HERBICYDY - efekty ich zabójczego działania

Stosowanie pestycydów, herbicydów, chemicznych i naturalnych środków ochrony roślin.
Awatar użytkownika
dorkow0
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2616
Od: 17 sty 2013, o 22:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Poradźcie. Zniszczone maliny i truskawki

Post »

Dostałeś protokół, napisz co z Twoją sprawą. Czytam od początku i aż mnie nosi na taką zupełną bezmyślność ludzi...
Wśród Sosen... Buków... Kotów...
Część 1Część 2
Dorota
koalak
50p
50p
Posty: 90
Od: 11 wrz 2013, o 18:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelszczyzna

Re: Poradźcie. Zniszczone maliny i truskawki

Post »

Dostalem, ale obecnie nie ma mnie w domu. Obiecuje ze napisze wiecej dzis wieczorem lub jutro
koalak
50p
50p
Posty: 90
Od: 11 wrz 2013, o 18:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelszczyzna

Re: Poradźcie. Zniszczone maliny i truskawki

Post »

A tym całym protokole nie ma nic specjalnego. Są informacje podstawowe, kto i gdzie przeprowadził kontrolę itd. Co stwierdzono: stwierdzono, że uszkodzenia na całej plantacji malin wywołane zostały przez zniesienie oprysku z pola ziemniaka. Dalej jest dosyć dokładny opis areału wraz z mapką narysowaną odręcznie. I dodano, że na tym etapie kontroli nie można stwierdzić, czy uszkodzone rośliny zregenerują sie.
Nic specjalnego.

MAliny wyglądają już dużo lepiej, zaczęły dalej rosnąć i żółte liście pochowały się pod nowymi wybarwionymi naturalnie. Więc wygląda na to, że mogą zakwitnąć i może nawet będzie można wykorzystać owoc. Z truskawek kwiaty musiałem niestety usunąć.

-- 22 maja 2015, o 20:35 --

A jak u Ciebie sprawa wygląda sierzant89?
Awatar użytkownika
Maraga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2584
Od: 5 lut 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Poradźcie. Zniszczone maliny i truskawki

Post »

To o czym tu piszesz powinni czytać wszyscy forumowicze.Szczególnie Ci,którzy tak beztrosko sięgają po środki chemiczne.
Napisz jak Twoja Mama się czuje.Czy wszystko w porządku?
koalak
50p
50p
Posty: 90
Od: 11 wrz 2013, o 18:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelszczyzna

Re: Poradźcie. Zniszczone maliny i truskawki

Post »

Właśnie rozmawiałem z jedną panią, która ma taki sam problem.
Ludzie są totalnie bezmyślni. Pryskają środkami toksycznymi, które sieją spustoszenie nawet przy minimalnym ruchu powietrza.

Z mamą nie wiadomo. Toksykolog stwierdził, że było to prawdopodobnie zatrucie. Zlecił nam dodatkowe badania na metale ciężkie, czekamy na wyniki. Ale objawy zatrucia niestety się pojawiają (silne bóle brzucha). Zobaczymy co dalej, jeśli analiza pod kątem metali ciężkich nie wykaże zmian to będę wykonywać inne badania już nie pod kątem toksykologii.

A mój sąsiad nie czuje się za bardzo odpowiedzialny. Powiedział, żebyśmy zerwali truskawki i jemu zawieźli a on nam odda ze swojego pola (zrobimy wymianę). Pewnie nasze skażone truskawki by sprzedał na skupie. Bezczelność ludzka nie zna granic
Bizu
100p
100p
Posty: 168
Od: 28 cze 2014, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Poradźcie. Zniszczone maliny i truskawki

Post »

Jestem przerażona. Kocham warzywa i owoce, zawsze miałam stracha, (dlatego kupujemy tylko polskie), ale teraz to już w ogóle strach cokolwiek do ust wziąć bo okazuje się, że wszędzie wszystko syfem nafaszerowane. Człowiek chce się zdrowo odżywiać, nawet chorym kupuje się owoce na wzmocnienie, dzieciom wciska warzywka bo zdrowe.... No łapy opadają z szelestem i do normalnej pozycji nie wrócą.
Przychylam się do wypowiedzi Maraga. Żal mi. Ludzi, zwierząt i tej biednej planety...
... :cry:
elzunia70
100p
100p
Posty: 157
Od: 18 mar 2011, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Poradźcie. Zniszczone maliny i truskawki

Post »

