U sasiada na działce roślny zaczęły się odbarwiać. Przez działke przebiega pas, wzdłuz którego wszystkie rosliny robia się białe. Myslałam, że to efekt jakiegos oprysku, ale sasiad niczym nie pryskał. Co to może być?
Takie mutacje genetyczne spowodowane są m.in
- brakiem składnika w glebie
- pogodą
- wylaniem czegoś, najczęsciej jakiś chemicznych środków, których mamy pod dostatkiem, od resztek z opryskiwacza, po różnego rodzaju płynne odpady z zakładów, garaży czy kuchni.
Mogło się/ ,moim skromnym zdaniem/ nasilić co najmniej dwa czynniki. Środek w glebie i silne słońce i nastąpiła reakcja.
Dziękuje. Ja tez podejrzewam chemię. Zdziwiło mnie to, ze nie są to przypadkowe miejsca na działce, tylko pas roslin. 30 cm dalej te same rośliny sa 'normalne'. Nie znam się na chorobach roślin dlatego na wszelki wypadek pytam, czy sa jakies takie zarazy?
Rząd roślin tam rosnących jest różny od siebie. Każde z innej beczki. Także osobiscie wykluczam zarazę/ typowo wirusowe podłoże.
Obstawiam chemię. Mógł coś wylać/ lub też nawieść skąś ziemi i to rozrzucić. Wysoka temperatura uaktywniła czynnik.
Czasem jednej roślinie coś nie podpasuje i widać takie zmiany, ale to zazwyczaj wynik braku/ lub nawet też nadmiaru jakiegoś pierwiastka w ziemi. Czasem w lesie takie pokrzywy ciapate rosną.