Fasolka szparagowa cz. 2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Elfia
500p
500p
Posty: 518
Od: 1 kwie 2014, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopom.
Kontakt:

Re: Fasolka szparagowa cz.2

Post »

U mnie w tym roku fasolka daje radę. Tylko pierwszy siew powschodził w kratkę, ale winne są gołębie i ich nieposkromione apetyty. Drugi wysiew od razu przykryłam agrowłókniną, a trzeci po wysianiu i podlaniu przykryłam niezbyt grubą warstwą słomy. Dzięki temu wschodząca fasolka nie była widoczna dla ptaków. Ponad słomę zaczęły wystawać dopiero rozwinięte liście, które już nie są atrakcyjne dla gołębi.
Niestety wysoką fasolkę wyjadają mi ślimaki i prawdopodobnie niewiele z niej będzie, bo co wyrośnie jakiś listek, to następnego dnia jest po nim.
ogrodowo
Zapraszam :-)
Awatar użytkownika
rozmalinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1520
Od: 7 sty 2013, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Fasolka szparagowa cz.2

Post »

Dawno nie pisałam w tym wątku... ale muszę się poskarżyć :( Strasznie z fasolką w tym roku. Połowa nie wzeszła a te, co są na wierzchu strasznie marniutkie. Bardzo mało kwiatków, atak mszyc. No nie wiem. Co robić?
Pozdrawiam. Ania
Awatar użytkownika
kama_80
1000p
1000p
Posty: 1363
Od: 30 wrz 2013, o 09:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kórnik k/Poznania

Re: Fasolka szparagowa cz.2

Post »

Z rządka 5m mam już ponad 6 kilo pomrożone i 2 obiady. Fasolę siałam w domu i przynosiłam na pole już podrośniętą. W życiu już nie posieję fasoli wprost do rządka. Zrobiłam eksperyment i obok posiałam tą samą fasolę. Raz że wschodziła długo, dwa- że jakieś 70% tylko skiełkowało i 3-jakaś taka karamczata, strąków jak na lekarstwo i króciutkie.
Może jest to spowodowane tym, że u mnie ciągle gleba mokra i fasola w fazie kiełków mogła wygnić. Na parapecie mi nie wygniła a pogody to ja na polu nie przewidzę. Ryzykować w tej kwestii nie będę. Tylko do kuwet.
Pozdrawiam Jola
zbyszko46
50p
50p
Posty: 57
Od: 11 sie 2014, o 12:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: WARSZAWA PRAGA POŁUDNIE

Re: Fasolka szparagowa cz.2

Post »

U mnie GOLDMARIE siana do gruntu nie wzeszła.BLAUHILDE natomiast ma już około 2m,ciekawi mnie czym zasilacie fasolki (zamiast Floro....).

POZDRAWIAM Zbyszek.
Pozdrawiam,Zbyszek
Zdenerwowana
ZBANOWANY
Posty: 251
Od: 22 kwie 2015, o 18:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Fasolka szparagowa cz.2

Post »

Ja sieję zawsze od razu do gruntu. Nie zasilam.
karolina51
50p
50p
Posty: 52
Od: 29 cze 2015, o 00:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Fasolka szparagowa cz.2

Post »

Ja też zawsze siałam do gruntu. A w tym roku niewypał. Wzeszło z pierwszego siewu pięć na krzyż, i niedawno padły (uschły czubki).. Te z dosiewania zaledwie zaczęły kwitnąć (też 80% nie wzeszło). Dosiewane jeszcze później są jeszcze malutkie, nie myślą jeszcze kwitnąć. Siostra ma to samo. Zrobię jak Kama, na przyszły rok koniec u mnie z sianiem do gruntu, tylko w palety. Widzę po ogórkach, wysadzałam z palet, idą jak burza, dziś zebrałam 3 wiadra 10-litrowe, a siostra siała do gruntu, okrywała agro, wzeszły w kratkę, dosiewała i ma dopiero kilka zawiązków.
To samo z małą fasolką na suche ziarno, z 80 nasion sianych 8 maja wzeszło 2 (słownie 2 sztuki!). Ma już spore strąki, tylko co mi z tego? Za mało na zimowe grochóweczki.Widzę, że bardzo plenna, zbiorę nasiona i w przyszłym roku 20-30 szt. pójdzie do kubeczków.
Awatar użytkownika
kama_80
1000p
1000p
Posty: 1363
Od: 30 wrz 2013, o 09:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kórnik k/Poznania

