Ogród Agnieszki i Zbyszka
- irminka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2990
- Od: 7 lut 2010, o 19:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka
Agnieszko, różowe groszki podwiązane wstążeczką, cudeńko. No i dzielżany w takim pięknym winnym kolorze
Jak dobrze też zobaczyć Pat...
Jak dobrze też zobaczyć Pat...
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka
Agnieszko tak te łososiowe mi się podobają i to bardzo a podzielić je można od korzenia tylko, ale jak będziesz je kiedyś przesadzać, to ja ustawie się w kolejce po malutką kepusię a widziałaś u mnie te czerwone? podobają Ci się?
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka
Agnieszko, jak ja lubię te Twoje szerokie plany Normalnie wygląda, jakby to było w raju - na końcu świata!
Fajne bordowe dzielżany! U mnie ładnie się sieją i zawsze jest niespodzianka, co wyjdzie, bo krzyżują się. Więc dopiero jak zakwitnie można być pewnym koloru
Baptysja się ukorzeniła!
Fajne bordowe dzielżany! U mnie ładnie się sieją i zawsze jest niespodzianka, co wyjdzie, bo krzyżują się. Więc dopiero jak zakwitnie można być pewnym koloru
Baptysja się ukorzeniła!
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7961
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka
Marysiu
Mogę pożyczyć, mam trzy
Ale zastanów się dobrze. Wiesz ile mam donic, ile kasy mogę wydać na następne
Jestem ciekawa Twojego zestawu. Moja żarówiasta 3 - letnia bije na głowę inne balkonówki swoją wielkością
Irminko
Dzięki
Groszki miały być co prawda w kolorze ciemnoróżowym.
Taki obrazek widniał na opakowaniu. Wyszły mieszane.
Dziś wydało się też, że skrupulatnie dobrane kolorystycznie mieczyki są zamiast malinowych - łososiowe.
Łososiowe mają być w dziadkowym
Bogumiłko
Mogę spróbować podzielić na jesieni, ale zdaje mi się, że łonci są jednoroczne.
Muszę zobaczyć Twoje. Teraz jestem na wsi i zdjęcia mi się nie otwierają
Jacku
Szerokich ujęć mamy całe mnóstwo.
Fajnie jest poszpanować sadem P. Kazia
Wczoraj patrzałam na dzielżany i zeszłoroczna ciemnobrązowa siewka żyje
Jestem od piątku na wsi. Przyjechałam sama
Z. wczoraj. Nie ruszam się stąd na razie.
Jest bardzo gorąco, plus 34 stopnie.
Wczoraj przesadziłam słonecznika swojego wzrostu i cynie.
Cynie spoko. Natomiast słonecznik sflaczał.
Zapowiadają burze Wiatr bardzo wysusza rośliny.
Idę zbierać do cienia porzeczki na ciasto i sok
Zapomniałam napisać, że obce pszczoły napadły na pokój z miodem. Dwa dni je wyganiałam miotłą.
Oe wchodziły przez szczeliny w oknie. Wstyd się przyznać, ale w ponad stuletnim domu okna są nieszczelne
Mogę pożyczyć, mam trzy
Ale zastanów się dobrze. Wiesz ile mam donic, ile kasy mogę wydać na następne
Jestem ciekawa Twojego zestawu. Moja żarówiasta 3 - letnia bije na głowę inne balkonówki swoją wielkością
Irminko
Dzięki
Groszki miały być co prawda w kolorze ciemnoróżowym.
Taki obrazek widniał na opakowaniu. Wyszły mieszane.
Dziś wydało się też, że skrupulatnie dobrane kolorystycznie mieczyki są zamiast malinowych - łososiowe.
Łososiowe mają być w dziadkowym
Bogumiłko
Mogę spróbować podzielić na jesieni, ale zdaje mi się, że łonci są jednoroczne.
Muszę zobaczyć Twoje. Teraz jestem na wsi i zdjęcia mi się nie otwierają
Jacku
Szerokich ujęć mamy całe mnóstwo.
Fajnie jest poszpanować sadem P. Kazia
Wczoraj patrzałam na dzielżany i zeszłoroczna ciemnobrązowa siewka żyje
Jestem od piątku na wsi. Przyjechałam sama
Z. wczoraj. Nie ruszam się stąd na razie.
Jest bardzo gorąco, plus 34 stopnie.
Wczoraj przesadziłam słonecznika swojego wzrostu i cynie.
Cynie spoko. Natomiast słonecznik sflaczał.
Zapowiadają burze Wiatr bardzo wysusza rośliny.
Idę zbierać do cienia porzeczki na ciasto i sok
Zapomniałam napisać, że obce pszczoły napadły na pokój z miodem. Dwa dni je wyganiałam miotłą.
Oe wchodziły przez szczeliny w oknie. Wstyd się przyznać, ale w ponad stuletnim domu okna są nieszczelne
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7961
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka
Bogumiłko
One są bylinowe
Takich nie mam. Tzn mam pełne czerwone, ale muszą być razem z donicą schowane na zimę. Chętnie się wymienię. W ogóle wszystkie goździki uwielbiam.