Koalak bardzo Ci współczuje ludzie obecnie dbaja tylko o swoja wygode i nie myśla o innych
a najgorsze jest to że wystarczyło odezwać sie do Ciebie i wspólnie byście przed planowanym opryskiem zabezpieczyli twoje uprawy
ale powiem że Twój sąsiad to jeszcze nie jest takim ;:14 jak u mnie-postąpił bezmyślnie i egoistycznie ale przynajmniej nie zrobił tego specjalnie
u mnie sąsiadowi nie podobało sie że posadziłam przy płocie cytryniec chiński a on tam ma szopę gospodarcza (nowa 2-3 lata temu postawił)
ja pilnowałam żeby roślinki nie właziły mu na te szopę ale upały itd.. no sie zagapiłam i kilka gałązek wlazło
to niedawno opryskał chyba rundapem moje rośliny i przy okazji załatwił mi róże,winorośl,rabarbar i porzeczki
a że ja nie jestem hodowcą to nawet nie mam co z tym zrobić żadne inspekcje do mnie nie przyjadą
cytryniec być może przeżyje, bo on juz raz (zaraz jak posadziłam w nastepnym roku :( )tak mi opryskał to dwa padły a ten pięknie rośnie-rósł
w tym roku czekałam juz na pierwsze owoce i winorośl tez miała mieć w tym roku pierwsze pełne owocowanie
naprawdę najgorsza jest nawet nie strata finansowa
tylko emocjonalna bo ja się przywiązuje do moich roślinek i jest mi teraz bardzo przykro
a wystarczyło zwrócić mi uwage i zraz bym go przycięła
także rozumiem Cie doskonale ciekawa jestem tylko czy mimo ewidentnej jego winy czy twego sąsiada spotka jakaś kara
pozdrawiam
elżunia
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5087
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Poradźcie. Zniszczone maliny i truskawki

Post »

elzunia70, masz bardzo rozwojowego cytrynca, bo musiał przebyć drogę jakieś 4 metry do tej szopy, bo szopa chyba nie stoi przy granicy, jeśli tak, to musiałaś na nią wyrazić zgodę.
Awatar użytkownika
Maraga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2584
Od: 5 lut 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Poradźcie. Zniszczone maliny i truskawki

Post »

koalak!

Jak Twoja Mama teraz się czuje?
Nic nie piszesz co dalej z tą sprawą.
koalak
50p
50p
Posty: 90
Od: 11 wrz 2013, o 18:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelszczyzna

Re: Poradźcie. Zniszczone maliny i truskawki

Post »

elzunia70,

po pierwsze, właśnie jak zauważył ekopom, cytryniec musi być niesamowicie bujny. Jeśli sąsiad postawił budynek za blisko granicy działki, dlaczego by mu się nie odwdzięczyć i zgłosić gdzie trzeba?

Z tym opryskiem, o którem pisałaś, też nie do końca tak jest. Nie ważne, czy masz uprawy zarejestrowane czy nie, sąsiad nie ma prawa opryskać Twoich roślin. Musi pryskać swoje tak, by Twoje nie ucierpiały. Dlatego oczywiście w przypadku zgłoszenia sprawy do inspekcji ochrony roślin komisja będzie musiała przyjechać. Co więcej, taką sprawę można również dodatkowo zgłosić na policję, bo to jest ewidentna celowa szkoda na mieniu. Bez grubego mandatu sąsiadowi by się nie obeszło.

A z mamą wszystko w porządku. Te paskudztwa nie wyrządziły szkód w organizmie, wszystko się unormowało.
Dzięki, że pytacie.
Awatar użytkownika
Maraga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2584
Od: 5 lut 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Poradźcie. Zniszczone maliny i truskawki

Post »

koalak!

Cieszę się bardzo,że Mama zdrowa!
To najważniejsze!

Pozdrów Ją od nas.
Maria.
Mikar
100p
100p
Posty: 182
Od: 8 maja 2012, o 12:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ok.Siedlec

Re: Poradźcie. Zniszczone maliny i truskawki

Post »

Ciekawy temat. Jak się ostatecznie zakończył?
Jerzy
koalak
50p
50p
Posty: 90
Od: 11 wrz 2013, o 18:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelszczyzna

Re: HERBICYDY - efekt zabójczego działania AFALONU

Post »

Przepraszam za nieodpowiadanie, ale długo nie zaglądałem.
Sprawa zaończyła się tak że wszystko po prostu przycichło, sąsiad prawdopodobnie nie ubezpieczył pola - mówię prawdopodobnie, bo nawet nie dało się z nim porozmawiać.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pestycydy, herbicydy, nawozy, OPRYSKI, środki pro-ekologiczne”