Chciałabym mieć ogród. Mam pobojowisko budowlane.
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6526
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Kolejna świetna ściąga, masz tam rośliny około 20-letnie, czyli jak będą wyglądały kiedyś-tam, za wiele lat, a to potrzebne jest do sensownego zaplanowania miejsca dla poszczególnych roślin, żeby się nie zagłuszały wzajemnie. Puste przestrzenie, przeznaczone na rozwój można zająć trawnikiem, albo roślinami bylinowymi czy jednoroczniakami, albo można posadzić coś, czego nie żal wywalić na dwa-pięć lat. W galerii są naprawdę świetne zdjęcia, polecam serdecznie.
http://www.iglaki.pl/galeria.html
http://www.iglaki.pl/galeria.html
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Już wiem, co to jest
Pierwszy z lewej: Żywotnik zachodni "Smaragd"
W środku: Cyprysik groszkowy "Boulevard"
Pierwszy z prawej: Żywotnik zachodni "Rheingold"
wszystkie wyrastają pięknie i kolorowo oby się przyjęły
jeszcze mam problem z bukszpanem
chciałabym przezimować go na balkonie, ale teraz ma za małe doniczki, korzenie zwisają
i nie wiem, czy mogę przesadzić te 3 sztuki do dużych donic i trzymać zimą na balkonie, czy muszę wsadzić już w ziemię?
co robić?
Pierwszy z lewej: Żywotnik zachodni "Smaragd"
W środku: Cyprysik groszkowy "Boulevard"
Pierwszy z prawej: Żywotnik zachodni "Rheingold"
wszystkie wyrastają pięknie i kolorowo oby się przyjęły
jeszcze mam problem z bukszpanem
chciałabym przezimować go na balkonie, ale teraz ma za małe doniczki, korzenie zwisają
i nie wiem, czy mogę przesadzić te 3 sztuki do dużych donic i trzymać zimą na balkonie, czy muszę wsadzić już w ziemię?
co robić?
Ale się wystraszyłam, że mi wątek wcięło a ja takiego zaszczytu doznałam, dziękuję bardzo
chatte dzięki za odpowiedź skoro można, to tak zrobię
ponieważ:
- chcę je mieć na codzień i cieszyć się, są takie ładne
- będę mogła doglądać i w razie czego wstawić do mieszkania (wolno? nie uduszą się? może nie lubią?)
- w przyszłym roku mam zamiar ruszyć z ogrodem "całościowo" i wtedy zdecyduję gdzie mają rosnąć, bo teraz jeszcze nie wiem
- będzie to dla mnie sprawdzian
na razie wsadzę tylko te tuje, zależy mi szczególnie żeby już coś zaczynało rosnąć przy siatce sąsiada po lewej stronie
niestety nie mają tam porządku za ogrodzeniem a ja mam okna od salonu na tą stronę
nie mogę posadzić niczego obrastającego siatkę, bo nie jest moja
więc te tuje już mogłyby zacząć rosnąć
byłam dzisiaj na działce i próbowałam zrobić dołek dla tui, niestety usuwanie darni i rosnących na niej chwastów przerosło moje możliwości fizyczne
muszę zaczekać, aż mąż będzie miał na to czas pewnie w niedzielę....
chatte dzięki za odpowiedź skoro można, to tak zrobię
ponieważ:
- chcę je mieć na codzień i cieszyć się, są takie ładne
- będę mogła doglądać i w razie czego wstawić do mieszkania (wolno? nie uduszą się? może nie lubią?)
- w przyszłym roku mam zamiar ruszyć z ogrodem "całościowo" i wtedy zdecyduję gdzie mają rosnąć, bo teraz jeszcze nie wiem
- będzie to dla mnie sprawdzian
na razie wsadzę tylko te tuje, zależy mi szczególnie żeby już coś zaczynało rosnąć przy siatce sąsiada po lewej stronie
niestety nie mają tam porządku za ogrodzeniem a ja mam okna od salonu na tą stronę
nie mogę posadzić niczego obrastającego siatkę, bo nie jest moja
więc te tuje już mogłyby zacząć rosnąć
byłam dzisiaj na działce i próbowałam zrobić dołek dla tui, niestety usuwanie darni i rosnących na niej chwastów przerosło moje możliwości fizyczne
muszę zaczekać, aż mąż będzie miał na to czas pewnie w niedzielę....
