Ogrodniczo Działkowe Forum

gienia1230

Witaj Karolinko,
Cieszę się. Mnie też dawno nie było.
Widzę w Twoim albumie, Ze ta druga Gizelka pod drzewem z domkiem puściła się.

Zibi_41

Jak myślicie, co mi grozi za pomalowanie tego paskudnego muru na brązowo? Dodam, że tam nikt nie mieszka, nie znam właściciela, podobno zmarł, raz na rok ktoś tam przyjeżdża na chwilę, na budowę, której nikt od kilku lat nie kończy, skosić haszcze itp... Pozdrawiam :) Kasiu, a nie myśleliście o pos...

Ja mam ten problem, że jestem miłośniczką ptaków, mam ich wiele w swoim otoczeniu, ale mam też psa. Już przerabiałam gonitwę za psem łapiącym pierwszego tegorocznego podlota kosa. Przez kilka dni miał spacery po własnym terenie na smyczy. Stary, pływający domek kaczy trochę odświeżyłam i już jest za...

Proszę znawców róz o pomoc w identyfikacji problemu z moją bardzo zdrową i silną, jak dotąd, różą.
Rośnie pod domem, w rogu z murkiem. Nie wygląda to na uszkodzenie mrozowe. Chyba zgorzel pędów.
Oczywiście wytnę. Czym i kiedy opryskać?

Witaj Krysiu, brakowało mi Twojego wątku. Ja wprawdzie tylko z tych podczytywaczy. Podpisuję się pod tym co napisała wyżej Dorotka. Czekam na wiosenne wpisy.

Pelasiu, na stronie 2 tego wątku trochę odpisałam na podobne pytanie.

Aniu, dziękuję za podzielenie się doświadczeniem. U mnie trudno będzie zasycić mazurki, jest ich bardzo dużo.
Ta budka akurat jest moją ulubioną, bo mam na nią widok z okna.

Do mojej budki jakiś czas temu zaglądały modraszki i zmobilizowały mnie do jej oczyszczenia. Na drugi dzień zaczęła się awantura mazurków. Dzień ciszy i dzisiaj para mazurków znosi piórka. Wolałabym sikorki, ale spóźniłam się z czyszczeniem. https://images89.fotosik.pl/482/b65d62be59a8e6f3med.jpg ht...

Pod jałowcem nocuje para rudzików.

Moja też jest mała, porównaj z sikorką. Zwykle jednocześnie żeruje jeden ptak. Malowałam zwykłą lakierobejcą do drewna. - Wt 26 sty 2021 22:56 - Wczoraj spędziłam pół dnia na polowaniu na nieznanego mi dotąd ptaszka. Był bardzo płochliwy. Żerował na trawie. Udało się, chociaż zdjęcie mało ostre, tru...

U mnie tykwa z małym otworem jako budka lęgowa czekała dwa sezony na zasiedlenie, niestety tylko osy skorzystały.
W tym roku zdjęłam, zrobiłam 'wrota' i powiesiłam w innym miejscu jako karmnik. Po niedługim czasie został odkryty