Ogródek Gosi 13
Re: Ogródek Gosi 13
Gosiu, pozdrawiam Cię serdecznie!
Zmiany - widać je u Ciebie gołym okiem. Tak trzymaj - wciąż doskonalisz swój ogród!
Zmiany - widać je u Ciebie gołym okiem. Tak trzymaj - wciąż doskonalisz swój ogród!
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25128
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 13
Tylu gości, a gospodyni w lesie. Nawet nie wiecie jak się cieszę, że do mnie zaglądacie. Jesteście lekiem na całe zło
Aniu, masz rację. Ogród to całe moje życie. Pozwala mi zapomnieć o troskach, odprężyć się po ciężkim dniu. Nie potrzeba żadnych lekarstw antydepresyjnych
Maju, jak miło, że zajrzałaś Dawno Cię nie było.
Edytko, sama się zdziwiłam jak ogród się zmienił. Patrząc na niego codziennie nie widać co uległo zmianie. Warto robić zdjęcia. Trochę człowiek jest podbudowany tym widokiem, chociaż wiadomo, że nadal będę dążyła do zmian, bo ciągle mam nowe pomysły, ciągle coś mi nie pasuje.
Małgosiu, jak się cieszę, że jesteś . Myślisz, że kokorycz zawędrowała z rannikami? Wiesz jak się cieszę?
Bardzo chciałam mieć ją u siebie, no ale ona nie chciała. Może teraz zostanie, jeśli sama wyrosła?
Marto, cieszę się, że będziesz ze mną przeżywać ogrodową przygodę
Weroniko, miło mi, że podoba Ci się mój ogródek. Ale czy jest on zadbany? Myślę, że jeszcze dużo mu brakuje do tego określenia. Róża o którą pytasz to Eden
Asia, a ja już się bałam, że mnie po prostu znielubiłaś.
No dobrze, wiem, że czasu brak
Alu, mam nadzieje, że w końcu przyjedziesz do mnie w czasie kiedy róże będą kwitły a nie jesienią
Marylko, ja dopiero teraz widzę zmiany. Nie zaglądam do starych zdjęć. Teraz nadarzyła się okazja. Przede wszystkim to efekt robi masa roslin, może zbyt duża
Aniu, dozorca ostatnio rozrabia. Tak go wychwaliłam, że nie kopie, nie niszczy, a on jak na złość w tym roku zaczął podkopywać wszystkie większe krzaczki. Podejrzewam, że tam chowały się jeże. Wstręciuch pewnie je wygonił
Małgosiu, witaj
Aga, witaj u mnie
Roślinka o którą pytasz to szałwia omszona
Łukasz, pamiętam Twoje początki. Zaczynałeś rok później. Podziwiałam zawsze że mimo młodego wieku masz swoją pasję
Maju, wiem, że teraz jesteś bardzo zapracowana, dlatego jeszcze bardziej się cieszę, że jesteś
Aniu, na razie Eden przetrwał bardzo dobrze. Jestem zdziwiona, bo podobno u nas nie chce być pnący, a tu proszę przezimował lepiej niż Pilgrim. Także liczę w tym roku na jeszcze większe kwitnienie
Aniu, zatem muszę częściej schodki wstawiać
Marto, zawsze jak to czytam to się aż zaczerwienię . Bardzo mi miło, że tak uważasz.
Justyś, ja chyba zmiany będę miała zawsze, bo ogród robię po kawałku. Wiesz o tym. W tym roku poprawa jednej rabatki. Trawnik, przynajmniej w połowie. W przyszłym roku może uda się zrobić ścieżkę do schodków przy okazji robienia trawnika. Może w końcu zrobię skrzyniowy warzywnik? A może zaokrąglę te ostre kąty na ostatnim zdjęciu?
Justynko, cieszę, że będziesz mi towarzyszyć
Aniu, Asiu, Kasiu, Monia witajcie.
Będziecie śledzić moją walkę z trawnikiem?
Paulinko, tu już wielu zmian nie będzie, bo jest ograniczona przestrzeń. Najwyżej róże będą coraz większe.
