Ogrodniczo Działkowe Forum

Po posadzeniu krzewów nawet zaleca się solidnie podlać i obsypać ziemią bez względu na pogodę, tak więc zrobiłaś dobrze. Później, przed większymi mrozami można jeszcze jak najbardziej dodatkowo zabezpieczyć. Ja daję warstwę liści na ten kopczyk ziemi. Najczęściej tak pod koniec grudnia/na początku s...

Zaszkodzić może w tym sensie, że ciężki śnieg jest w stanie powyginać gałęzie, a nawet i połamać.

Pnąca to była żółta Golden Showers. W tej chwili rośnie tam jakaś kanadyjka, Frau karl Druski i Variegata di Bologna.
Zauważyłam, że na tym stanowisku dość mocno atakuje je skoczek różany.

Może Fresia?

Aga2 pisze:Czy ma ktoś róże pnącą na zachodzie domu zaraz pod ścianie i ma się dobrze?

Ja miałam (dopóki mi jej nie zniszczono ). W tej chwili jest tam kilka parkowych. Rosną dość bujnie, czepiałabym się tylko ilości kwiatów, bo w bardziej słonecznym miejscu pewnie by było ich więcej.

Jakaś lilia.

Ślaz mauretański, malva sylvestris?

No i ładnie z wdziękiem się przewiesza Lubię to u miskantów.

Mam Strictusa od lat i nie ma problemów z pokładaniem się.
Stoi sztywno na baczność

Chodzi o odmianę miskanta chińskiego Zebrinus?
Jeśli tak, to jak i inne miskanty radzi sobie bez ochrony.

Akant.

U mnie już nie kwitnie.

Chyba warto zabezpieczyć, bo jak dla mnie, to wyjątkowo urodziwa kocimiętka.

A jak Ci zimuje?
Już robiłam 2 podejścia do tej kocimiętki i 2 razy mi padła

Jeżeli gdzieś rosną róże, to po jakimś czasie następuje tzw. "zmęczenie gleby". Wtedy nie zaleca się sadzić kolejnych na to samo miejsce, chyba żeby wymienić ziemię. Proponuję więc wybrać sporo tej gliny i dać tam kompostu, przekompostowanego obornika (jeśli masz), wymieszać to wszystko z ...