Kojarzą mi się z dzieciństwem. Mam taki obraz w pamięci ...i zapach
W Kutnie mieście mojej Babci stały na ulicy przy rynku metalowe wiadra pełne tych kwiatów.
Było to za Gierka, kolory były cudne.
Parę fotek ze wsi.
Kwitną moje ulubione floksy.
Ten niebieski zaczął pod koniec czerwca, teraz trochę wyłysiał.
Stara odmiana malwy od Marty - shirall
A tu czarna z floksem od Joasi - jo37
Margerytki kupione w pąkach jako kremowe.
Jedna z ładniejszych odmian z działek.
Ta lilia co prawda niedawno przekwitła, mam sentyment bo jest z mojego starego ogrodu.
Dziś w im byłam i wyciągnęłam starą konewkę.
Jeden z niebiesko - purpurowych floksów.
Jeden z milszych dni lata zaklęty w kompozycję mojej Córki.
One są bylinowe
Takich nie mam. Tzn mam pełne czerwone, ale muszą być razem z donicą schowane na zimę. Chętnie się wymienię. W ogóle wszystkie goździki uwielbiam.
Kojarzą mi się z dzieciństwem. Mam taki obraz w pamięci ...i zapach
W Kutnie mieście mojej Babci stały na ulicy przy rynku metalowe wiadra pełne tych kwiatów.
Było to za Gierka, kolory były cudne.
Parę fotek ze wsi.
Kwitną moje ulubione floksy.
Ten niebieski zaczął pod koniec czerwca, teraz trochę wyłysiał.
Stara odmiana malwy od Marty - shirall
A tu czarna z floksem od Joasi - jo37
Margerytki kupione w pąkach jako kremowe.
Jedna z ładniejszych odmian z działek.
Ta lilia co prawda niedawno przekwitła, mam sentyment bo jest z mojego starego ogrodu.
Dziś w im byłam i wyciągnęłam starą konewkę.
Jeden z niebiesko - purpurowych floksów.
Jeden z milszych dni lata zaklęty w kompozycję mojej Córki.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7961
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka
Jacku
Płomyk kupiony na hali w Gdyni.
Akurat na działce floksy mają gorsze warunki , nie podlewam tak często ,jak w ogródku.
No i nieustający przewiew wiejący z zachodu, wysusza glebę.
Powoduje też wymarzanie róż.
Ten niebieski na początku serii kupiony jako '' Blue Boy'' w kapersie w markecie jest całkowicie inny od Twojego ,którego pragnę pozyskać
Płomyki zawładnęły moim sercem, nawet te najbardziej pospolite. Chodzę codziennie oglądam każdy, wącham i obrywam przekwitnięte kwiatuszki i kulki z nasionami.
Przez poprzednie 2 tygodnie w mieście spędziłam 3 dni. Taka proporcja powinna być zachowana zawsze
Został miesiąc kalendarzowego lata z kawałkiem i trzeba cieszyć się każdym pięknym dniem.
Wychodzisz z domu zakładasz klapki, krótkie spodnie i koszulkę i tak cały dzień do wieczora...
Rośliny w ogrodzie mam z grubsza uporządkowane.
Parę cynii jeszcze przesadzę i jesienią 2 róże z warzywnika.
Kupiłam od naszej forumowej Glorii Dei trzy piękne róże historyczne.
Piękne sadzonki
Róże obgryzione przez koziołka mają nowe pąki ciii..., żeby nie zapeszyć
Aaaaa i jak a razie mam same cudownie łososiowe mieczyki.
Miały być takie tylko w dziadkowym, gdzie pragnę zachować klimat i styl poprzednich właścicieli.
Fragment dziadkowego kwiatowego.
Tu widać nasadzenia od środka podwórka.
Dalię z nasion od Marysi - maski lubią pszczoły. Wyhodowałam 8 podobnych, zimowały już jako kłącza.
Aster z fioletowej mieszanki nasion.
Dla tych Forumowiczów, którzy śledzą losy mojego chlewowego stolika
I przegorzanów.
Moja ulubiona różowa rabata.
No i powiedzcie sami czy kolor mieczyków pasuje do zjadliwych różów rabaty
Płomyk kupiony na hali w Gdyni.
Akurat na działce floksy mają gorsze warunki , nie podlewam tak często ,jak w ogródku.
No i nieustający przewiew wiejący z zachodu, wysusza glebę.
Powoduje też wymarzanie róż.
Ten niebieski na początku serii kupiony jako '' Blue Boy'' w kapersie w markecie jest całkowicie inny od Twojego ,którego pragnę pozyskać
Płomyki zawładnęły moim sercem, nawet te najbardziej pospolite. Chodzę codziennie oglądam każdy, wącham i obrywam przekwitnięte kwiatuszki i kulki z nasionami.
Przez poprzednie 2 tygodnie w mieście spędziłam 3 dni. Taka proporcja powinna być zachowana zawsze
Został miesiąc kalendarzowego lata z kawałkiem i trzeba cieszyć się każdym pięknym dniem.