Natomiast może kiedyś zdecyduję się jeszcze na obsadzenie tego rogu na ostatnim zdjęciu, taki sam jest po drugiej stronie chodnika
Wandziu, ja mam porobione katalogi z poszczególnymi latami, także wiem co gdzie jest. Każdy rok jest podzielony na poszczególne miesiące. A Ty jak przechowujesz swoje zdjęcia?
Aga, bardzo się cieszę, że chcesz mi towarzyszyć.
Trawnik jak na razie żółknie. Bardzo powoli, ale jednak. Już myślałam, że trzeba go jeszcze raz opryskać
Aniu, ja niby nie jestem przesądna, ale jednak..
Dobrze, że Wy nie jesteście i zaglądacie do mnie
Agunia, staram się doskonalić, ale sama wiesz, że żeby ogród był doskonały powinien być od początku do końca zaplanowany. Ja idę na żywioł. Co mi wpadnie do głowy staram się realizować. Największym problemem są pieniądze. Gdybym je miałam mogłabym zrobić więcej od razu, i nie ulegać emocjom. Chociaż chyba lubię te chwile zapomnienia
Basiu, jak widać wszystko powoli da się zrobić. Ty masz już bardzo dużo zrobione. Powoli będziesz urządzała rabatki. Najważniejsze, żeby domek wykończyć
http://images62.fotosik.pl/835/1858543257e3c947.jpg
Kamienie zostały już całkowicie zasłonięte. Będę musiała je odsłonić
http://images62.fotosik.pl/835/f822ee06f4e6f901.jpg
http://images64.fotosik.pl/836/34c7221a34cce6e0.jpg
Rabata została poszerzona oczywiście
No i zrobiłam ognisko
Aniu, masz rację. Ogród to całe moje życie. Pozwala mi zapomnieć o troskach, odprężyć się po ciężkim dniu. Nie potrzeba żadnych lekarstw antydepresyjnych
Maju, jak miło, że zajrzałaś Dawno Cię nie było.
Edytko, sama się zdziwiłam jak ogród się zmienił. Patrząc na niego codziennie nie widać co uległo zmianie. Warto robić zdjęcia. Trochę człowiek jest podbudowany tym widokiem, chociaż wiadomo, że nadal będę dążyła do zmian, bo ciągle mam nowe pomysły, ciągle coś mi nie pasuje.
Małgosiu, jak się cieszę, że jesteś . Myślisz, że kokorycz zawędrowała z rannikami? Wiesz jak się cieszę?
Bardzo chciałam mieć ją u siebie, no ale ona nie chciała. Może teraz zostanie, jeśli sama wyrosła?
Marto, cieszę się, że będziesz ze mną przeżywać ogrodową przygodę
Weroniko, miło mi, że podoba Ci się mój ogródek. Ale czy jest on zadbany? Myślę, że jeszcze dużo mu brakuje do tego określenia. Róża o którą pytasz to Eden
Asia, a ja już się bałam, że mnie po prostu znielubiłaś.
No dobrze, wiem, że czasu brak
Alu, mam nadzieje, że w końcu przyjedziesz do mnie w czasie kiedy róże będą kwitły a nie jesienią
Marylko, ja dopiero teraz widzę zmiany. Nie zaglądam do starych zdjęć. Teraz nadarzyła się okazja. Przede wszystkim to efekt robi masa roslin, może zbyt duża
Aniu, dozorca ostatnio rozrabia. Tak go wychwaliłam, że nie kopie, nie niszczy, a on jak na złość w tym roku zaczął podkopywać wszystkie większe krzaczki. Podejrzewam, że tam chowały się jeże. Wstręciuch pewnie je wygonił
Małgosiu, witaj
Aga, witaj u mnie
Roślinka o którą pytasz to szałwia omszona
Łukasz, pamiętam Twoje początki. Zaczynałeś rok później. Podziwiałam zawsze że mimo młodego wieku masz swoją pasję
Maju, wiem, że teraz jesteś bardzo zapracowana, dlatego jeszcze bardziej się cieszę, że jesteś
Aniu, na razie Eden przetrwał bardzo dobrze. Jestem zdziwiona, bo podobno u nas nie chce być pnący, a tu proszę przezimował lepiej niż Pilgrim. Także liczę w tym roku na jeszcze większe kwitnienie
Aniu, zatem muszę częściej schodki wstawiać
Marto, zawsze jak to czytam to się aż zaczerwienię . Bardzo mi miło, że tak uważasz.
