynem do odstraszania kun, jakiś czas jest spokój. Czy ktoś ma jakiś pomysł co to może być i jak skutecznie odstraszyć lokatora?
Zapewne jest to małe zwierzę bo chodziło przy miecie a gałązki połamane nie były.

[kaLo]

To nie odchody tylko algi . Jest o nich w wątku viewtopic.php?f=17&t=16988&hilit=algi&start=84
Nie wystraszysz ich bo się niczego nie boją .

[Erazm]

U mnie i sąsiada pokazał się trzeci krecik w tym miesiącu. U sąsiada zrył trawnik, zniszczył wysiewy rzodkiewki i częściowo fasoli. Do mnie wszedł tylko na 50 cm w kierunku kompostownika.

[kaLo]

Oj, jakie to przykre! Pewnie bardzo zazdrościsz sąsiadowi i z tego powodu taka niechęć?:lol: .

[Erazm]

Sąsiad złapał w rurkę.

[TomaszD]

Witam posiadam działkę w ząbkach, jakiś czas temu zasiałem trawnik, trawa wyrosła ale jak trawa wyrosła to pojawiły się wykopki kreta. Jak się kreta pozbyć?

[whitedame]

Ja miałam działkę i trawnik i krety.
Tych ostatnich udało mi się pozbyć przy pomocy sąsiadów.
Kiedy na dwóch graniczących ze mną działkach rozpoczęły się prace budowlane i trwają już 2 lata ( z lewej) i rok ( z prawej) wszystko co ryło mi trawnik gdzieś uciekło.
Trawnika obecnie nie mam, jakieś nędzne szczątki, bo po ucieczce kretów nie ma kto tępić pędraków więc trawa więdnie i wygrabiam jej całe kopy a pod spodem szare tłuste paskudy, wiadrami można zbierać.
Z perspektywy czasu wolałam jednak kreta, przynajmniej poza kopcami miałam zieloną soczystą trawkę.

[Piotrstrazak77]

Witam, polecam płyn firmy Bros na krety , u mnie na ogrodzie, sprawdził się w 100%.

[vitoldo]

Witam posiadam działkę w ząbkach, jakiś czas temu zasiałem trawnik, trawa wyrosła ale jak trawa wyrosła to pojawiły się wykopki kreta. Jak się kreta pozbyć?

Jeśli nie chcesz bawić się w odstraszanie czy odławianie kreta przez pół roku, możesz się go pozbyć przy pomocy wynalazku pirotechnicznego o nazwie Kretołap. Jedyna wada to cena ale przynajmniej działa naprawdę skutecznie.
Inne wynalazki typu odstraszacze dźwiękowe, zapachowe itp. to marketingowe bujdy. Ja przetestowałem wszystko a kret tylko miał ubaw. Nawet benzyna wlana mu do nory go nie ruszyła
Zakupiłem więc ww. urządzenie i 1-szego wieczoru kret odszedł z hukiem. Jego następców potraktuję tak samo.

[vitoldo]

... a w kwestii pędraków i innej ryjącej zarazy niestety nie ma zmiłuj : albo trzeba użyć chemii (w rozsądnych granicach) albo trzeba zaakceptować widok "resztek trawnika".
Ja 2 razy do roku pryskam Dursbanem więc trzymam populację robactwa jako tako w ryzach. notabene zmniejszenie liczby pędraków sprawia, że kret mniej chętnie zagląda pod mój trawnik:

[NOWY 83]

A ja polecam pułapki szczękowe , krety w rurki u mnie nie chcą wchodzić zapychają ziemią natomiast pułapka szczękowa zadziała , nawet jak ją kret próbuje zapchać to zostanie złapany . Pirotechniczne bajeranckie ale dość kosztowne .

[vitoldo]

Pułapka szczękową mam ale nie rozumiem zasady jej działania bo jest ogromna w porównaniu z rozmiarem korytarza kopanego przez kreta. Chyba cud musiałby się zdarzyć aby kret się w nią złapał. Jest ślepy ale nie głupi i ma doskonały węch.
Bardzie przemawiają do mnie rurkowe pułapki (z obu stron blaszka-zapadka). Ich średnica jest przynajmniej zbliżona rozmiarem do średnicy nory.
Jednak ja zainwestowałem w pirotechniczne "bajeranctwo" i efekt przerósł oczekiwania. Mechaniczne pułapki powędrowały na półkę

[NOWY 83]

U mnie się sprawdza szczękowa , myślałem że kretów jest armia albo chociaż mały pluton złapały się cztery w ciągu dwóch dni i cisza nie ma oznak bytowania może zimno i nie harcują .