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15082
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Canno, przenoszenie zimą bukszpanów z balkonu do domu i z powrotem chyba nie jest dobrym pomysłem. Rośliny mogą przeżyć szok temperaturowy. Jak Chcesz je mieć na balkonie, to zostaw je tam na całą zimę. Tylko ustaw donice na jakiejś warstwie izolacyjnej, najlepiej na steropianie i owiń je czymś. Może inni forumowicze doradzą Ci jak dobrze zabezpieczyć donice przed mrozem, bo każdy ma własne, wypróbowane sposoby, a ja nie przechowuje roslin w ten sposób.
Jeżeli przy siatce nie mogą rosnąć żadne pnącza, to tuje są z pewnością dobrym pomysłem
Stanowią nie tylko zasłonę, ale też mogą być tłem dla innych roslin. Pewnie jeszcze będziesz o tym myśleć ;)
Jeżeli przy siatce nie mogą rosnąć żadne pnącza, to tuje są z pewnością dobrym pomysłem
Stanowią nie tylko zasłonę, ale też mogą być tłem dla innych roslin. Pewnie jeszcze będziesz o tym myśleć ;)
Posadziłam (zasadziłam?) 9 sztuk
moje pierwsze drzewka
8 malutkich Smaragdów i jeden cyprysik, mąż wykopał wieelkie doły
pomyślałam, że jak dam im dużo ziemi do iglaków, to zanim dojdą do właściwej ziemi piaszczystej polubią już być u nas
do tych dołów wsypaliśmy ziemię do iglaków (była tańsza niż uniwersalna), do niej iglaczki, lekko tylko zasypałam jeszcze trochę ziemią, leciutko ugniotłam i na to posypaliśmy korę.
Nie wiedziałam ile dać tej kory, więc jednym daliśmy więcej a innym mniej potem podlałam trochę wodą i opryskałam czymś co mi sprzedano w sklepie.
Tak bardzo chcę żeby się przyjęły, kiedy mogę dać im nawóz?
moje pierwsze drzewka
8 malutkich Smaragdów i jeden cyprysik, mąż wykopał wieelkie doły
pomyślałam, że jak dam im dużo ziemi do iglaków, to zanim dojdą do właściwej ziemi piaszczystej polubią już być u nas
do tych dołów wsypaliśmy ziemię do iglaków (była tańsza niż uniwersalna), do niej iglaczki, lekko tylko zasypałam jeszcze trochę ziemią, leciutko ugniotłam i na to posypaliśmy korę.
Nie wiedziałam ile dać tej kory, więc jednym daliśmy więcej a innym mniej potem podlałam trochę wodą i opryskałam czymś co mi sprzedano w sklepie.
Tak bardzo chcę żeby się przyjęły, kiedy mogę dać im nawóz?
- Ingrid
- 200p
- Posty: 201
- Od: 10 lut 2007, o 17:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Siemiatycze
Witaj!canna pisze:Posadziłam (zasadziłam?) 9 sztuk
moje pierwsze drzewka
8 malutkich Smaragdów i jeden cyprysik, mąż wykopał wieelkie doły
pomyślałam, że jak dam im dużo ziemi do iglaków, to zanim dojdą do właściwej ziemi piaszczystej polubią już być u nas
do tych dołów wsypaliśmy ziemię do iglaków (była tańsza niż uniwersalna), do niej iglaczki, lekko tylko zasypałam jeszcze trochę ziemią, leciutko ugniotłam i na to posypaliśmy korę.
Nie wiedziałam ile dać tej kory, więc jednym daliśmy więcej a innym mniej potem podlałam trochę wodą i opryskałam czymś co mi sprzedano w sklepie.
Tak bardzo chcę żeby się przyjęły, kiedy mogę dać im nawóz?
