Lobelia cz.3

[asta6265]

I nie spieszy się z pikowaniem. Zawsze czekam aż podrośnie wtedy to przyjemność, a nie męka.
Moje na dzień dzisiejszy:

[ogrodekamh]

Moje juz czas pikowac bo bardzo ciasno sie zrobilo u nich.

[Mariola54]

Masz zajęcie na weekend.

[drakka]

Tak wyglądają te mniejsze po pikowaniu.

[pypylna]

Odwiedziłam wczoraj moje lobelie (są pod opieką moich rodziców) i coś mi je pozjadało... Pozjadało małe listki. Zostały te większe (ciekawe na jak długo...) i łodyżki. Dla porównania nieprzepikowana lobelia, która ma się świetnie





Szkodnik nie jest z ziemi, bo lobelki w innym pomieszczeniu, a w tej samej ziemi mają się świetnie. Mało tego, pomidory obok pozjadanych lobelek mają się całkiem dobrze (jeszcze?). Pies na pewno tak lobelii nie obgryzł... Jakiś owad? Mole? Co to mogło być? I co z tym teraz zrobić? Bałam się przenosić do innego pomieszczenia, żeby zarazy nie roznieść po całym domu...

[ZielonaZabka]

Lobelia ma 15 dni (od wykiełkowania) i zaczyna wypuszczać liście właściwe. Co jakiś czas spoglądam na nią srogo, żeby wiedziała, że nie ma się co lenić ;) W planach mam pikowanie jej do skrzynek docelowych za dwa tygodnie - potem dwa tygodnie postoi w domu (w dzień hartowanie) i za miesiąc zainstaluję skrzynki już w docelowym miejscu.

[drakka]

Żabka, pochwal się fotkami po pikowaniu
Moja lobelka póki co rośnie powolutku

[pypylna]

drakka, śliczna! Moja jeszcze mniejsza od Twojej, ale też jestem z niej zadowolona (z tej co przeżyła atak dziwnych szkodników...)

[ewelkacha88]

Witajcie . Ile tygodni po wysiewie lobelia zaczyna kwitnąć ?? Ciekawa jestem kiedy moja malizna zakwitnie dlatego pytam .

[drakka]

To mója pierwsza przygoda z lobelią więc nie powiem, bo nie wiem

[inclaresco]

A oto, co się dzieje u mnie:


Wysiew w pierwszej połowie marca. Na razie nie garną się do rośnięcia.

[drakka]

Lobelie u mnie już zakwitają powolutku a jak u was?

[Aguss85]

Pączuchy maja, ale stoją w tunelu z podgrzewaniem, na tyle jest chłodno, że jeszcze ich nie otwierają. Niech się kończą te przymrozki, bo chętnie już coś wysadzę na rabaty