Ogród Agnieszki i Zbyszka
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7961
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka
Madziu
Pooglądałam sobie w internecie
Mam nadzieję żmij nie spotkać
Jako dziecko pamiętam na Kaszubach koło Lubni żmije zygzakowate.
Potem było ze 30 lat spokoju i podobno ekolodzy sprowadzili z zagranicy żmije.
Teraz trzeba tam uważać bo te ''nowe'' są mało widoczne, ciemne ,przypominające patyki
Marysiu
Część goździków mam 3 lata. Chowam z donicą do domu do zimnego pokoju.
Ale te łososiowe chyba nie przetrwają. W gruncie nie maja szans.
Dziękuję w imieniu Córki.
Mam satysfakcję, gdy patrzę na własne sadzonki z nasion i przechowane przez zimę pelargonie.
Te drugie wyrastają na prawdziwe monstra - tak jest w przypadku jaskrawo - różowej i ciemnej angielskiej, które mam 3 -ci i 4 - ty sezon
Pooglądałam sobie w internecie
Mam nadzieję żmij nie spotkać
Jako dziecko pamiętam na Kaszubach koło Lubni żmije zygzakowate.
Potem było ze 30 lat spokoju i podobno ekolodzy sprowadzili z zagranicy żmije.
Teraz trzeba tam uważać bo te ''nowe'' są mało widoczne, ciemne ,przypominające patyki
Marysiu
Część goździków mam 3 lata. Chowam z donicą do domu do zimnego pokoju.
Ale te łososiowe chyba nie przetrwają. W gruncie nie maja szans.
Dziękuję w imieniu Córki.
Mam satysfakcję, gdy patrzę na własne sadzonki z nasion i przechowane przez zimę pelargonie.
Te drugie wyrastają na prawdziwe monstra - tak jest w przypadku jaskrawo - różowej i ciemnej angielskiej, które mam 3 -ci i 4 - ty sezon
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4397
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka
nadrobiłam, napatrzyłam się, zanotowałam w głowie pomysły do zgapienia (stelaż groszkowy - cudo!). to prawda pelargonie przechowywane, może później startują, ale jak już zaczną...
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7961
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka
Pat
Cieszę się strasznie, że mnie odwiedziłaś
Wyobraź sobie, że część stelażu skleconego z różnych gatunków żyje. Wierzba akurat nikogo nie dziwi, ale klon i bez czarny
Pelargonie na prawdę warto przechowywać. Nowe kupione nigdy im nie dorównają.
Pat napiszę tu, bo w obecnej chwili nie mam już gdzie.
Jest mi szalenie smutno z powodu tego, że zamknęłaś swe wątki na fo.
Nie rozumiem do końca powodu. Nigdy już nie będzie dla mnie tak, jak przedtem.
Poproszę na pw. szczegóły, jak Cię teraz znaleźć .
Uciekamy na jeden dzień na wieś i zostawiamy Wam dla odmiany zdjęcia widoków z bliższej pasieki.
Cieszę się strasznie, że mnie odwiedziłaś
Wyobraź sobie, że część stelażu skleconego z różnych gatunków żyje. Wierzba akurat nikogo nie dziwi, ale klon i bez czarny
Pelargonie na prawdę warto przechowywać. Nowe kupione nigdy im nie dorównają.
Pat napiszę tu, bo w obecnej chwili nie mam już gdzie.
Jest mi szalenie smutno z powodu tego, że zamknęłaś swe wątki na fo.
Nie rozumiem do końca powodu. Nigdy już nie będzie dla mnie tak, jak przedtem.
Poproszę na pw. szczegóły, jak Cię teraz znaleźć .
Uciekamy na jeden dzień na wieś i zostawiamy Wam dla odmiany zdjęcia widoków z bliższej pasieki.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7961
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka
Kochani
Cisza.... upały....czyżby wszyscy podlewali ogrody ?
Mnie ta czynność zajmowała wiele dni w poprzednim tygodniu.
Dopiero w niedzielę i poniedziałek spadł upragniony deszcz i mogłam coś posadzić.
Wykopałam z kastry bratki i liliowce botaniczne.
Ludzieee jakie one mają rozłogi Pierwszy raz widzę a miałam je w starym ogrodzie.
Oddałam Mamie ba sama mam dużo podziadkowych.
Posadziłam nową różę ''Masmara'' , dwa ciemne dzielżany i tytoń.
Tytonie miały być zielonkawo - białe, część jest czerwona
Do kastry z rudbekiami wsadziłam karłowe słoneczniki, trawę nn z działek i wysoki brązowy słonecznik.
Wytaszczyłam tez olbrzymią donicę z mieczykami z miejsca zapasowego.
Jeszcze sporo ich czeka na przesadzenie.
Również rabata ku pamięci Składkowskiego czeka na skończenie.
Nowe dzielżany poszły na rabatę bordową.
Nowa róża.
Fragment ogródka w bliższej pasiece.
Przegorzany w pasiece.
Oregano.
Cisza.... upały....czyżby wszyscy podlewali ogrody ?
