SEZON 2007

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
ODPOWIEDZ
Jurek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2074
Od: 28 kwie 2006, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: z Nienacka

Post »

Się zaczęło :D
Obrazek
Awatar użytkownika
Andzio
200p
200p
Posty: 271
Od: 5 maja 2007, o 19:23
Lokalizacja: woj.łodzkie

Post »

:lol: Pieknie!Jestećie niesamowitymi ogrodnikami :lol: mam prośbę,prześlijcie mi coś o Kasztanowcu(ricinus),mam tylko krótka wzmiankę,bez zdjęcia :( będę wdzięczny i zaproszę na ;:36 ;:18 ale karmi ;:113
Kocham moje Kochane Robaczki-tak słodko mówię o mojej kochanej rodzince!
Zapraszam do mnie
Awatar użytkownika
Anya
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 292
Od: 5 gru 2006, o 14:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Post »

Ja wyłamuję przekwitłe kwiatostany u rododendronów i u azalii.
Niektóre odmiany rh. i wszystkie azalie mają tak lepkie kwiatostany, że ta robota nie należy do miłych. Jednak się poświęcam i robię to co roku.
Muszę przyznać, że ja jednak widzę różnicę. W parkach nie kwitną taką masą kwiatów, to niesamowite wrażenie morza kwiatów wynika raczej z wielkości roślin, ich ilości i przestrzeni. Byłam w kilku różanecznikowych ogrodach, głównie w Anglii. Największe bodaj wrażenie zrobiły na mnie rododendrony w Ogrodzie Kew. Klimat tam dla naszych pupili wyśmienity. Zim właściwie nie ma, lata łagodne, sporo deszczu i tylko sierpień suchy. Idealnie!
Więc różaneczniki rosną olbrzymie do kilku metrów i mają prawdziwe pnie z łuszczącą się korą. Kwitnienie oszałamia, jednak nie jest to kopa kwiatów. Widać liście, gałęzie, pnie, rośliny mają pokrój dość luźny... a przy takich wyłamywanych kwiatostanach efekt jest jednak dużo lepszy.

Obrazek

Dlatego nie ma co narzekać; mnie wyłamywanie zajmuje 5 dni (!).

Ewelinko dzięki za wspaniałe zdjęcia i możliwość ich poogladania. Będę wiele razy do nich wracać :lol:

Nasze rabaty różanecznikowe też takie będą ... za jakieś :;230 ... 100 lat!

A Dracula ma swoje imię - "Purple Splendour" ;:2
Jakieś trzy, cztery lata temu było ich dużo w sprzedaży.
Pozdrawiam, Anna
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
Awatar użytkownika
RoksiSK
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 867
Od: 23 kwie 2007, o 15:57
Lokalizacja: Kraków

Post »

Ja też wyłamuję przekwitłe kwiatostany. I oto efekty:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ten różowy dopiero dziś zaczął kwitnąć.
Pozdrawiam Agnieszka
Mój Ogrod , Kuchnia i Storczyki
Mirabilis
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1001
Od: 27 maja 2006, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

Zastanawiałam się, gdzie umieścić moje rorodendrony, i stwierdziłam, ze tu będzie najlepiej.
Obrazek Obrazek Obrazek
Są już bardzo duże. W przyszłym roku raczej bez drabiny się nie obejdzie by zrobić zdjęcie :lol:
Co do obrywania przekwitniętych pąków - kiedyś próbowałam, ale wyłamywały mi się całe gałązki, więc zrezygnowałam. I bez tego kwitną obficie.

A oto ciekawostka: ilość kwiatów w pąku uniemożliwiła jego całkowite rozwinięcie:
Obrazek
Dziel się swoją wiedzą. To sposób na osiągnięcie nieśmiertelności.
Awatar użytkownika
Anya
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 292
Od: 5 gru 2006, o 14:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Post »

Mirabilis,
różaneczniki masz R E W E L A C Y J N E ! :shock: :shock:

Ewelinko!
Tak, to drugie zdjęcie lepiej oddaje ten buraczkowy kolor. Szkoda, że zgubiłaś metkę!
W takim razie jest bardziej prawdopodobne, że jest to "Old Port". :roll:
Pozdrawiam, Anna
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
Awatar użytkownika
RoksiSK
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 867
Od: 23 kwie 2007, o 15:57
Lokalizacja: Kraków

Post »

MIRABILIS masz cudne różaneczniki!!! :shock: :P :shock: Kiedy moje będą takie duże!?! Pozdrawiam cieplutko!!!
Pozdrawiam Agnieszka
Mój Ogrod , Kuchnia i Storczyki
Awatar użytkownika
broniusz
---
Posty: 375
Od: 24 mar 2006, o 21:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post »

Pokażę Wam też moje działkowe skarby:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Broniusz
Mirabilis
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1001
Od: 27 maja 2006, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

Agnieszko, rośliny mają ok. 11 lat, więc długo nie trzeba czekać.
Dziel się swoją wiedzą. To sposób na osiągnięcie nieśmiertelności.
Awatar użytkownika
broniusz
---
Posty: 375
Od: 24 mar 2006, o 21:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post »

...o ile nie przetrzebią ich przymrozki, choroby i nie dość kwaśna gleba... :?
Broniusz
Mirabilis
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1001
Od: 27 maja 2006, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

Przymrozki zaszkodziły poprzedniej zimy (nie kwitły), nigdy nie chorowały, nawożę jak sobię przypomnę, czyli raz na dwa lata jak dobrze pójdzie, a co do kwaśnej ziemi to nie wiem, bo nie ja je sadziłam, ale mój jedyny wkład w ten temat to podsypanie korą raz na 3 lata. Więcej zabiegów nie pamiętam. Aha za mokro też nie mają, latem nawet w upały podlewane średnio raz na 1-2 tygodnie.
Dziel się swoją wiedzą. To sposób na osiągnięcie nieśmiertelności.
Awatar użytkownika
RoksiSK
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 867
Od: 23 kwie 2007, o 15:57
Lokalizacja: Kraków

Post »

Pochwalę się, bo właśnie zakwitła "Nova Zembla" (mam nadzieję, że dobrze zapamiętałam).

Obrazek Obrazek Obrazek
Pozdrawiam Agnieszka
Mój Ogrod , Kuchnia i Storczyki
Awatar użytkownika
RoksiSK
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 867
Od: 23 kwie 2007, o 15:57
Lokalizacja: Kraków

Post »

Mirabilis u mnie są już trzy lata. Już powinny być bardziej odporne na choroby i pogodę?
Pozdrawiam Agnieszka
Mój Ogrod , Kuchnia i Storczyki
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rhododendrony i azalie”