Cudne masz kwiatuszki .
Prezencik uroczy , wiosną tak fajnie zapachniało ,ale ja padam na widok hoyi .
Szczególnie wielkich przebarwionych listeczków . Czy możesz zdradzić , gdzie kupiłaś to cudeńko ?
Czytałam wszystkie sagi (zresztą rodzinnie bo syn i córka też ), uwielbiamy te klimaty . Posiadam też pojedyncze powieści tej pisarki , niektóre czytałam po kilka razy.
Witaj Asieńko , dawno do Ciebie zaglądałam , a tu takie cudeńka , piękne paseczki .
Ale najbardziej to mnie urzeki obcy , ale się naśmiałam ze skojarzeń .