
Aldona z Krakowa, do niedawna miałam w domu jedną biedniutką dracenę otrzymaną dawno temu w prezencie, ale geny musiały się w końcu obudzić i skoro moi rodzice oboje mają własne gaje, to zaczęłam hodować domowy gaj i ja. Naczytałam się już wiele mądrości w wątkach o dracenach i fikusach, teraz zaczynam bawić się w sukulenty, więc i w tej części forum myszkowałam... ale zaczynam mieć własne pytania, więc pomyślałam, że założę konto i dam sobie możliwość ich zadawania.
Pozdrowienia!