Poziomki - uprawa cz. 3

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8677
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Poziomki - uprawa cz. 3

Post »

Udanej uprawy życzę .Ja z poziomek rezygnuję bo chcę się bardziej przyłożyć do uprawy truskawek powtarzających .
Nie jestem w stanie o wszystko prawidłowo zadbać , z czegoś muszę zrezygnować . ;:145
.
przemek1136
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6668
Od: 10 mar 2008, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów

Re: Poziomki - uprawa cz. 3

Post »

Obrazek

Ja także zastanawiam się nad przyszłością swoich poziomek. Mam 3 rzędy (każdy po ok. 5 m długości) i już w pierwszym roku uprawy nie ma komu zbierać owoce. Dodatkowo rośliny zostały zaatakowane przez białą plamistość (niektóre krzaczki prawie zupełnie zaschły choć teraz pojawiają się nowe listki). Na pewno zostaną jeszcze na kolejny rok ale co będzie dalej?
linnnea
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 42
Od: 11 maja 2016, o 15:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zabierzów/Kraków

Re: Poziomki - uprawa cz. 3

Post »

anulab, to może jeszcze spotkamy się w wątku truskawkowym, bo też zaczynam o tym myśleć :)

przemek1136, przykro mi z powodu plamistości- ale gdzieś słyszałam,że owocom to nie szkodzi i można jeść, więc chociaż tyle :) a co będzie za rok, to zobaczymy za rok :)

W kwestii moich upraw, to nie wytrzymałam i 6 sadzonek poszło już do gruntu, dwie od strony południowej, cztery od południowo-zachodniej, zobaczymy, które sobie lepiej poradzą; kibicuję tym od zachodu, w końcu godziny spędzone na wybieraniu starych korzeni muszą się opłacić :D
Awatar użytkownika
corazonbianco
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1641
Od: 1 kwie 2012, o 11:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wschodnie Mazowsze

Re: Poziomki - uprawa cz. 3

Post »

To nie jest do końca prawda, że plamistość nie szkodzi owocom. U porażonych krzewów zasychają liście, w konsekwencji zaburzona zostaje fotosynteza, rośliny gorzej kwitną i owocują, a owoce, jeśli już się pojawią, są bardzo drobne.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
linnnea
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 42
Od: 11 maja 2016, o 15:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zabierzów/Kraków

Re: Poziomki - uprawa cz. 3

Post »

Corazonbianco, może ja tego tak nie odczuwam,bo mam porażony tylko 1krzaczek, więc skala problemu mniejsza :)

Zastanawia mnie,czy jaszczurki mogą podjadać poziomki? Mam ich w ogrodzie sporo (jaszczurek,poziomek jeszcze nie :D ) i zaczęłam obserwować podgryzione owoce,ale w taki dziwny sposób-jakby ktoś podzielił poziomke na pół wzdłuż..ślimaki zjadają chyba całość?
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4206
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Poziomki - uprawa cz. 3

Post »

linnnea pisze:z powodu plamistości- ale gdzieś słyszałam,że owocom to nie szkodzi i można jeść, więc chociaż tyle
No i tak słabo- plamistość to dla mnie główny czynnik zniechęcający do poziomek- jak marnieja takie zdychy ledwie zaczną dojrzewać, owoców mało, małe, kwaśne- jeszcze bardziej zniechęcające. A owocują bez przerwy do jesieni- jak to kropić i jeść???!
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
Awatar użytkownika
beyaros
100p
100p
Posty: 114
Od: 24 lut 2013, o 23:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Poziomki - uprawa cz. 3

Post »

Mam poziomki Rugia z własnej rozsady, posadzone w 2013 roku. Na początku rosły rewelacyjnie, już w pierwszym roku dały niezłe zbiory. W tym roku były trochę zaniedbane i część uschła, a reszta wygląda nieciekawie. Czy warto jeszcze coś z nimi robić żeby w przyszłym roku odżyły? Czy raczej uznać, że już są zbyt stare i posadzić nowe?
Pozdrawiam, Jarek
linnnea
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 42
Od: 11 maja 2016, o 15:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zabierzów/Kraków

Re: Poziomki - uprawa cz. 3

Post »

Wydaje mi się,że lepiej posadzić nowe, z tego co słyszałam, to sadzonki poziomek tak samo jak i truskawek,należy wymieniać po 3latach.
Awatar użytkownika
beyaros
100p
100p
Posty: 114
Od: 24 lut 2013, o 23:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Poziomki - uprawa cz. 3

Post »

Ja co prawda czytałem gdzieś, że po 5 latach należy wymienić, ale te moje jakby już miały dosyć. Przyszły rok to byłby dla nich już 5 sezon, więc chyba rzeczywiście nie ma sensu w nie inwestować ani pracy, ani jakiegoś super nawożenia. Szkoda, że tak krótko wytrzymują. A może są jakieś odmiany, które dłużej zachowują sprawność?
Pozdrawiam, Jarek
Awatar użytkownika
seedkris
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3751
Od: 1 lut 2009, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok

Re: Poziomki - uprawa cz. 3

Post »

Ja trzymam tylko 2 lata i wymieniam na nowe. Mam je w donicach.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2588
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Poziomki - uprawa cz. 3

Post »

Obrazek

Mój dzisiejszy zbiór :) i jeszcze kwitną :lol:
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
linnnea
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 42
Od: 11 maja 2016, o 15:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zabierzów/Kraków

Re: Poziomki - uprawa cz. 3

Post »

jarha, po prostu przepiękne :tan

Jaka to odmiana? Moja Rugia też ciągle kwitnie, ale zbieram 3-4 sztuki owoców co 4 dni :D ;:oj
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2588
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Poziomki - uprawa cz. 3

Post »

To jest właśnie rugia, drugi rok u mnie. Mam 15 krzaczków. Kiedy byly u mnie wnuki, to zbierały na bieżąco :D teraz co kilka dni taka miseczka.
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”