Ogród Kryski - 1 cz. 2007r

[kryska]

Grażynko dziękuję za wszystkie serdeczności dla mnie i dla moich zwierzątek. Ten oszroniony krajobraz był tak urzekający, że mimo nawału zajęć coś tam musiałam pstryknąć. Niestety nie miałam za wiele czasu, żeby sfotografować wszystkie widoki i troszkę detali.
Grzesiu spójrz na wiadomość do Grażynki. Fotograf ze mnie bardzo mizerny.
Ina chociaż Wigilia już minęła to gadanie nie ustaje a nawet co raz go więcej. A jak się maluchy biorą za porządki, nie tylko chodniczki ale i buty ciągle sa ustawiane.

[piku]

Ależ u Ciebie bajkowo Krysiu A maluchy rosną jak na drożdżach i pewnie są coraz bardziej absorbujące :P

[chatte]

Czy u Ciebie Krysiu wciąż tak pieknie? U mnie wygladało tak przez dwa dni, a potem wszystko stopniało i zostało tylko trochę sniegu na ziemi
Piekne zdjęcia.
Szczeniaczki są tak urocze, ze chyba nie powinnas mieć wielkich problemów ze znalezieniem chętnych na adopcję

[kryska]

Wiesiu, Izo u mnie też już nie ma tej pięknej bieli.

A teraz ważna wiadomość pierwszy piesek /nazywałam go Reksiem/ znalazł nowy dom. W tej chwili jest w podróży do swojej nowej siedziby. Miwi - Mirka jechała po niego 2 godziny, z asystą i w dodatku nie byle czym tylko Mercedesem. Tak się cieszę, że będzie miał dobre warunki i towarzystwo innych zwierząt. A nade wszystko przemiłych opiekunów. Oby pozostałym moim pieskom trafiło się tak dobrze.

[kogra]

To wspaniała wiadomość Krysiu. Mam nadzieję, że będzie się Reksiowi dobrze powodzić.
A jak przyjęła to mama - sunia ?

[koza]

Krysiu!!!!!!!! Tak się cieszę !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Trzymam kciuki za resztę piesków!!!!!!!!!!!!!!!!

[kryska]

Mamę poczęstowaliśmy, na osobności, dobrymi kostkami żeby nie widziała całej operacji i na razie zachowuje się spokojnie.

[kryska]

Grażynko, Ulu ja też się cieszę, chociaż tak jakoś troszeczkę smutno mi. Ale jestem pewna, że u Mirki będzie mu bardzo dobrze.

[chatte]

Ja też się cieszę Krysiu Obawiam się jednak ze z kazym kolejnym pieskiem będzie Ci smutniej

[Raczek]

Brawo Krysiu,także trzymać kciuki za resztę piesków.

[miwia]

Dobry wieczór
Krysiu, jeszcze raz serdeczne dzięki za przemiłe przyjęcie nas u Ciebie Żałuję tylko, że było ciemno i późno i, niestety, nie obejrzałam całego ogrodu. A jest co oglądać! Zdjęcia nawet w połowie nie oddają jednak ani tego naturalnego piękna, ani dbałości, ani ogromu pracy Jestem pod ogromnym wrażeniem.

A piesek zniósł podróż ze stoickim wręcz spokojem (spał w najlepsze) W domu przywitał się z moją mamą, napił trochę mleczka, osikał podłogę w pokoju i poszedł spać Teraz chrapie w najlepsze Jest boski
Zapewniam Cię Krysiu, że go tu nie skrzywdzimy i dołożymy wszelkich starań, żeby prędko się zadomowił

Tymczasem idę spać, bo nie wiem, co będzie w nocy
Pozdrawiam
Mirka

[kogra]

Mirko - trzymam kciuki za Ciebie i za Reksia. Oby wam było ze sobą dobrze przez całe" pieskie życie".

[kryska]

Mirko dziękuję za dobrą wiadomość. Myślę, że noc Ci minęła w miarę spokojnie. Pozdrawiam. Krystyna.
Grażynko Tobie dziękuję za 'Kibicowanie".