Wychodzisz z domu zakładasz klapki, krótkie spodnie i koszulkę i tak cały dzień do wieczora...
Rośliny w ogrodzie mam z grubsza uporządkowane.
Parę cynii jeszcze przesadzę i jesienią 2 róże z warzywnika.
Kupiłam od naszej forumowej Glorii Dei trzy piękne róże historyczne.
Piękne sadzonki
Róże obgryzione przez koziołka mają nowe pąki ciii..., żeby nie zapeszyć
Aaaaa i jak a razie mam same cudownie łososiowe mieczyki.
Miały być takie tylko w dziadkowym, gdzie pragnę zachować klimat i styl poprzednich właścicieli.
Fragment dziadkowego kwiatowego.
Tu widać nasadzenia od środka podwórka.
Dalię z nasion od Marysi - maski lubią pszczoły. Wyhodowałam 8 podobnych, zimowały już jako kłącza.
Aster z fioletowej mieszanki nasion.
Dla tych Forumowiczów, którzy śledzą losy mojego chlewowego stolika
I przegorzanów.
Moja ulubiona różowa rabata.
No i powiedzcie sami czy kolor mieczyków pasuje do zjadliwych różów rabaty
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5044
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka
Pel, witaj!
Pięknie spędzasz lato, pogratulować!
Choć ja i tak jestem pełna podziwu nad Twoją nieustającą krzątanina w tylu miejscach .
Ale efekty świetne . Klimat zachowany, bioróżnorodność tudzież, owady pewnie zachwycone,
a i oko jest czym napaść.
Mnie to lato przysporzyło wielu stresów. Powód - katastrofalna susza!
Ale dziś odżyłam. Polało solidnie! Może się wreszcie kolor ogrodu zmieni z żółtego na zielony.
Buziaki - Jagoda
PS. Ten floks, to chyba Laura, ale przecież wszystkie są cudne, niezależnie od nazwy.
Pięknie spędzasz lato, pogratulować!
Choć ja i tak jestem pełna podziwu nad Twoją nieustającą krzątanina w tylu miejscach .
Ale efekty świetne . Klimat zachowany, bioróżnorodność tudzież, owady pewnie zachwycone,
a i oko jest czym napaść.
Mnie to lato przysporzyło wielu stresów. Powód - katastrofalna susza!
Ale dziś odżyłam. Polało solidnie! Może się wreszcie kolor ogrodu zmieni z żółtego na zielony.
Buziaki - Jagoda
PS. Ten floks, to chyba Laura, ale przecież wszystkie są cudne, niezależnie od nazwy.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7961
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka
Jagodo
Witaj
Pracowicie, pracowicie Jeszcze przetwory szykuję, no i miód sprzedaję
Wolę pranie ręczne i niedostatki łaziebne plus spokój niż gomółkowskie wygody z hukiem ulicy i młotów pneumatycznych na balkonie
Ostatnio zjechaliśmy z Z. we wtorek do Jaga...owa nieopodal Ciebie podczas deszczu.
Ze zdziwieniem stwierdziłam zwiędnięcie roślin. Patrzę a pod liśćmi pustynia
Susza straszna musiała być, gdy tymczasem za Bytowem podlewało w nocy w dzień dając nam się wygrzewać
Wczoraj w S. podlewałam sąsiadce przyblokowe hortensje i floksy.
Leżały dosłownie. Dziś w nocy dało deszczu
Witaj
Pracowicie, pracowicie Jeszcze przetwory szykuję, no i miód sprzedaję
Wolę pranie ręczne i niedostatki łaziebne plus spokój niż gomółkowskie wygody z hukiem ulicy i młotów pneumatycznych na balkonie
Ostatnio zjechaliśmy z Z. we wtorek do Jaga...owa nieopodal Ciebie podczas deszczu.
Ze zdziwieniem stwierdziłam zwiędnięcie roślin. Patrzę a pod liśćmi pustynia
Susza straszna musiała być, gdy tymczasem za Bytowem podlewało w nocy w dzień dając nam się wygrzewać
Wczoraj w S. podlewałam sąsiadce przyblokowe hortensje i floksy.
Leżały dosłownie. Dziś w nocy dało deszczu
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka
Fajnie ,że wpadłaś i posiedziałaś ciut dłużej niż ostatnio Miło się z Tobą spędza czas
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7961
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka
Asiu
Ciut za długo
Od Was się na prawdę nie chce wychodzić
Dziękuję jeszcze raz za roślinki
Ciut za długo
Od Was się na prawdę nie chce wychodzić
Dziękuję jeszcze raz za roślinki
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42118
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka
Agnieszko ja też kocham floksy Chodzę wącham, podziwiam i porównuję te kwiatuszki z różnym rysunkiem. Dalie u mnie najlepiej zachowują się te właśnie bo te pomponowe i inne śliczności z ziemi nie chciały wyjść parę wyszło i ciekawa jestem jak długo będą kwitnąć Przegorzany u mnie też oblepione przez pszczoły. Rozumiem Cię, że przedkładasz wiejskie uroki nad wygody szufladowe. jakoś mnie w kwiatkach takie zestawy nie rażą