Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
- marta_lara
- 500p
- Posty: 679
- Od: 12 mar 2012, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Beatko, wpadaj tak często jak tylko możesz!! I pokazuj, pokazuj swoje Haworthia!! Mnie osobiście brakuje takich widoków
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Beata, rzadko się pojawiasz, ale jak już coś pokażesz to klękajcie narody
Mnie niezmiennie fascynuje Twoja estetyka doboru doniczek, ustawienia roślin, prowadzenia.
Te osłonki z pierwszego zdjęcia - boskie!
Oczywiście same roślinki także okazałe.
Mnie niezmiennie fascynuje Twoja estetyka doboru doniczek, ustawienia roślin, prowadzenia.
Te osłonki z pierwszego zdjęcia - boskie!
Oczywiście same roślinki także okazałe.
Brawo Tybebos pisze: Dzielnie nie ulegam hojozie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Dziękuję, że tu jeszcze zaglądacie
Co do doniczek i osłonek - cóż, były dla mnie nie mniej ważne niż rośliny, ale jak kot się nie uspokoi, to zostaną mi tylko skorupy
Kwitnienie "stapelkowatych" asclepiadaków rozpoczęła Huernia pillansii...za bardzo to się nie wysiliła, właściwie to zupełnie przypadkiem zauważyłam frędzelkowate to-to, już bardziej ukryć się ten kwiatek nie mógł - trochę go nawet wyciągnęłam na świat
Kalanchoe mix odmłodzony jak zwykle co roku
...i "niesukulentne" różności, które cieszą na balkonie, począwszy od ukochanego zaślazu/klonika, który w tym roku ma już kilkanaście pąków kwiatowych, poprzez difenbachię, która mnie bardzo zaskoczyła, po malutkąkolekcje wdzięcznych szczawików
Co do doniczek i osłonek - cóż, były dla mnie nie mniej ważne niż rośliny, ale jak kot się nie uspokoi, to zostaną mi tylko skorupy
Kwitnienie "stapelkowatych" asclepiadaków rozpoczęła Huernia pillansii...za bardzo to się nie wysiliła, właściwie to zupełnie przypadkiem zauważyłam frędzelkowate to-to, już bardziej ukryć się ten kwiatek nie mógł - trochę go nawet wyciągnęłam na świat
Kalanchoe mix odmłodzony jak zwykle co roku
...i "niesukulentne" różności, które cieszą na balkonie, począwszy od ukochanego zaślazu/klonika, który w tym roku ma już kilkanaście pąków kwiatowych, poprzez difenbachię, która mnie bardzo zaskoczyła, po malutkąkolekcje wdzięcznych szczawików
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20134
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Piękne te zielone różności u Ciebie. I doskonale pokazane!
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6529
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
O rety - stapeliak! Czemu u Ciebie już, a u mnie nic im się nie chce? Biorą ze mnie przykład czy co...?
Eszewerkę zauważyłam od razu - śliczna. Diffenbachia...Popatrz, a ja całkiem te swoje zielone odstawiłam na drugi balkon i poza podlewaniem do nich nie zaglądam.
Swoją drogą - jak się kot ma uspokoić, skoro go polować uczysz jakimś piórem na balkonie! Od razu terakota lepsza
Eszewerkę zauważyłam od razu - śliczna. Diffenbachia...Popatrz, a ja całkiem te swoje zielone odstawiłam na drugi balkon i poza podlewaniem do nich nie zaglądam.
Swoją drogą - jak się kot ma uspokoić, skoro go polować uczysz jakimś piórem na balkonie! Od razu terakota lepsza
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Stapeliowate odpuściłem sobie i założyłem , że nie będę się w nie wgłębiał dlatego są , to obejrzę , ale bez entuzjazmu (wolę oczu nie kusić , bo człowiek sam siebie i swoich postanowień nie może być pewien).
Natomiast pozostały mix sukulentów jak najbardziej godzien zainteresowania . Z Kalanchoe i eczewerek , i innych można zrobić przepiękny różnokolorowy mix , jak rośliny będą w dobrych warunkach światła i dorodne rozrośnięte to efekt powalający.
Natomiast pozostały mix sukulentów jak najbardziej godzien zainteresowania . Z Kalanchoe i eczewerek , i innych można zrobić przepiękny różnokolorowy mix , jak rośliny będą w dobrych warunkach światła i dorodne rozrośnięte to efekt powalający.
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
- cytat godny kandydowania, do nagrody roku .ejacek pisze:/ ... / (wolę oczu nie kusić , bo człowiek sam siebie i swoich postanowień nie może być pewien). / ... /
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- hanka101
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1345
- Od: 31 mar 2013, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Pięknie, pięknie, pięknie
a w powyższej kwestii mogę pomóc, mam hoyę obovatę - sadzonki - do oddania w dobre, zielone łapki a Twoje pasują jak ulałbebos pisze: Dzielnie nie ulegam hojozie
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
I jak idzie? Może jakieś fotki nowościhanka101 pisze:a w powyższej kwestii mogę pomóc, (...)bebos pisze: Dzielnie nie ulegam hojozie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Nowości w tym roku prawie NIET...natłok innych spraw pomaga trzymać się postanowienia , ale ciułam foty z ostanich kwitnień i miałam poczekać, aż za chwilę pęknie pąk stapelki i Ceropegia simoneae donosi kwiatuchy, żeby podzielić się widokiem "pupili", ale potem wrzucam kilkanaście fotek i robi się przydługo, to chyba lepiej tak teraz co nieco z tego co me oczy cieszy...
(Huernia pillansii nadrabia dwuletnie zaległości - to już siódmy kwiat, ale tylko po jednym naraz i tak wciśnięte, że ledwie je widać)
...no i wspomniane, najbardziej obecnie wyczekiwane (C. simoneae - pąk na szczycie,obok jest jeszcze jeden...o rany, zupełna dla mnie niespodzianka na takim maluchu)
...no i nowy domownik - niby na "tymczasie", na wykarmienie, ale...
(Huernia pillansii nadrabia dwuletnie zaległości - to już siódmy kwiat, ale tylko po jednym naraz i tak wciśnięte, że ledwie je widać)
...no i wspomniane, najbardziej obecnie wyczekiwane (C. simoneae - pąk na szczycie,obok jest jeszcze jeden...o rany, zupełna dla mnie niespodzianka na takim maluchu)
...no i nowy domownik - niby na "tymczasie", na wykarmienie, ale...
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20134
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Bogactwo różnorodnych kwiatów u Ciebie. I wszystkie ładne!
Czy ta piękna hoja to sp. Tam Dao?
Czy ta piękna hoja to sp. Tam Dao?
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Dwie fotki na samej górze zatytułował bym "inwazja obcych"
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin