Prośba o pomoc, identyfikację i słówko o glebie

Pawel14
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 23 gru 2012, o 17:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Normalny to objaw czy chorobowy?

Post »

Witam. Jako że jestem tu pierwszy raz najpierw przywitam się
D z i e ń d o b r y :D
Ok , a teraz do rzeczy. Otóż na jednym z moich kwiatków , akurat na tym jednym, innym niż pozostałe ,zaczęło pojawiać się takie coś, co wygląda jak jakaś błonka czy jakieś przesuszenie. Na dodatek jak widać na zdjęciu ( najniższy link), to miejsce jest zauważalnie cieńsze niż łodyga wyżej. Cała roślinka jest zdrowiutka, ma takie prężne jakby nawoskowane liście, żadnych innych plam. Orientuje się może ktoś z Was, czy jest to coś normalnego u tego gatunku, czy zaczyna się dziać coś złego? Martwię się , bo to mój najulubieńszy storczyk. Z góry dzięki za odpowiedzi. Pozostaję czujny....
http://imageshack.us/photo/my-images/708/dsc0215cf.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/441/dsc0216xd.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/571/dsc0217vr.jpg/
Awatar użytkownika
Akhia
50p
50p
Posty: 72
Od: 20 mar 2008, o 13:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Normalny to objaw czy chorobowy?

Post »

Dla mnie roślina wygląda zdrowo. Pisząc o przesuszeniu/błonce masz na myśli te dolne fragmenty pseudobulw przy podłożu?
Pozdrawiam Agnieszka
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Normalny to objaw czy chorobowy?

Post »

Witaj Pawle,
myślę,ze w takich dylematach pomoże przegląd grafiki goo..le dla takich storczyków.
Zobaczysz jak mogą wyglądać psb - zmienny kształt itp....
A plamki... cóż...nie ma idealnych kwiatów;coś pewnie im się przytrafiło. Niekoniecznie u Ciebie,
Nie ma powodów do niepokoju, póki nie wykazują śladów "jątrzenia"/mokre;

-A teraz... ciesz się zdrowym i pięknie kwitnącym hybr.Dendrobium typu phalaenopsis.

Pozdrawiam JOVANKA
Pawel14
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 23 gru 2012, o 17:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Prośba o pomoc, identyfikację i słówko o glebie

Post »

Witam. Mam do Was trzy pytania stąd ta dziwna nazwa. Ale do rzeczy. Otóż jakiś czas temu przekwitł mi naturalnie storczyk, odstawiłem go na parapet czekając aż wyschnie łodyżka po kwiatkach aby ją przyciąć. Jakież było moje zdziwienie, kiedy z jeszcze nie uschniętej łodygi ,rozrosły się na boki dwa rozgałęzienia (to było tydzień może dwa od opadnięcia ostatniego kwiatka)a na końcach nowe pączki :shock: Ale wraz z powiększaniem się pączków, zaczął żółknąć listek. Zrazu ma końcu, aby teraz już być prawie cały żółty. Również co dziwne, na lewym odroście nie pokazały się pączki, tylko takie skarłowaciałe coś, a na prawej dosyć duże pączki jakby się zatrzymały, nie rozwijają się. Sąsiedni listek dostał też jakiegoś parcha. Co myślicie z tym zrobić? Pomóżcie bo szkoda kwiatka. Aha jeszcze jedno: tuż po przekwitnięciu na podłożu pokazały się takie białe plamy w dwu miejscach, ale przesadziłem roślinkę do innej doniczki z nowa ziemią, to białe się już nie pokazało, tylko żółty listek.
Obrazek Obrazek
Pytanie drugie: dziś nabyłem Lusida Discolor. Wszystkie dotychczasowe storczyki które kupowałem miały podłoże z kory, a ten ma w doniczce zwykłą ziemie .Na stronie Orchidarium piszą o podłożu ze "średniej granulacji korze" jak i o zwykłej ziemi ogrodniczej. Ma ktoś z ziemią tej roślinki jakieś doświadczenia? Co lepiej: zostawić w ziemi czy przekładać do kory?


I ostatnie - prośba o identyfikację. Na pierwszej fotce właśnie ten z obumierającym listkiem :cry:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Pozostaję czujny...
Pawel14
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 23 gru 2012, o 17:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Prośba o pomoc, identyfikację i słówko o glebie

Post »

Mam nowe spostrzeżenia dotyczące tego marniejącego storczyka. Otóż zauważyłem dziś znów w doniczce to "białe" tak jakby małe białe kamyczki. No w korze z paczki tego nie było, więc wywaliłem całą ziemię aby wymienić na świeżą. Po wyjęciu z doniczki szok ;:202 Oto co się stało z korzeniami: wszystkie oprócz jednego żółte, brunatne, zasuszone, zrobiły się z nich takie puste w środku rurki. Wyciąłem wszystkie korzenie oprócz tego zielonego, oczyściłem to co zostało, odciąłem zepsuty liść i tą gałązkę , na której nie pojawiły się pączki, przesadziłem do umytej donicy z nową ziemią, jeszcze pójdę do sklepu po coś bakteriobójczego. Czy zrobiłem wszystko co możliwe? Proszę o o dpowiedz
Obrazek Obrazek
Pawel14
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 23 gru 2012, o 17:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Prośba o pomoc, identyfikację i słówko o glebie

