Ogrodniczo Działkowe Forum

Nie wiem co jest z tymi dziurkami, ale w 2 które mam od chyba 3 lat mam takie dziurki. Jedną lancę zaklajstrowałem w kilku miejscach dwuskładnikowym klejem i na razie jest OK. Druga, 3-metrowa, jest jak sitko. Nie ma tego problemu w pomarańczowym opryskiwaczu innej firmy z lancami plastikowymi. Coś ...

Ja mam osobiście kiepskie doświadczenie z długodziałającym nawozem (Hortiform), szczególnie, jeżeli regularnie podlewasz trawnik. Nie ma jak sypanie szybciej działającego czegoś co 2-3 tygodnie. Mieszam sobie np. Saletrzak i Polifoskę, ale można i inne nawozy.

Rdza gruszy i jałowca, duuuuużo na ten temat na forum. Ja załatwiam Score.

Forma na jałowcu jest nieuleczalna i prędzej czy później wykończy roślinę. Tak przynajmniej głosi ogólna wiedza.

Czy są jakieś fajne i trwałe urządzenia ręczne (czyli butelka np. litrowa trzymana z wężem w ręce)? Kilku producentów ma gotowe produkty (np. nawozy) w takich dozownikach pseudoinżektorowych, ale nie wiem, jaka jest ich trwałość i czy nadają się do powtórnego użycia.

Ha, nastąpiła ewolucja wiedzy. Te kopczyki to prawdopodobnie jednak leń ogrodowy. Bardziej całość pasuje do wyglądu trawnika.

kosić

To piękny przypadek różowej plamistości trawników. Choroba grzybowa dotykająca słabo już teraz odżywionego trawnika. Zwertykuluj, wybierz całe go dziadostwo i ew. opryskaj (u mnie ginie po Amistarze). Naworzenie azotowe teraz już niewskazane, ale słaby nawóz jesienny mógłby pomóc trawie się w tym mi...

to nie fytoftoroza, ta atakuje od dołu pęd unaczyniony z jednej wiązki korzenia. Tu masz chorobę przenoszoną kontaktowo. Użyj np. Topsinu.

nie, to typowa rdza gruszy i jałowca, najpierw rdzawe plamy, a potem grube brązowe twory w środku

kosiarka żyłkowa jest trudna w użyciu dla niewprawnej osoby, przede wszystkim jeżeli trawa jest młoda, to jest tendencja do jej wyrywania. Często żyłkę wbijasz w ziemię goląc trawę do zera, a przy okazji wyrywając młode korzenie. To mogło stać się u Ciebie. Teraz trawę masz za długą, powinna być pod...

a nie jest to ta gadzina?: http://pogotowieogrodnicze.pl/component ... ameae.html

o ile pamiętam, wertycylioza idzie od korzeni, więc nie oprysk ale podlewanie Topsinem jest najistotniejsze. Ewentualnie coś je podżarło od dołu.