Mój ci on część 3

[kogra]

Miruś piękny busz u Ciebie się zrobił.
Tak jak u mnie nie przymierzając.
Ale obie kochamy te klimaty, prawda ?
Wszystko wysprzątane, deszczyk podlał, nowości posadzone.......czas na leżakowanie na hamaczku.

[Tulap]

Ależ potwornie wielkie rośliny! Tak jak Grażynka mówi, piękny busz już masz
Wisterie w donicach to od Karolinki?

[cyma2704]

Mirko przepiękny widok.



Masz rację, że ogród musi pachnieć i cieszyć kolorem. Nawet jak próbuję swój uładzić, to i tak upycham w nim dużą liczbę przeróżnych roślin. Dziesięć minut leżenia, to wyjątkowo dużo. Ja dziś usiadłam pierwszy na tarasie dlatego, że wnusia pilnowałam.

[karolacha]

Mirko, może Twoja teściowa doczeka sie mojego ogrodu u Mai. W środę robią ostatnią dokrętkę , nakrecą jeszcze trochę materiału, głównie chodzi o Gizelke i będzie emisja. Tylko kiedy , Bóg jedyny wie bo to może być nawet zima Ale będe rozgłaszała na prawo i lewo

[Miriam]

Karolinko,niech będzie i zima,wtedy jeszcze bardziej będzie nas,wygłodniałych ogrodników zachwycał
Soniu,ta rabata zrobiła się sama,to zaniedbane miejsce,do którego rzadko docieram.Wysadzam tam nadwyżki i wszystko samo się prowadzi.Ja bawiłam wnusia pięć dni prawie,na wyjeździe i gdy spał,wyskakiwałam do powstającego,zaniedbanego ogrodu młodych.Dziwili się ,że mi się chce,ale robiłam to z przyjemnością,tym większą,że efekt był łał Wreszcie,po wypieleniu, widać było zamysł ogrodnika
Tak Mateuszu,od Karolinki Jak podskoczyły przez tydzień
Grażynko do efektu kogrobuszu ciągle zmierzam,ale miło mi,że już zauważasz namiastki Deszczu u mnie za mało,ostatnio nadawali,ale nie spadła nawet kropla.Po powrocie zaczęłam podlewać te najbardziej potrzebujące,mam deszczówkę w beczkach,ale ze względu na sianokosy czasu mało.
Kupiłam dzisiaj ostrokrzew w Biedronce,drugi raz,bo w tamtym roku zasuszyłam
Ewuniu żarnowców u mnie dostatek,sieją się same,ale część wypada,nie wiem czemu.Na deszcz czekam,ale na taki normalny,bo dzisiaj pani sprzedająca truskawki opowiadała mi o dwuminutowym gradzie,który zniszczył wiele plantacji truskawek
Po powrocie nie robiłam jeszcze zdjęć,ale ogród przez tydzień zmienił się,buchnął kwitnieniami Może jutro zrobię.

[karolacha]

Mirko, wybrałam wg mnie najpiękniejszą chińską , ale piękną , kremowo-morelową, tak bym określiła. Nie spotykany kolor. Widziałam ją tam a potem w sklepie kupiłam . Zobaczymy tylko jaka urośnie, bo na razie jest malutka



chyba coś w tym guście , tylko bardziej morelowa, przynajmniej na zdjęciu

[Miriam]

Piękna Też muszę taką dokupić.Oj,dzisiaj zakwitła biała jednym kwiatkiem,zapomniałam zrobić jej zdjęcie.Przeżyłam dzisiaj chwile grozy.Poprosiłam męża,żeby podkaszarką wykosił mi przy murkach,bo kosiarka tam nie dochodzi,więc zwykle robię to nożyczkami.Jak się rozochocił to obleciał mi wszystkie rabaty dookoła,a ja tylko obserwowałam ,jak co chwila pada jakiś kwiatek Leży naparstnica,to nic,mam ich dużo,widzę leżący liliowiec,och,one tak szybko i tak przekwitają,trzykrotka,no trudno,sama się wysiała.Nie miałam odwagi wkraczać,bo byłaby obraza majestatu a drugi raz nie miałabym co liczyć na pomoc Mam zaległe zdjęcia,właściwie są aktualne,no może peonie już nie wszystkie kwitną.











Wszystkie naparstnice mają kwiaty z jednej strony,ta ma naokoło.

































Niestety,koty w ogrodzie nie współpracują Upodobały sobie trawy w tym roku i mierzwią je jedna po drugiej

[vimen]

Ci mężowie już tak mają - mój w tym roku skosił już dwie nowo posadzone porzeczki i pigwę...
Muszę powiedzieć, ze busz Ci się już zrobił Śliczna ta różyczka przy murze. Ta co skrzynkę zasłania. Ciekawe czy pan inkasent tak samo myśli

[kogra]

Miruś a ja się cieszę, że mój busz dla kogoś stał się inspiracją.
Pięknie wyglądają twoje rabatki i taka różnorodność odmian, jest czym oczy nacieszyć.
Ja swojego ostrokrzewa dawno wywaliłam ze względu na kolce, stale się na nich nadziewałam co do przyjemności raczej nie należy.

[Miriam]

Boże mój,Grażynko,przypomniałaś mi o ostrokrzewie,dawno go nie podlewałam A tak się skupiam,żeby podlać nowo posadzone krzewy.Mam nadzieję,że żyje.Dzisiaj popadało ładnie,nie za długo,ale i tak więcej da,niż podlewanie.W okolicy padało wcześniej,ale u nas jakiś zaczarowany rewir Ale i tak nie jest źle.
Kasiu ja wcale bym się nie zdziwiła,gdyby inkasent przyszedł z sekatorem Chyba położę tam grube rękawice na wszelki wypadek To Perennial Blue,bardzo dobrze zimująca,zdrowa róża.

















Żylistek przekwitł a ja mu nie zdążyłam zrobić zdjęcia















Z takich to deseczek powstały dwie wygodne ławki

[leszczyna]

Mirka witaj kochana, myślę że zdrowko się układa po Twojej myśli.....ławeczka na to wskazuje, ja wiem że M to złota rączka ale jeszcze musi być główka
Też pójdę jutro zobaczyć swój ostrokrzew bo mam niefortunnie posadzonego, wluliłam go miedzy krzaki gdzie wszystko chce wody a z tą z nieba różnie bywa.
U mnie ma gożdzików i chyba jeszcze wysieję ...będą na przyszły rok.

pozdrawiam

[Miriam]

Dziękuję,uspokoiło się,czuwam.Ale sił ubyło,dziwię się,jak ja jeszcze w tamtym sezonie szalałam na trzech etatach.Teraz dałam sobie na wstrzymanie,cieszę się ogrodem,mam wreszcie wypielone,truskawki w tym roku miałam czyste,w warzywniku też ścieżki widać
Mąż zdolny,dokładny i na ogół chętny Ale zawsze się kłócimy przy robieniu kolejnych rzeczy To już chyba taka tradycja

[kogra]

Miruś, takie kłótnie to normalne.
U mnie jest tak samo.
My chcemy żeby było ładnie i zadbanie a nasi M-kowie wręcz odwrotnie.
U mnie kwituje się wszystko zdaniem -palca nie ma gdzie wsadzić a Ty znowu coś kupiłaś i sadzisz, znowu Ci mało ?