Post »

Tzn. chodzi o umycie liści w wodzie z płynem ,czy ostatniego żywego korzonka i tych kikutków , które pozostały po korzeniach?
Awatar użytkownika
gianna
1000p
1000p
Posty: 2746
Od: 3 cze 2012, o 19:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Prośba o pomoc, identyfikację i słówko o glebie

Post »

Moim zdaniem, warto zapoznać się z wątkiem poświęconym reanimacji, doświadczeni forumowicze wypowiedzieli się w nim wyczerpująco. O przemywania rośliny też znajdziesz ważne informacje. Obawiam się, że ta wiedza się przyda, bo przy takim stanie korzeni roślina może nie poradzić sobie w podłożu. Życzę powodzenia w pielęgnacji.
Awatar użytkownika
Dufin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4908
Od: 18 cze 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Prośba o pomoc, identyfikację i słówko o glebie

Post »

Moim zdaniem ten storczyk ma stanowczo za duża doniczkę, może podłoże przesycha wolniej i korzenie gniją? Przy takim marnym systemie korzeniowym, zdecydowanie posadziłabym go w mniejszej doniczce.. Zastanawiam się, czy nie pomogłaby Ci reanimacja w żwirku, bo przy jednym korzonku to ja nie wiem, czy on sobie w podłożu poradzi..
Moje storczyki: cz.I, cz.II, cz.III

Pozdrawiam Ania!
Pawel14
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 23 gru 2012, o 17:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Co to za plamki?

Post »

Witam. Otóż nabyłem dziś w sklepie takiego pięknisia ale...ma on jakieś brązowe kropeczki na niektórych liściach. Na jednym miał też takie białe plamki, ale te zeszły gąbką z woda, prawdopodobnie zabrudzony tylko był .No więc nie będę kupował chorego kwiatka, ale pan ma dziale zapewnił mnie, że nie jest to żaden parch, tylko ten storczyk "tak ma". I tu gorąca prośba do Was: odpowiedzcie mi proszę jak najprędzej, choróbsko to jakieś, czy takie plamki to rzecz dopuszczalna na tym gatunku? Zależy mi na szybkich odpowiedziach, gdyż jeśli by okazało się ,że to choroba, oddam go jutro do sklepu lub wymienię na całkiem inny gatunek. Póki co, trzymam go osobno od innych kwiatków. A skoro już skrobnąłem ten temacik to też mam takie drobniejsze pytanka również dotyczące tego kwiatka:
1. Czy te wyłażące naokoło korzonki nie oznaczają, że czas przesadzić do do większej doniczki?
2. Czemu ta bulwa jest taka pomarszczona? Normalny to objaw?
3. Tak w ogóle to jak on się nazywa?
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Jak wspomniałem, proszę bardzo o szybki odzew, pozostaję jak zawsze czujny.... Obrazek
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Co to za plamki?

Post »

Pawle witaj.,
-żeby nie powtarzać o storczyku, podaję co należy o nim wiedzieć:
u nas :Colmanara Wildcat
u wujka google po wpisaniu hasła - wiele stron
w bazie materiałów edukacyjnych na str.specjalistycznych, storczykowych :
Przewodnik --->zakładka po prawej cambria

-Z racji pochodzenia krzyżówka jest wrażliwa na słońce; mogą wystąpić plamki.Niemniej jednak...niedobór w oświetleniu powoduje
trudności w kwitnieniu częściej wykluczenie.
Plamki to objaw naturalny, ale można okresowo zastosować śr.p/grzybowy aby "nie prowokowało licha". Przejrzeć roślinę na obecność szkodników.
-psb pomarszczona jest prawdopodobnie najstarsza i w sposób naturalny "odchodzi" ale póki zielona, stanowi magazyn żywności dla reszty
-korzonki wychodzą i jest to naturalne; storczyki lubią ciasnotę w doniczce ale pod warunkiem ,że to podłoże zachowuje
doskonałe warunki dla przewiewu powietrza.

Ciesz się kwitnieniem ....a, w przerwach konieczne jest poznanie zasad pielęgnacji.
To ważne będzie w najbliższym czasie gdy zaczniesz własną uprawę.
Niestety, z porady nikt jeszcze nie nauczył się trudnej sztuki storczykarstwa. Pomagamy i tyle.