Mnie ta czynność zajmowała wiele dni w poprzednim tygodniu.
Dopiero w niedzielę i poniedziałek spadł upragniony deszcz i mogłam coś posadzić.
Wykopałam z kastry bratki i liliowce botaniczne.
Ludzieee jakie one mają rozłogi Pierwszy raz widzę a miałam je w starym ogrodzie.
Oddałam Mamie ba sama mam dużo podziadkowych.
Posadziłam nową różę ''Masmara'' , dwa ciemne dzielżany i tytoń.
Tytonie miały być zielonkawo - białe, część jest czerwona
Do kastry z rudbekiami wsadziłam karłowe słoneczniki, trawę nn z działek i wysoki brązowy słonecznik.
Wytaszczyłam tez olbrzymią donicę z mieczykami z miejsca zapasowego.
Jeszcze sporo ich czeka na przesadzenie.
Również rabata ku pamięci Składkowskiego czeka na skończenie.
Nowe dzielżany poszły na rabatę bordową.
Nowa róża.
Fragment ogródka w bliższej pasiece.
Przegorzany w pasiece.
Oregano.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka
Ja szczęśliwie na razie nic nie muszę podlewać. Pada akurat wtedy, kiedy sytuacja robi się krytyczna. Upał wielki, ale ma to swoje dobre strony. Ja się akurat bardzo dobrze czuje w takich temperaturach. Służy mi także wysoka wilgotność powietrza. A woda w jeziorze...bajka. Wybyczę się w tym roku za wszystkie czasy.
Wiosną przesadzaliśmy z Maciejem sporą kępę liliowców botanicznych. Ja wykopałam, Maciej chciał podnieść (chociaż ostrzegałam, że będzie ciężkie) no i coś sobie przesilił w plecach. Ale liliowiec botaniczny to jeszcze nic - jukka karolińska, ta to dopiero ma karpę.
Wiosną przesadzaliśmy z Maciejem sporą kępę liliowców botanicznych. Ja wykopałam, Maciej chciał podnieść (chociaż ostrzegałam, że będzie ciężkie) no i coś sobie przesilił w plecach. Ale liliowiec botaniczny to jeszcze nic - jukka karolińska, ta to dopiero ma karpę.
-
- 500p
- Posty: 606
- Od: 20 sty 2009, o 10:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i nie tylko 6a/6b
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka
Agnieszko - piękny dzielżan. Jeszcze tak ciemnego
nie widziałam.
nie widziałam.
Pozdrawiam , Joanna
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42118
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka
Agnieszko, ale cudne te dzielżany może zbierzesz nasiona chociaż nie wiem czy powtarzają cechy. Spróbować jednak warto
Dali jeszcze widzę nie kwitną u mnie też kilka jeszcze nie kwitnie, kilka w ogóle nie wyszło
Dali jeszcze widzę nie kwitną u mnie też kilka jeszcze nie kwitnie, kilka w ogóle nie wyszło
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7961
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka
Madziu
Również lubię ciepło i komfort lekkiego ubioru.
Ale w upale ciężko mi się pracuje. U nas za Bytowem skwar bywa wyjątkowo dojmujący.
Mam nadzieję, że tam teraz podlewa bo do piątku muszą roślinki wytrzymać.
Widzę, że jednak pomocnik jest
Dobra to ja tych dziadkowych liliowców nigdy nie ruszam .
Wystarczy, że wykopywałam kawałek ze starego ogrodu ,odmianowego... takie kępy nie do ruszenia.
Joasiu
Jacek miał u siebie chyba ciemniejszego
Nam się trafiła ciemna siewka z zeszłorocznej mieszanki z nasion. Na razie są za mało rozwinięte kwiaty, żeby ocenić ,czy żyje.
Marysiu
Zbiorę nasionka
Ale nie wiemy czy się nie pokrzyżują. Posadziłam daleko od innych.
Dalie od Ciebie Wyrosły dużo większe niż rok temu - są z nasionek.
Będą żółte, pojedyncze.
Również lubię ciepło i komfort lekkiego ubioru.
Ale w upale ciężko mi się pracuje. U nas za Bytowem skwar bywa wyjątkowo dojmujący.
Mam nadzieję, że tam teraz podlewa bo do piątku muszą roślinki wytrzymać.
Widzę, że jednak pomocnik jest
Dobra to ja tych dziadkowych liliowców nigdy nie ruszam .
Wystarczy, że wykopywałam kawałek ze starego ogrodu ,odmianowego... takie kępy nie do ruszenia.
Joasiu
Jacek miał u siebie chyba ciemniejszego
Nam się trafiła ciemna siewka z zeszłorocznej mieszanki z nasion. Na razie są za mało rozwinięte kwiaty, żeby ocenić ,czy żyje.
Marysiu
Zbiorę nasionka
Ale nie wiemy czy się nie pokrzyżują. Posadziłam daleko od innych.
Dalie od Ciebie Wyrosły dużo większe niż rok temu - są z nasionek.
Będą żółte, pojedyncze.
