Przyszłość Forum w świetle nowego prawa unijnego

[Maska]

Nie czytałam, bo szkoda mi czasu. Nie wyobrażam sobie, żeby ludzie dali sobie zabrać internet...bo to do tego się sprowadza. Przeczekam!

[norbert76]

Małopolanin, jeszcze raz powtórzę nie ma jeszcze wersji ostatecznej. Nawet jeśli coś przegłosowali to dalej projekt jest dalej konsultowany. Mało realne, żeby wersja ostateczna była tak restrykcyjna, na podstawie której niektórzy wyciągają przedwczesne wnioski. Zatwierdzenie każdego posta przez administratora/moderatora? A już pisanie o cenzurze internetu to już przesada.
Co do artykułów, dziennikarze są od tego żeby podawać takie informacje, ale czy niektórzy z nich błędnie przy tym interpretują albo robią tanią sensację? Jak widać zainteresowanie tematem u nas jest niewielkie, widać większość z użytkowników podchodzi do tego z dystansem, bo nie zawsze wilk musi być zły jak go malują.
Skąd mamy wiedzieć czy w ogóle przepisy nie będą na wpół martwe? Wiesz ile jest for internetowych działających na terenie UE? Kto wg Ciebie miałby sprawdzać każdy napisany post na każdym forum czy nie łamie tego czy tamtego przepisu?
Osobiście, jak Maska po prostu to przeczekam i tyle.

[malopolanin]

Kto wg Ciebie miałby sprawdzać każdy napisany post na każdym forum czy nie łamie tego czy tamtego przepisu?

W pierwszej kolejności nie kto, a co. Działania unii są wyraźnie pod konkretne korporacje, w tym największą wyszukiwarkę internetową. Ci, którzy indeksują cały internet już dawno mają narzędzia do tego, by porównywać i wyszukiwać identyczne treści, linki, obrazy. Pisałem wcześniej, że przeciętny komputer ma możliwość wykonywania milionów operacji na sekundę, a potężne maszyny, jakie stoją w serwerowniach potentata w wyszukiwarkach internetowych potrafią wiele razy więcej.
W drugiej kolejności - kto. Tutaj sprawa oczywista - konkurencja. Żyjemy w czasach, kiedy słowa honor, przyzwoitość, uczciwość straciły mocno na swej wartości. W pogoni za pieniądzem wszystkie chwyty są dozwolone. Pamiętam jak jakiś czas temu sporo polskich firm dostawało pozwy sądowe, a później płaciło kary za brak odpowiedniego zapisu lub niewłaściwy zapis w regulaminach sklepów internetowych. Za kilka błędów w jednym regulaminie szantażyści żądali kilkanaście tysięcy zł, albo skierują sprawy do sądów.Szantażystami okazali się prawnicy z zawodu. Ludzie znający prawo lepiej od innych, których misją jest pomaganie ludziom postanowili wykorzystać swoje umiejętności i zarobić. Jeżeli tak nisko upadli prawnicy, czy można być pewnym, że konkurencja nie będzie chciała wykorzystać nowe idiotyczne przepisy unijne do walki o przejęcie klientów? Ta sprawa jest łudząco podobna. Tam chodziło o kilka wyrazów w regulaminie, tutaj chodzi o linki do stron, obrazy, treść.

Właścicielem tego forum jest konkretna firma. Jeżeli unijne przepisy wejdą w życie na pewno właściciel forum zastanowi się na ile korzyści płynące z posiadania takiego forum (spełniającego w jakimś stopniu również funkcje reklamowe) będą przewyższać potencjalne ryzyko związane z karami za niedopilnowanie forum i nieskuteczne cenzurowanie wpisów.

Co do przeczekania - zabawne. Ludzie złoszczą się, że ktoś im "zabiera internet", ale jakby co, to przeczekają. Na pewno ktoś inny za nich będzie walczył z chorymi zapędami unijnych ustawodawców. A ustawodawcy? Każdy, nawet najdurniejszy projekt unijnego prawa wiąże się z pieniężną gratyfikacją dla jego twórcy. Wysilają się więc tęgie głowy i tworzą na wyścigi przepisy o krzywiźnie bananów, wysokości płomienia świecy i korniszonach - niemowlakach ogórka, które trzeba objąć unijną ochroną przed zasłoikowaniem. A kiedy na dodatek jakaś korporacja szepnie do ucha eurokraty, że przydało by się unijne wsparcie w biznesie, łasy na kasę urzędas ochoczo zabierze się do roboty, w myśl starego powiedzenia "jak się da, to się zrobi". A duża korporacja dać może bardzo dużo.
Co może wpłynąć na twórczy zapał eurourzędasów? W jakimś stopniu, opór społeczeństwa. Silny opór, tak silny, jak to było np. w przypadku ACTA.

Trochę odbiegliśmy od tematu, więc wracam. Jaka przyszłość forum? Na razie nie wiadomo, ale już dzisiaj można sobie zapisywać na własne dyski komputerowe interesujące nas treści i zdjęcia z forum. Bez problemów (chociaż obowiązuje RODO) można zapisywać sobie niektóre adresy e-mail użytkowników forum - są podane na tacy. Nawet,jeżeli forum czasowo lub na stałe zniknie, mając adres e-mail można się kontaktować między sobą i wymieniać nie tylko opiniami.

[tara]

Czytać nie czytam bo i tak mało z tego rozumię, dlatego czekam na decyzję administratora, wedle mnie nic złego nie robię, nie pisze obrazliwych postów itp. Kocham Rodzinę Forumkową tyle i aż tyle, bez Was będzie mi bardzo przykro i ciężko, musi być dobrze - buziaczki

[eryk2kartman]

A co jagby zmienić hosting i postawić forum gdzieś na serwerach na jakiś wyspach niewiadomo gdzie ? Zmienić domenę na jakąś zachodnią i pozabawie ? czy to wtedy nie pomoże?
Zresztą czego to prawo dotyczy? tego co widzę na komputerze czy tego gdzie informację są przechowywane ? bo jeżeli chodzi o to gdzie jest server który obsługuje forum to nie powinien być problem:)

a tak przy okazji to wie ktoś może czy jest jakiś program co mógłby całe forum ściągnąć? tak jak jest z podstronami i linkami ?