Kilka rad odnośnie sadzenia;
1) użyżnione dołki przygotuj kilka dni przed sadzeniem i obficie podlej - ziemia osiądzie i rośliny nie będą się zapadać
2)przed sadzeniem umieszczam donice z roślinami w wiadrze z wodą - gdy opadnie na dno oznacza ,,ze cała bryła korzeniowa jest nawilżona i sadzimy
3) potem mooocno podlewamy i moooocno udeptujemy ,żeby korzenie złapały kontakt z glebą
4) w1roku nie nawozimy roślin - korzenie lepiej przyrastają gdy sa ;wygłodzone;
5)iglaki już posadzone -każdy podlej konewką 10l wody i mocno udepcz- najlepiej zrobi to szanowny małżonek
powodzenia-Ingrid
No to klopsIngrid pisze:użyżnione dołki przygotuj kilka dni przed sadzeniem i obficie podlej - ziemia osiądzie i rośliny nie będą się zapadać
2)przed sadzeniem umieszczam donice z roślinami w wiadrze z wodą - gdy opadnie na dno oznacza ,,ze cała bryła korzeniowa jest nawilżona i sadzimy
3) potem mooocno podlewamy i moooocno udeptujemy ,żeby korzenie złapały kontakt z glebą
właśnie wróciliśmy z działki
nie wiedziałam, że tak trzeba zrobić i posadziliśmy wszystkie drzewka bez udeptywania
podlałam owszem sporo a teraz nieźle pada deszcz i pewnie to wszystko nie udeptane rozmyje
jeśli kora nie uratuje sytuacji to jutro czeka mnie sadzenie od nowa wypłukanych drzewek
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6526
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Canno, nie martw się na zapas. Z tym udeptywaniem i podlewaniem po posadzeniu to głównie chodzi o oblepienie korzeni ziemią. jak kupujesz krzew z tzw. gołym korzeniem, czyli wykopanym z gruntu i przeniesionym luzem do Twojego ogrodu, to trzeba bardzo fachowo w dołku usypać pagórek, rozłożyć korzenie, posypując ziemią lekko poruszać krzewem i po uzupełnieniu ziemią dołek uklepać kształtując lekkie zagłębienie (misę). A potem solidnie podlać, żeby ziemia się ustabilizowała, a korzenie oblepiły i nie schły. Przy sadzeniu z donic masz mniejszy problem, bo właściwie tylko przekładasz roślinę z pojemnika do dołka, dosypujesz, uklepujesz i podlewasz. A dzisiejszy deszcz zrobi za Ciebie resztę. Nie wypłucze krzewu, chociaż korę może rozmyć, ale może też ją uklepać na mokro i nic złego się nie stanie. To zależy od tego, czy to będzie deszcz, czy ulewa, czy urwanie chmury
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- Ingrid
- 200p
- Posty: 201
- Od: 10 lut 2007, o 17:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Siemiatycze
Przepraszam ,że tak Cię zestresowałamcanna pisze:No to klops
właśnie wróciliśmy z działki
nie wiedziałam, że tak trzeba zrobić i posadziliśmy wszystkie drzewka bez udeptywania
podlałam owszem sporo a teraz nieźle pada deszcz i pewnie to wszystko nie udeptane rozmyje
jeśli kora nie uratuje sytuacji to jutro czeka mnie sadzenie od nowa wypłukanych drzewek
Wszystko będzie Ok nawet niebo Ci sprzyja
Wyobrażam sobieCannę jako bardzo delikatną osobę i stąd moje ;mooocno; i wołanie o męską pomoc .
Mam nadzieję ,że choć trochę niefortunnie to wywołałam ciekawy i pożyteczny dla Ciebie temat
pozdrawiam Ingrid
Dziękuję Wam kochane
Nic złego się nie stało
Oto co zastałam dzisiaj na działce:
drzewka były przesadzane z doniczek z bryłą ziemi i to chyba uratowało sytuację
tak się z nich cieszę, że jeśli nie przyjmą się w mojej gościnnej - niegościnnej ziemi to się załamię
Nic złego się nie stało
Oto co zastałam dzisiaj na działce:
drzewka były przesadzane z doniczek z bryłą ziemi i to chyba uratowało sytuację
tak się z nich cieszę, że jeśli nie przyjmą się w mojej gościnnej - niegościnnej ziemi to się załamię
to znaczy, że mnie tak sobie wyobrażasz? to miłe zwłaszcza, że masz racjęIngrid pisze:Wyobrażam sobieCannę jako bardzo delikatną osobę