Umierające drzewko szczęścia

Rośliny doniczkowe
Michella74
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 11 sty 2013, o 00:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Umierające drzewko szczęścia

Post »

Witam wszystkich.
Jestem tu zupełnie nowa i trafiłam tu bo mam problem z gruboszem. Proszę o radę, bo strasznie mi smutno, kiedy patrzę jak marnieje i nie wiem co mu jest.
Mam go od 2009 r. i do niedawna pięknie rósł i wyglądał imponująco. Od jakiegoś czasu (ok 3-4 miesięcy temu) po prostu obumiera ... zaczęło się od listków, najpierw się marszczyły i odpadały, później już nawet nie zdążyły się pomarszczyć, tylko takie "zdrowe" odpadały. Później zaczęły odpadać gałązki (te cieńsze) a teraz to już normalnie te grube - jakby więdły w miejscu rozrostu i odpadają zostawiając wilgotny ślad na pniu średnicy ok 2 cm. - dosłownie jakby je ktoś ścinał ... Z dawnego drzewka została 1/4 rośliny ... :-(
Pomóżcie proszę.

P.s. W weekend postaram się zrobić jakieś zdjęcie i je tu wstawić.
Michella74
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 11 sty 2013, o 00:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Umierające drzewko szczęścia :-(

Post »

Obrazek Obrazek Obrazek
Michella74
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 11 sty 2013, o 00:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Umierające drzewko szczęścia :-(

Post »

Obrazek Obrazek

Wyraźnie widać ślad po odpadnięciu grubego konarka (zdj. nr 2), pozostałe przedstawiają resztę kwiatka w fazie "rozpadu" ... :-(
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8001
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Umierające drzewko szczęścia :-(

Post »

Na zdjęciu widać, że przelewasz podłoże.Grubosza trzeba rzadko podlewać, nie zaszkodzi mu nawet porządne przesuszenie.Zrób nowe sadzonki z wierzchołków, z tego juz raczej nic nie będzie.
Awatar użytkownika
esony1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1302
Od: 27 lis 2010, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wawa

Re: Umierające drzewko szczęścia :-(

Post »

utopiłaś biedaka :( a poza tym chyba miał za ciemno, międzywęźla baaardzo długie co sugeruje że ciągnął do światła.
pozdrawiam
Edyta
Awatar użytkownika
Rennni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1185
Od: 22 lip 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Czechy środkowe

Re: Umierające drzewko szczęścia :-(

Post »

Tak, tak ... zrób nowe sadzonki, dopóki masz do wyboru (zrobi przyprawy i w wodę) i już mało podlewaj.
http://imageshack.us/f/687/tlustnice.jpg/
Przepraszam za błędy w tekście, ale ja nie jestem z Polski, czytam i rozumiem ale nie mogę napisać tekst ... piszę tylko przez online tłumacza ;-)
Michella74
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 11 sty 2013, o 00:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Umierające drzewko szczęścia :-(

Post »

Bardzo dziękuję za rady. Zrobię jak piszecie i to by się chyba nawet wszystko zgadzało ... :-( pilnowałam, żeby nie miał za sucho, ale nie myślałam że "przedobrzam", podlewałam go raz na 2 tygodnie (czy to za często?) i od kilku miesięcy stał na komodzie z daleka od okna (wcześniej stał na parapecie) ... :( czyli to ja sama go tak załatwiłam ;:145

idę zrobić sadzonki :cry:
Awatar użytkownika
stalewiak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1344
Od: 13 kwie 2009, o 10:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gdzies na północy
Kontakt:

Re: Umierające drzewko szczęścia :-(

Post »

Nie podlewać !!! i ratowac co sie jeszcze da
Maniak roślin egzotycznych :)
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4109
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Umierające drzewko szczęścia :-(

Post »

no tak załatwić drzewko szczęścia ;:185
Ja Ci powiem, że moje mieszka w od najwcześniejszej wiosny do późnej jesieni w ogrodzie, potem je wnoszę i trzymam na parapecie północnego okna, pod którym nie mam kaloryfera (ale pokój w miarę ciepły) i może 1 raz w domu podlewam, ma sucho jak pieprz. Pewnie nic by się nie stało jakby w ogóle nie dostało wody.
Ja bym Ci radziła wyjąć je z doniczki z tą resztką korzeni i chociaż na ręczniki papierowe położyć żeby obsuszyć bryłę. Ale wygląda niestety jakby już korzenie stracił ..z resztą sama ew oceń.
Michella74
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 11 sty 2013, o 00:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Umierające drzewko szczęścia :-(

Post »

Byłam w sklepie ogrodniczym, wzięłam go ze sobą żeby pokazać i się poradzić. Pan doradził, żeby tylko poobcinać obumarłe, miękkie części, ustawić w oświetlonym miejscu, nie podlewać i odczekać ...
Tak zrobiłam, ale .... niestety ... :cry: nawet te resztki które zostawiłam obumierają ... , za chwilę nic już nie zostanie ...
Awatar użytkownika
stalewiak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1344
Od: 13 kwie 2009, o 10:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gdzies na północy
Kontakt:

Re: Umierające drzewko szczęścia :-(

Post »

No co zrobisz . Padnie to padnie . Kupisz nową i pamiętaj aby dużo nie podlewać
Maniak roślin egzotycznych :)
kanapl
200p
200p
Posty: 447
Od: 24 lut 2013, o 19:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Umierające drzewko szczęścia :-(

Post »

Witam. Ja też mam drzewko szczęścia ,które też mi chorowało, okazało się ,że zgniły mu korzenie i została sama łodyga bez korzeni. Wyjęłam z doniczki wyczyściłam i opryskałam środkiem grzybobójczym. Po tym wsadziłam do ziemi kaktusowej o obłożyłam dużymi kamieniami ,żeby mi się nie przewróciło. Po paru miesiącach moje drzewko puściło nowe korzenie i rośnie ;:1
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=64054 Zapraszam serdecznie wszystkich.....
Awatar użytkownika
Marantha
100p
100p
Posty: 141
Od: 14 mar 2012, o 22:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra/Wrocław

Re: Umierające drzewko szczęścia :-(

Post »

Może warto odciąć od korzenia, który raczej też jest zgniły. Musisz tak ciąć, żeby dojść do zdrowej zielonej tkanki. I wtedy rankę zasypać cynamonem albo antygrzybem. Jednak radziłabym taką sadzonkę troszkę podsuszyć (pozostawić na ok. tydzień aż ranka się zasklepi) i później dać do przepuszczalnego podłoża, a nie do wody i spryskiwać, aż wypuści korzenie. One całkiem dobrze się ukorzeniają, więc może jakoś odbije. Trzymam kciuki! Więcej na temat drzewka szczęścia, jego pielęgnacji i odpowiedniego podłoża jest w dziale Kaktusy w temacie Grubosz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”