Przesuszenie jedna sprawa. O tej porze roku podlewasz obficie. Chyba, że podłoże jest wilgotne, to wtedy mogło dojść do uszkodzenia korzeni. Co do przyrostów, Oliwka musi dostać południową wystawę i to najlepiej na zewnątrz po uprzedniej stopniowej aklimatyzacji. Za parę tygodni można przyciąć. Ale...
Żaden grzyb! Roślina musi odchorować błędy uprawowe. Zrób tak jak pisałem wcześniej, na zewnątrz i musisz uzbroić się w cierpliwość. Ostrożnie z podlewaniem dopóki nie ruszy ze wzrostem, co może potrwać nawet kilka tygodni. Ja dawkowałam wodę i niestety chyba ją przesuszyłam bo listki się skręciły ...