Pozdrawiam JOVANKA
PS
Proszę, nie twórz małych temacików odrębnie dla każdej wątpliwości.
Ten temat włączę do Twojego założonego "o.... glebie"/ J
Pawel14
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 23 gru 2012, o 17:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Prośba o pomoc, identyfikację i słówko o glebie

Post »

Jako że była jakaś awaria, i zniknęły niektóre odpowiedzi, ponownie proszę o identyfikację kwiatków, których cztery zdjęcia zamieściłem kilka postów wyżej w tym wątku. Dodatkowo jeszcze chciałem się upewnić czy dobrze zapamiętałem , że zdjęcie poniżej przedstawia Dendrobium Nobile.
Obrazek
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Prośba o pomoc, identyfikację i słówko o glebie

Post »

Pawle....oczywiście ,ze pomożemy ...abyś mógł dopasować warunki uprawy.

Ale, o pełnej identyfikacji czegokolwiek nie ma mowy. Hybrydy zakupione bez nazwy pozostają bezimienne.
Nadawanie nazw jest nieuprawnione.
Dla sprawy i uprawy musisz tylko wiedzieć do jakiej grupy je zaliczyć, i tak:
rzad pierwszy obydwie to hybrydy Phalaenopsis
rząd drugi to po lewej hybryda Degarmoara a, po prawej stronie hybr. Colmanara /podobna do Colm. Massai Red
Ten drugi rząd to hybrydy określane jako Oncidium Intergeneric u nas z nazwą powszechną oncidiowate.
Wszystkie oncidiowate hybrydy w handlu przyjęły nazwę cambria /w niektórych krajach UE/
I tymi wskazaniami na cambrię kieruj się w poszukiwaniu.Link podałam na w ostatnim moim wątku.
Tam też znajdziesz info nt,Phalaenopsis ,Dendrobium.

Ostatnie zdjęcie to oczywiście jest hybryda Dendrobium nobile.I tak samo oczywiście niemożliwa do dalszej
identyfikacji.

Pozostaję w dużej obawie o storczyki ;wszak..uprawiać będziesz coś :roll: o czym kompletnie nie wiesz, zadając takie a nie inne pytania.
Nie przeczytałeś nic o storczykach przed zakupem...pewnie, pomogłoby to podjąć bardziej właściwą ocenę
swoich możliwości.
Powodzenia jednak życzę i nie zrażaj się uwagami.
Od tego też mamy forum by" kierować na właściwe tory" i wiedzę.

Tak bywa...że lukrowaniem posiadaczowi i zachwytami.... storczyki nie pożyją.

-pozdrawiam JOVANKA
Pawel14
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 23 gru 2012, o 17:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Prośba o pomoc, identyfikację i słówko o glebie

Post »

Jovanka pisze: Pozostaję w dużej obawie o storczyki ;wszak..uprawiać będziesz coś :roll: o czym kompletnie nie wiesz, zadając takie a nie inne pytania.
Nie przeczytałeś nic o storczykach przed zakupem...pewnie, pomogłoby to podjąć bardziej właściwą ocenę
swoich możliwości.
Masz rację, zabrałem się do sprawy trochę od d.... strony, ale...byłem cały czas przekonany, że storczyk to storczyk, ładne były to kupiłem :D . Owszem różni się kolorem i kształtem kwiatów, ale to nadal to samo. Zresztą w niektórych sklepach nie było nawet nazw kwiatów a jedynie w Castoramie były bardzo lakoniczne informacje (podlewanie, nasłonecznienie), więc i ja nie przywiązywałem do tego uwagi myśląc, że "się podleje i jakoś tam urośnie" . Otrzeżwienie przyszło, kiedy zajrzałem tu na forum i na stronę orchidarium i zostałem trochę "wyprostowany" jeśli chodzi o różnorodność gatunków a co za tym idzie różnych sposobów postępowania z nimi ,no i stąd moje "profesjonalne" pytania początkującego :) "co to za gatunki" .Póki co bez żadnego przygotowania trzy storczyki zakwitły mi już drugi raz, ale to może wg. zasady że "gupi ma zawsze szczęście" ;:oj ?


Ale widzę, że na Ciebie Jovanko zawsze można liczyć jeśli chodzi o pomoc , zapytam jeszcze o taką rzecz bo nie daje mi to spokoju . Przyjmijmy ,że kalendarz biologiczny roślinki wygląda tak: kwitnie od czerwca do września,od września do np. grudnia "zasypia" podlewać raz na dwa tygodnie, od stycznia do czerwca znów polewać intensywnie, dodawać odżywkę. No więc są to jakieś ważne informacje mówiące o terminach, gdyby było to nieistotne, instrukcja takiego kwiata brzmiała by" podlewać, podlewać, podlewać" .No i fajnie, ale ja przynoszę tą roślinkę kwitnącą w grudniu ze sklepu, czyli wtedy kiedy powinna ona spać. Wiadomo, ogrodnik dostarczając roślinę do sklepu musi spowodować wbrew jej naturze kwitnienie w innych terminach też, bo samej zieleniny nikt w sklepie nie kupi. Ale co ja po zakupie mam robić, kontynuować hodowlę z "przesuniętym" kalendarzem i poprzestawiać jej miesiące aby w grudniu kwitła, a w czerwcu spała, czy w jakiś sposób a jeśli ta kto w jaki , powrócić do jej naturalnego kalendarza?
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”