Justyś, ja chyba zmiany będę miała zawsze, bo ogród robię po kawałku. Wiesz o tym. W tym roku poprawa jednej rabatki. Trawnik, przynajmniej w połowie. W przyszłym roku może uda się zrobić ścieżkę do schodków przy okazji robienia trawnika. Może w końcu zrobię skrzyniowy warzywnik? A może zaokrąglę te ostre kąty na ostatnim zdjęciu?
Justynko, cieszę, że będziesz mi towarzyszyć
Aniu, Asiu, Kasiu, Monia witajcie.
Będziecie śledzić moją walkę z trawnikiem?
Paulinko, tu już wielu zmian nie będzie, bo jest ograniczona przestrzeń. Najwyżej róże będą coraz większe.
Natomiast może kiedyś zdecyduję się jeszcze na obsadzenie tego rogu na ostatnim zdjęciu, taki sam jest po drugiej stronie chodnika
Wandziu, ja mam porobione katalogi z poszczególnymi latami, także wiem co gdzie jest. Każdy rok jest podzielony na poszczególne miesiące. A Ty jak przechowujesz swoje zdjęcia?
Aga, bardzo się cieszę, że chcesz mi towarzyszyć.
Trawnik jak na razie żółknie. Bardzo powoli, ale jednak. Już myślałam, że trzeba go jeszcze raz opryskać
Aniu, ja niby nie jestem przesądna, ale jednak..
Dobrze, że Wy nie jesteście i zaglądacie do mnie
Agunia, staram się doskonalić, ale sama wiesz, że żeby ogród był doskonały powinien być od początku do końca zaplanowany. Ja idę na żywioł. Co mi wpadnie do głowy staram się realizować. Największym problemem są pieniądze. Gdybym je miałam mogłabym zrobić więcej od razu, i nie ulegać emocjom. Chociaż chyba lubię te chwile zapomnienia
Basiu, jak widać wszystko powoli da się zrobić. Ty masz już bardzo dużo zrobione. Powoli będziesz urządzała rabatki. Najważniejsze, żeby domek wykończyć
http://images62.fotosik.pl/835/1858543257e3c947.jpg
Kamienie zostały już całkowicie zasłonięte. Będę musiała je odsłonić
http://images62.fotosik.pl/835/f822ee06f4e6f901.jpg
http://images64.fotosik.pl/836/34c7221a34cce6e0.jpg
Rabata została poszerzona oczywiście
No i zrobiłam ognisko
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9926
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogródek Gosi 13
Ognisko, palenisko zwał jak zwał by mi się przydało, jednak miejsca brak i ciągle w głowie siedzi mi pomysł na murowany kominek ogrodowy.
Oprysk na pewno poskutkował, ja bym jeszcze chwilę zaczekała i prysnęła jeszcze raz.
Serdecznie pozdrawiam
Oprysk na pewno poskutkował, ja bym jeszcze chwilę zaczekała i prysnęła jeszcze raz.
Serdecznie pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7817
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogródek Gosi 13
Hej! Jestem i ja, chociaż ostatnio rzadko się wpisuję, to zaglądam w miarę regularnie.