Re: Fasolka szparagowa cz.2

Post »

Karolina u mnie to wygląda tak. Fasola w domu potrzebuje około 2tyg. Aktualnie będę siać kolejną partię w domu. Nie zarzucaj tematu. Jeszcze możesz sobie wyhodować fasolę.
Dzisiaj zebrałam wiaderko 7l i nadal nie pozbyłam się 5m rządka. Z reszty rządków sianych w grunt nie zebrałam nawet miski.
Pozdrawiam Jola
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2764
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Fasolka szparagowa cz.2

Post »

karolina51 nie martw się ,siej. U mnie w tym roku to samo aż jestem zła bo 3 x robiłam dosiewki i jeszcze 1 raz zrobię. U mnie uwielbiają fasolę szparagową a ten rok jakiś pechowy jak nie wiem co z tą fasolą. Jak nie wschodziła to zaś chyba te malusie bez skorupowe ślimaki siewki dopadały. Na ten czas mam tylko 3 przyzwoite krzaczki które dopiero kwitną :roll: a języki mamy już do pasa ;:306
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3748
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Fasolka szparagowa cz.2

Post »

Bywają takie lata i coś w tym jest że nie ma jak to mówią na coś rody.W tym widzę że na szparagówkę,ale także na początku na ogórki i karłowego jasia u mnie było podobnie.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2764
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Fasolka szparagowa cz.2

Post »

U mnie z fasoli to tylko dobrze zastartował ,,duży Jaś" na bretońską.
Mam nadzieję , że jak zrobię dosiewki ze wczesnej szparagówki to jeszcze będę zbierać fasolkę do zimy jak w zeszłym roku.
anqaw
200p
200p
Posty: 224
Od: 7 maja 2015, o 20:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Fasolka szparagowa cz.2

Post »

U mnie fasolka o czarnych nasionach podobno pyszna - 2 rośliny z ok. 10 nasion.
Metrowa - 1 niedobitek który padł.
Teraz po dosiewkach solidnych fasolka na ok. 5cm, niektóre jeszcze nie wyszły, może spróbuję w tym roku.
Metrowych nie mogę odżałować. :evil:
karolina51
50p
50p
Posty: 52
Od: 29 cze 2015, o 00:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Fasolka szparagowa cz.2

Post »

Faworyt, moja siostra i wielu znajomych tak twierdzi, "ten rok to nie rok na fasolkę i ogórki" (chociaż u mnie ogórki super w tym roku).
Jolek, nie będę już dosadzać, zwolnione miejsce ma inne przeznaczenie Z tego co mam trochę będzie, a specjalnych amatorów sałatki szparagowej w mojej rodzinie brak (co innego "fasolka bo bretońsku", ta jest zawsze mile widziana).
beata_m
500p
500p
Posty: 805
Od: 17 kwie 2015, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Marki/W-wa

Re: Fasolka szparagowa cz.2

Post »

U mnie też wschody słabe. Z pierwszej parti wzeszło jakieś 30%, w kolejnych 60-70%. Pierwszy rzut tycznej szparagowej w ogóle nie wzeszedł. Musiałam jeszcze raz siać.
W przyszłym roku zrobię tak jak Kama, z rozsady. Zastanawiam się tylko, czy można wykorzystaać sprawdzony patent z uprawy ogórków, czyli siew do skorupek po jajkach. Jak myślicie nadadzą się te skorupki do rozsady fasoli?

Pozdrawiam
Bea
Pozdrawiam
Bea
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”