aneczkowe powojniki -czyli jak aneczka totalnie zbzikowała

[aneczka1979]

Ewo -garden witaj u mnie.
Cóż ja Ci mogę poradzić..? jeśli chodzi o odmiany to napisałam w poście wyżej Zuzce. Zobacz. Kup któreś z tych grup a masz 99% gwarancji na powodzenie (zapewniając im oczywiście trochę niezbędnej pielęgnacji, bo clematisy raczej nie są grupą roślin bezobsługowych )
Co do sadzenia. Ja robię to tak:
Dół na 50-60cm. Na dół drenaż (bardzo ważny), potem ciut ziemi, by zakryć drenaż. Na to garść wiórów rogowych i skórka banana. Znów przykrywam ziemią i potem clematis do dołka, tak by ziemia z doniczki była ok 5 cm niżej gruntu. Zasypuję ziemią. Zapodaję tableteczkę nadmanganianu i garść wapna sypię w nogi a potem to już tylko kocham, kocham, KOCHAM!!!
Ziemia oczywiście wymieszana pół na pół z dobrą ogrodową. Jak masz słabą to nawet więcej dobrej ogrodowej daj, niż rodzimej.
Mam nadzieję, że ciut pomogłam.

[dorcia7]

Jakie wapno jaki nadmanganian nie wiedziałam ,może dlatego moje clematiski takie liche w stosunku do Twoich?

[aneczka1979]

Dorciu już śpieszę z wyjaśnieniem.
Każdy powojnik woli wapienną glebę. Dlatego by zredukować kwasowości sypiemy garść wapna na początku każdego sezonu. Można też skorupki jajek ale wapnem efekt osiągniemy szybciej.
Nadmanganian ponoć pomaga w walce z chorobami grzybowymi, które to często lubią nękać powojniki. Może i nie zapobiegnie całkowicie temu, by uwiąd ominął nas szerokim łukiem ale ponoć jest łagodniejszy przebieg. Od razu zaznaczam, że nie jest to udowodnione naukowo. Na pewno jednak nie zaszkodzi.
Można dodać też ząbek czosnku każdej sztuce.

[chalaputkowo]

Po tym jak obejrzałam zdjęcia Błękitnego Anioła , zrozumiałam Twoją miłość do powojników , Aniu on jest po prostu boski , chyba mam do obsadzenia płotek przy tarasie i pergolę ( ona jeszcze - ta pergola nie istnieje ) i chyba wrócę na Twoją ulubioną stronę zakupową . Aniu a jak bym tak opisała Ci która strona świata i może zrobiła zdjęcie , podpowiesz czym obsadzić ?

[garden11]

Aniu, sorry że Cię tak nękam ale co to są wióry rogowe?

[aneczka1979]

Dawaj Monika! Razem stworzymy raj!

[aneczka1979]

Ewa ależ nękaj. Jeśli tylko będę w stanie, to zawsze chętnie pomogę.
Wióry rogowe to taki rarytasik dla róż i powojników. Dla nich delicje ale Ty bez maski gazowej nosa do nich nie zbliżaj. Dużo czasu musiało upłynąć, bym nie miała realnych odruchów wymiotnych.
No ale zboczyłam z tematu... wióry to wyśmienity nawóz naturalny, wolno rozkładający się w glebie oddając korzeniom cenne składniki. A składa się z rozdrobnionych racic lub rogów bydlęcych.

[chalaputkowo]

A gdzie to kupić te wióry ? , Aniu zdjęcia wolnych miejsc zrobię w najbliższym czasie bo dzisiaj już ciemno za oknem , generalnie są to południowa i południowo zachodnia wystawa

[Anuleczka]

Dzięki Aniu. No to biegniem po wióry rogowe, nadmanganian potasu i wapno. I do sklepu oczywiście po następne egzemplarze.

[Mariolcia1962]

Aniu przyznam się szczerze ,że 1 raz posadziłam powojniki na działce ROD nie pokazał się po zimie .
Kupiłam na FO wiosną i też się nie przyjęły i już sobie odpuściłam i nie chciałam kupić ,ale jak zobaczyłam je u Ciebie znowu zachorowałam .
Masz obłędną kolekcję , przeczytałam co napisałaś o sadzeniu i spróbuję jeszcze raz , poradz jaki mam wybrać , bo jestem zielona najłatwiejszy w uprawie

[Tulap]

Ciekawe,jakim cudem mi rośnie blue angel,skoro:
Został posadzony w półcienistym cieniu;
w torf
lekko pod powierzchnią
nie jest nawożony
obficie (20 l na dzień )podlewany

[garden11]

Tulap może masz dobrą rękę? Ja mam jednego co względnie wygląda ale do tych tu w wątku to mu bardzoooooooo daleko. No ale nie popisałam się, dołek tylko taki żeby wyjęty z donicy się zmieścił, drenaż 0, lepsza ziemia 0, nawóz tabletki itp 0 to cud że co roku się pokazują. Wyglądają hmmmm nie wyglądają. Robię im reanimację na wiosnę może coś pomoże a jak nie to do szkółki i każdy następny będzie super traktowany przy sadzeniu nawet się poświęcę i te smrody będę wąchać z tych rogów.
Aniu, dziękuję ślicznie przynajmniej u Ciebie mogę oko pocieszyć

[aneczka1979]

Ewa to Ty Bogu dziękuj, że on jeszcze walczy o byt.
Proponuję wiosną wykopać i posadzić z należytym szacunkiem.
Ewuniu wióry to jeden z gorszych smrodów jakie kiedykolwiek wąchałam. Okropieństwo!
Swoje kupiłam wiosną w Lidlu.
Kupuj następne i sadź. To takie cudne rośliny!!!