Mam nadzieję że niedługo czas pozwoli mi na aktywniejsze uczestnictwo
Mam nadzieję że niedługo czas pozwoli mi na aktywniejsze uczestnictwo
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Ogródek Gosi 13
Gosiu
I mnie nie może zabraknąć w Twoim nowym, wiosennym wątku
Z przyjemnością melduję się i podziwiam zmiany, jakie udało Ci się wprowadzić wokół domu
I mnie nie może zabraknąć w Twoim nowym, wiosennym wątku
Z przyjemnością melduję się i podziwiam zmiany, jakie udało Ci się wprowadzić wokół domu
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: Ogródek Gosi 13
Gosia ,
jestem i ja, jak zwykle w tyle i podziwiam "restrukturyzację ogrodu" w większości przypadków jest ona do końca życia , ale to jest fajne że zawsze wypada na PLUS więc tak trzymaj, ja juz u siebie niestety niewiele mogę zrobić,
dużo
jestem i ja, jak zwykle w tyle i podziwiam "restrukturyzację ogrodu" w większości przypadków jest ona do końca życia , ale to jest fajne że zawsze wypada na PLUS więc tak trzymaj, ja juz u siebie niestety niewiele mogę zrobić,
dużo
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25128
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 13
Aga, może jutro uda mi się zrobić zdjęcie trawnika. Coraz bardziej widać, że oprysk działa. Jest wyraźna różnica pomiędzy częścią opryskaną, a nieopryskaną.
Palenisko fajna sprawa. Przynajmniej niektóre rzeczy mogę spalić. No i posiedzieć można przy ognisku
Paulinko, to cyprysik filifera. Bardzo fajny iglaczek. Niestety mój Flesz coś się na niego ostanio uwziął. Podkopuje go systematycznie
Jolu, wiem, że u Ciebie zawsze kiepsko z czasem. A jeszcze teraz doszedł ogród. Liczę jednak, że mimo wszystko dasz radę nas odwiedzać, no i że w końcu otworzysz swoje podwoje
Marysiu, bardzo się cieszę, że do mnie zaglądasz.
Zmiany to u mnie chyba będą zawsze. Uwielbiam sadzenie, przesadzanie i kupowanie roślin.
Na tej ostatniej rabatce rozsiałam ostnice od Ciebie, ciekawe, czy wzejdą
Asiu, u mnie jak widać miejsca jest jeszcze sporo. Tylko czekam na pozwolenie zmniejszenia trawnika. Niestety nie wiem kiedy to nastąpi
Chciałam Wam pokazać jeszcze jakieś zmiany, ale za bardzo już nie ma co pokazywać
Palenisko fajna sprawa. Przynajmniej niektóre rzeczy mogę spalić. No i posiedzieć można przy ognisku
Paulinko, to cyprysik filifera. Bardzo fajny iglaczek. Niestety mój Flesz coś się na niego ostanio uwziął. Podkopuje go systematycznie
Jolu, wiem, że u Ciebie zawsze kiepsko z czasem. A jeszcze teraz doszedł ogród. Liczę jednak, że mimo wszystko dasz radę nas odwiedzać, no i że w końcu otworzysz swoje podwoje
Marysiu, bardzo się cieszę, że do mnie zaglądasz.
Zmiany to u mnie chyba będą zawsze. Uwielbiam sadzenie, przesadzanie i kupowanie roślin.
Na tej ostatniej rabatce rozsiałam ostnice od Ciebie, ciekawe, czy wzejdą
Asiu, u mnie jak widać miejsca jest jeszcze sporo. Tylko czekam na pozwolenie zmniejszenia trawnika. Niestety nie wiem kiedy to nastąpi
Chciałam Wam pokazać jeszcze jakieś zmiany, ale za bardzo już nie ma co pokazywać
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32013
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogródek Gosi 13
Widzę Gosiuże ostro pracujesz, ja już nic nie przerabiam tylko pielę , na przesadzanie i zmiany nie mam już siły .
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15611
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ogródek Gosi 13
Gosiu,takie miejsce na ognisko fajna rzecz.Też myślałam u siebie,ale jakoś szkoda mi trawnika.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogródek Gosi 13
Witaj Gosiu,poszerzaj ciut ciut i zawsze coś się zmieści nowego i będzie znowu pięknie i troszkę inaczej pozdrawiam
- majowa
- 1000p
- Posty: 2339
- Od: 20 kwie 2010, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Radom
Re: Ogródek Gosi 13
Witaj Gosiu w wiosennej odsłonie. Z przyjemnością oglądam Twoje bujne rabaty, bardzo lubię to miejsce ze schodkami. Trzymam kciuki za nowy trawnik.