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka
Witam serdecznie
Bardzo choruje na te goździki, no bardzo, a ja w zamian proponuję moje czerwone, też ślicznie kwitną i ładnie się prezentują, zapraszam do mojego wątku, żeby je obejrzeć
A podglądaczem cichym jestem od zawsze, ale nic nie piszę, bo zazdrosna jestem
Bardzo choruje na te goździki, no bardzo, a ja w zamian proponuję moje czerwone, też ślicznie kwitną i ładnie się prezentują, zapraszam do mojego wątku, żeby je obejrzeć
A podglądaczem cichym jestem od zawsze, ale nic nie piszę, bo zazdrosna jestem
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4397
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka
Jakie cudne te dzielżany! Ja dostałam kilka odmian od forumowej koleżanki, ale wzajemnie się na siebie zapatrzyły i wszystkie i tak w jednym kolorze są I widzę, ze na Pomorzu to jakieś wyjątkowe warunki do uprawy oregano macie, bo u MaGorzatki podobne łany widziałam, a u mnie skromna kępka na razie
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka
Oj...ale miałam zaległości Agnieszko! Z drugiej strony fajnie się czyta i ogląda fotki w takich ilościach.
Dla mnie jesteś mistrzynią kompozycji w pojemnikach. Ja nie potrafię jak coś wyprodukuję to albo wygląda do kitu, albo rośliny duszą się i kiepsko rosną...kończy się to przeważnie rozsadzeniem "kompozycji" do pojedynczych donic bądź na rabatki...
Ucieszyłam się bardzo widząc wpisy Pat w Twoim wątku to znaczy zagląda do nas
Dla mnie jesteś mistrzynią kompozycji w pojemnikach. Ja nie potrafię jak coś wyprodukuję to albo wygląda do kitu, albo rośliny duszą się i kiepsko rosną...kończy się to przeważnie rozsadzeniem "kompozycji" do pojedynczych donic bądź na rabatki...
Ucieszyłam się bardzo widząc wpisy Pat w Twoim wątku to znaczy zagląda do nas
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7961
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka
Bogumiłko
Witaj
Które goździki ? Łososiowe ?
Myślisz, że da się je przekroić jakoś ?
Ja wszystkie goździki uwielbiam. Nawet te staromodne, które się pokładają.
Pat
Cieszę się , że się odzywasz
Fajne nie Boję się, że też się pomieszają.
Pati to dzikie oregano, dla tego jest wysokie.
Gatunki ozdobne kupione szkółce zawsze są niższe.
Mam też z działek i te również nie są tak wybujałe.
Na pewno się Twoje z czasem rozrośnie i posieje
Marysiu
Cieszę się , że jesteś. Ja również nie zawsze znajduję czas na Fo.
Wszystko zaczęło się od tego, że z 12 lat temu dostałam w prezencie książkę o uprawie roślin w pojemnikach. Zachorowałam wtedy na donice. Pierwsza moja kompozycja była przeładowana
Najbardziej lubię wielkie kotły. W tym roku starałam się sadzić minimalną ilość sadzonek do jednego naczynia.
Marysiu a żarówiastą pelaśkę posadziłaś z komarzycą ?
Komarzyca - pokrzelica, zawsze mi się plącze nazwa tych sadzonek od Ciebie
Super urosły wszystkie cztery
Witaj
Które goździki ? Łososiowe ?
Myślisz, że da się je przekroić jakoś ?
Ja wszystkie goździki uwielbiam. Nawet te staromodne, które się pokładają.
Pat
Cieszę się , że się odzywasz
Fajne nie Boję się, że też się pomieszają.
Pati to dzikie oregano, dla tego jest wysokie.
Gatunki ozdobne kupione szkółce zawsze są niższe.
Mam też z działek i te również nie są tak wybujałe.
Na pewno się Twoje z czasem rozrośnie i posieje
Marysiu
Cieszę się , że jesteś. Ja również nie zawsze znajduję czas na Fo.
Wszystko zaczęło się od tego, że z 12 lat temu dostałam w prezencie książkę o uprawie roślin w pojemnikach. Zachorowałam wtedy na donice. Pierwsza moja kompozycja była przeładowana
Najbardziej lubię wielkie kotły. W tym roku starałam się sadzić minimalną ilość sadzonek do jednego naczynia.
Marysiu a żarówiastą pelaśkę posadziłaś z komarzycą ?
Komarzyca - pokrzelica, zawsze mi się plącze nazwa tych sadzonek od Ciebie
Super urosły wszystkie cztery
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka
Cyt:Marysiu a żarówiastą pelaśkę posadziłaś z komarzycą ?
Tak Agnieszko! Tak właśnie je posadziłam i jest to jedyny udany zestaw w tym roku!
Mówisz - książka...hmmm zawsze warto poczytać! To już wiem jakiej lektury muszę poszukać...na zimę
Tak Agnieszko! Tak właśnie je posadziłam i jest to jedyny udany zestaw w tym roku!
Mówisz - książka...hmmm zawsze warto poczytać! To już wiem jakiej lektury muszę poszukać...na zimę