Ogrodniczo Działkowe Forum

U mnie jedno drzewko sadzone jesienią tez nie ruszyło i w zasadzie je już skreśliłem ale nie wyrzuciłem z braku czasu. Musze podjechać i sprawdzic co to za drzewo.

Pietruszka potrzebuje sporo wilgoci do skiełkowania. Kwiecień już jest czasem gdzie ziemia mocno przesycha. Podlewałeś ją??

Jeśli nie to siej nową, bo to że na taśmie jest, to jeszcze więcej wilgoci potrzebuje.

Zmiany widoczne są na młodszych. Na tej nie widziałem ale oczywiście wyjdzie w praniu.

Wyglada na słodyszka.

Też odkryłem truskawki. Rządek nieokryty strasznie mocno obsypany kwiatkami z czarnymi środkami, a te okryte to trafiają się tylko sporadycznie pojedyncze zapewne gdzie agro dotykała kwiatka.

Czas je do końca ogarnąć i chyba jakoś zasilić.

U mnie okrywanie agro zimową dało świetny efekt i praktycznie bez uszkodzeń. Mniejsze okryte workami papierowymi też w miare ok, tylko jedna noc miały odkrytą i lekko im czubeczki pojedyncze liznęło. Gorzej na działce. Jedna winorośl jakby jeszcze nie wystartowała, co dziwne choć jest w cieniu inne ...

Ja tak jak wcześniej chwaliłem skuteczność oprysku, tak teraz mam już mieszane uczucia. Nie wiem czy możliwe jest, by te ocieranie rogami jelonka mogło mieć taki wpływ ale coraz wiecej pojawia się liści zarażonych i w dodatku na pierwszy rzut oka nie widziałem zawiązek brzoskwiń. Gdzie na drzewku ro...

Też jest jakaś opcja. Póki co, muszę do jesieni przystopować z zakupami i lekko się odkuć ale musze sprawdzic czy odmiana z zaimkiem ,,cats" będzie się zapylaccc, czy muszę dokupic innego kota do zapylania.

W takim razie muszę dopisać te odmiane do listy na następne dosadzenia.

Witajcie. :wit Ma ktoś u siebie jabłoń Boiken? Nie wiem czy nie myle nazwy ale w skrócie. Byłem u mamy, leżały jabłka ma talerzu. Jabłka zielone, nie za duże. Ale ten smak.. normalnie trafił w moje gusta idealnie. Jabłko twarde, chrupiące, soczyste, kwaskowe.. jakbym się cofnął do dzieciństwa, gdzie...

Ja nadal kalkuluje. Kolejny rok będą w docelowej miejscówce i jeśli tam będzie nadal lipa, to za dwa lata zamieniam je na coś mniej wrażliwego na chłód lub bardziej opłacalnego.

Jak to się mówi ,,klops" wskoczyło niespodziewanie -4 w nocy i scięło mi aktinidie.

Ja nie rozumiem obrywania kwiatów po posadzeniu.

Robertkicia25 + Obrywam tylko z pierwszego rozwidlenia, a dalej już żadnych kwiatów nie obrywam.