Ratowanie storczyków,reanimacja cz1.
Re: Czy da się uratować tego storczyka? Liczę na pomoc...
kasiu dziękuję Ci bardzo za informacje, niezwykle cenne zaraz zatem zabieram go z balkonu i biorę się za to przesadzanie. Może uda mi się cyknąć jakąś fotkę A to pozostawienie bez podłoża to jak.. w pustej doniczce, czy jakoś na gazecie
Re: Czy da się uratować tego storczyka? Liczę na pomoc...
no i storczyk przesadzony martwi mnie tylko jedno... gdy wyjęłam go z poprzedniej doniczki, wypełzała z niej jakaś szczypawica czy coś takiego..bleeee spore to było, ale tylko jeden taki egzemplarz, bo dokładnie przejrzałam wszystko. Może to on unicestwiał jakoś mojego kwiata
no i jeszcze jedno.. podczas werandowania storczyka, przebarwił mu się jeden liść, taka biała wręcz plama się zrobiła-podejrzewam, ze to może od słońca
no i jeszcze jedno.. podczas werandowania storczyka, przebarwił mu się jeden liść, taka biała wręcz plama się zrobiła-podejrzewam, ze to może od słońca
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2805
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Czy da się uratować tego storczyka? Liczę na pomoc...
Ewo przepraszam ze wczoraj nie przypilnowałam Twojego wątku aby odpowiedzieć na Twoje wątpliwości. Odpowiem teraz, tak na przyszłość jak będziesz przesadzać kolejne nabyte storczyki. Pozostawić możesz w pustej doniczce pod warunkiem że uda się go tam stabilnie postawić jeśli się wywraca to może leżeć na gazecie. Takie pozostawienie bez ziemi dobre jest w momencie jak kupisz nowego kwiatka a po wyjęciu z doniczki wygląda, że jednak w sklepie go trochę przelali, kwiatu pozostawionemu bez podłoża nic się nie stanie, uważaj tylko aby nie stał na słońcu.
Jeśli chodzi o plamę to może faktycznie być od słońca, obserwuj ją może zmienić kolor ale jeśli się nie powiększa to zostaw.
Jeśli chodzi o plamę to może faktycznie być od słońca, obserwuj ją może zmienić kolor ale jeśli się nie powiększa to zostaw.
Re: Czy da się uratować tego storczyka? Liczę na pomoc...
kasiu nic się nie stało, jakoś dałam radę, choć od razu wsadziłam go w doniczkę a powiedz mi kochana, czy pędy dobrze są poprzycinane czy może jakoś inaczej mam je uciąć...
a o czym jeszcze może świadczyć ta plama dodam, ze przed wystawieniem na balkon jej nie miał.
a o czym jeszcze może świadczyć ta plama dodam, ze przed wystawieniem na balkon jej nie miał.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2805
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Czy da się uratować tego storczyka? Liczę na pomoc...
Elu patrząc na jego pędy to przycięłaś chyba tylko końcówki taki sposób nic nie daje, sama zostawiam całe przekwitnięte pędy bo storczyk może je czasem przedłużyć jeśli zacznie usychać to wycinam cały pęd. Pozostawienie oczek na których wcześniej rosły kwiaty nie ma sensu na nich nowych kwiatów nie będzie, aby storczyk wypuścił odbicie na łodydze kwiatowej musi zostać uśpione oczko z którego może wypuścić rozgałęzienie. W przypadku twojego kwiatka obcięła bym całkiem ten pęd i poczekała na całkiem nowy.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2805
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Czy da się uratować tego storczyka? Liczę na pomoc...
Elu czyli obciąć należy maksymalnie nisko przy trzonie rośliny, ale tak by nie uszkodzić trzonu ani listków
Re: Czy da się uratować tego storczyka? Liczę na pomoc...
Ewo, nie Elu czyli żadnych oczek nie zostawić myślisz, ze te pędy nie będą miały już pąkówkasia74 pisze:Elu czyli obciąć należy maksymalnie nisko przy trzonie rośliny, ale tak by nie uszkodzić trzonu ani listków
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2805
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Czy da się uratować tego storczyka? Liczę na pomoc...
Ewo przepraszam za pomyłkę w imieniu Patrząc na Twoją roślinkę to raczej nie, chyba spokojnie możesz obciąć całość. Ale jeśli się wahasz, to poczekaj może ktoś jeszcze się wypowie na ten temat.
Re: Czy da się uratować tego storczyka? Liczę na pomoc...
kasiu a czym obcina się pędy, zeby zrobić to w miarę sprawnie i nie uszkodzić rośliny no i czy jakiś kąt musi być zachowany dziękuję za cierpliwość do moich laickich pytań
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2805
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Czy da się uratować tego storczyka? Liczę na pomoc...
Ewo mogą być ostre nożyczki albo mały sekator ogrodowy, kąt nie ma znaczenia
- nina1611
- 500p
- Posty: 833
- Od: 27 mar 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Czy da się uratować tego storczyka? Liczę na pomoc...
storczyk wygląda dobrze.
Czasami on też musi odpocząć, nie może kwitnąć na okrągło cały rok.
Dobrze że rosną nowe korzonki, może i jakiś nowy liść się pojawi.
A z czasem i zakwitnie ponownie.
Czasami on też musi odpocząć, nie może kwitnąć na okrągło cały rok.
Dobrze że rosną nowe korzonki, może i jakiś nowy liść się pojawi.
A z czasem i zakwitnie ponownie.
Pozdrawiam Małgorzatka
Niektóre z moich storczyków ...
Niektóre z moich storczyków ...
Re: Czy da się uratować tego storczyka? Liczę na pomoc...
nowy liść już jest, korzonek też
- kalyna84
- 100p
- Posty: 151
- Od: 27 wrz 2011, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Marne początki..Pomocy!
Witam, zwracam się z prośbą o poradę Kupiłam storczyka na promocji, miał sporo zniszczonych korzeni, po oczyszczeniu niewiele z nich zostalo.. Przesadziłam go do nowego podłoża, około 2,5 tygodnia temu, nie wiem, czy jest nadzieja na odratowanie go, ale będę się starać. Listki ma zielone, ale jakies zdechłe takie. Oto zdjęcia:
Zielono mi...Pozdrawiam.
Kalyna z Zielonego Wzgórza..;) http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47714" onclick="window.open(this.href);return false;
Kalyna z Zielonego Wzgórza..;) http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47714" onclick="window.open(this.href);return false;